Ważne słowa: miłość, odpowiedzialność, uczciwość, szczęście, samodyscyplina, piękno, sprawiedliwość, przyjaźń, odwaga, dobroć, szacunek, mądrość.Znakomici autorzy: Irena Landau, Natalia Usenko, Anna Onichimowska, Eliza Piotrowska, Joanna Krzyżanek, , Anna Sójka, Maria Ewa Letki, Liliana Fabisińska, Agnieszka Frączek, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Paweł Beręsewicz, Marcin Przewoźniak napisali niebanalną, bez nadęcia i patosu, niezwykle ciepłą książkę dla dzieci o ważnych sprawach.
UWAGI:
U góry strony 4 okładki: Zapewnij swojemu dziecku lepszy start. Oznaczenia odpowiedzialności: ilustracje Elżbieta Kidacka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 3 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 634365 pozycję:202034354000 od dnia 2024-07-03 Wypożyczona, do dnia 2024-08-02
1968 : od Wietnamu do Meksyku : dziennik z przełomowego roku "Od Wietnamu do Meksyku : dziennik z przełomowego roku" Tytuł oryginału: "1968 : Dal Vietnam al Messico : diario di un anno cruciale".
Styczeń zaczyna się w Wietnamie, gdzie Fallaci opowiada bezpośrednio o wojnie małego narodu przeciwko supermocarstwu USA. Później, w Ameryce, gdzie toczą się walki na tle rasowym i o prawa obywatelskie, kreśli portrety bohaterów tamtych czasów, od Boba Kennedy’ego do Martina Luthera Kinga i Nixona. Następnie, wciąż niezmordowana, opowiada o maoistowskich Chinach, filozofiach Dalekiego Wschodu, indyjskich guru, o nędzy w Peru. aż w końcu przylatuje do Meksyku tuż przed olimpiadą, gdzie zostanie ranna podczas studenckiej demonstracji, całe Włochy zaś wstrzymają oddech. Tylko ona się nie boi i nie cofa się przed niczym, wie, że "zostać ranną to prawdziwe szczęście, gdyż trudno zostać trafioną dwukrotnie". Wyjeżdża raz jeszcze do Stanów Zjednoczonych, by zakończyć ten rok w towarzystwie astronautów szykujących się do lotu na Księżyc.
Pamiętam lato 1968 roku. Wróciłam właśnie z Nowego Jorku, dwanaście godzin po zabójstwie Roberta Kennedy’ego. W kwietniu zamordowano Martina Luthera Kinga, w czerwcu Roberta Kennedy’ego. Fotografie umierających z głodu dzieci w Biafrze, walki między Arabami i Żydami, sowieckie czołgi w Pradze. Akty wandalizmu burżuazyjnych studentów, którzy ośmielają się powoływać na Che Guevarę, a jeżdżą na uniwersytet sportowymi samochodami swoich tatusiów.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 426-427. Oznaczenia odpowiedzialności: Oriana Fallaci ; z włoskiego przełożyła Joanna Ugniewska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
447 : plan grabieży Polski : od Deklaracji Terezińskiej do Ustawy 447 : w świetle najnowszych raportów "Plan grabieży Polski : od Deklaracji Terezińskiej do Ustawy 447 : w świetle najnowszych raportów"
Amerykańska Ustawa 447 obrosła emocjami i zasłużoną złą sławą. Czy naprawdę jest groźna dla stanu majątkowego Rzeczpospolitej? Leszek Sosnowski, amerykański prawnik polskiego pochodzenia sumuje fakty dotyczące tzw. restytucji mienia bezspadkowego.
Przypomina Deklarację Terezińską z roku 2009 i stanowisko Israela Singera, Sekretarza Generalnego Światowego Kongresu Żydowskiego, z kwietnia 1996 r.: "3 miliony Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie zezwolimy. Będziemy ich nękać tak długo, dopóki Polska znów nie pokryje się lodem. Jeżeli Polska nie zaspokoi żydowskich żądań, będzie publicznie poniżana i atakowana na forum międzynarodowym."* (Jewish group threatens Poland over restitution, Reuters, 19 April 1996.)
Deklaracja Terezińska nie definiując mienia bezspadkowego określa je jako nieruchomości osób prywatnych, które należały "do ofiar Holokaustu i innych ofiar nazistowskich prześladowań" z których większość zmarła nie pozostawiając spadkobierców. Nie chodzi więc o rekompensatę dla spadkobierców ofiar, ale niewyobrażalne kwoty pieniężne, które bez podstawy prawnej mielibyśmy przekazać organizacjom żydowskim, nie mającym bezpośrednio niczego wspólnego z ofiarami.
Dziewięć lat po przyjęciu Deklaracji Terezińskiej, w dniu 12 grudnia 2017, Senat Kongresu USA przyjął ustawę "447". Jak stwierdził pragnący zachować anonimowość urzędnik Departamentu Stanu USA: "Jeśli nie zamierzają słuchać nas jako Żydów, będą musieli słuchać nas jako Amerykanów."
UWAGI:
Miejsce wydania na podstawie serwisu e-ISBN. Oznaczenia odpowiedzialności: Leszek Sosnowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ta książka jest o związkach. O tym, jak ludzie się spotykają i coś zaczyna iskrzyć! Zakochujecie się, potem zrywacie ze sobą, wyjecie z rozpaczy do Księżyca, by następnie wziąć się w garść i z otwartym sercem ponownie rzucić się w wir randkowania. Chodzi o randki i odrzucenia, i o wszystkie te radości i bzdury, które ze sobą niosą. Książka ta sprawi, że będziesz się śmiać i płakać jednocześnie, dzięki niej wylejesz tu wszystkie swoje najskrytsze myśli, a swobodnym bazgraniem odpędzisz od siebie obawy o samotnie spędzanych nocach. Ta książka będzie twoim najlepszym przyjacielem i doradcą. Krótko mówiąc, ta książka pozwoli ci poczuć się lepiej, gdy twoje serce czuje, że jest poobijane po szalonej jeździe jaką jest miłość.
Adresy : co mówią nam o tożsamości, statusie i władzy Tytuł oryginału: "Address book : what street addresses reveal about identity, race, wealth, and power,".
Powiedz mi, gdzie mieszkasz, a powiem Ci, kim jesteś.
Adres - niektórzy świadomie nie chcą go mieć, dla innych jego zdobycie to jedyny sposób na wyjście z ubóstwa. Ten fascynujący reportaż pokazuje, jak miejsce zamieszkania, siatka ulic, ich nazwy, a nawet numeracja domów wpływają na nasze życie - zarówno w wymiarze prywatnym, jak i politycznym.
Jak mapa miasta pomogła zatrzymać epidemię cholery na Haiti?
W jaki sposób odnajdywali drogę starożytni Rzymianie?
Czy to możliwe, że dzięki kodom pocztowym Anglia uniknęła powtórki z rewolucji francuskiej?
I czy w przyszłości tradycyjne adresy będą jeszcze potrzebne?
Dodatek specjalny dla naszych czytelników: rozdział autorstwa Maksa Suskiego poświęcony polskim adresom.
"Wykonajcie proste ćwiczenie: spróbujcie wskazać komuś drogę, nie używając nazw topograficznych i numerów. Zobaczycie, jakie to trudne i jak bardzo adres wpływa na nasze postrzeganie świata. Uwielbiam książki takie jak ta - zmuszają do zastanowienia się nad rzeczami, które na pierwszy rzut oka są przezroczyste. Adres jest właśnie jedną z nich." Filip Springer