"Za parę minut przelecimy równik. (...) Widzę, jak horyzont jaśnieje. Kończy się zaledwie 33-minutowa noc kosmiczna. Lecimy w stronę Słońca. Krzywizna Ziemi jest wyraźnie zaznaczona pasem czerwieni i błękitu nad nią. Wskutek prędkości orbitalnej obraz zmienia się. Jak pod pędzlem artysty horyzont rozjaśnia się, barw przybywa, zwiększa się ich intensywność. Pierwszy kosmiczny poranek ofiarowuje mi jeszcze bogatszy zestaw barw i kształtów. Miejsce, gdzie spodziewam się zobaczyć Słońce, nasyca się amarantem i purpurą. Szeroko otwartymi oczyma widzę, jak wyłania się jakby lustrzane odbicie Słońca, jednak o kształcie połowy średnicy, po to, by za chwilę znów zniknąć za horyzontem. Faktycznie Słońce jest poza horyzontem, pojawiło się na moment dzięki refrakcji - załamaniu promieni w atmosferze. Wtem wychyla się gwałtownie spoza horyzontu jako ognista, gigantyczna kula w otoczeniu całej gamy kolorów. Słońce, wznosząc się, maleje, traci czerwień. Nasyca się kolorem złocistym, jaśnieje. W kabinie robi się jasno, aż zaczynają boleć nas oczy, gasimy oświetlenie. Zjawisko wschodu Słońca oczarowuje. Jest niezwykłe i fantastyczne, kojarzy się z narodzinami Nowego. Niezwykłe jest także to, że można je przeżywać aż szesnaście razy w ciągu doby. Wrażenie to wzbogaca uczucie nieważkości i świadomość ogromnej prędkości.Weszliśmy na oświetloną część orbity, a na Ziemi panowała jeszcze głęboka noc. Słońce powoli wznosiło się, oświetlając stopniowo Ziemię. Znikała czerń, szarość bladła, pojawiała się biel chmur i błękit powierzchni planety, rozkoszowaliśmy się niezwykłym, wspaniałym widokiem. Znalazłem się w innym, nieznanym mi wymiarze. Zaczynam wątpić, czy mój mózg zarejestruje mnogość zjawisk, które postrzegam, czy potrafię je zinterpretować i zapamiętać.Pod nami terminator - granica między dniem i nocą, która przesuwa się wraz ze Słońcem. Niebawem Ziemia została całkowicie oświetlona."
"Za parę minut przelecimy równik. (...) Widzę, jak horyzont jaśnieje. Kończy się zaledwie 33-minutowa noc kosmiczna. Lecimy w stronę Słońca. Krzywizna Ziemi jest wyraźnie zaznaczona pasem czerwieni i błękitu nad nią. Wskutek prędkości orbitalnej obraz zmienia się. Jak pod pędzlem artysty horyzont rozjaśnia się, barw przybywa, zwiększa się ich intensywność. Pierwszy kosmiczny poranek ofiarowuje mi jeszcze bogatszy zestaw barw i kształtów. Miejsce, gdzie spodziewam się zobaczyć Słońce, nasyca się amarantem i purpurą. Szeroko otwartymi oczyma widzę, jak wyłania się jakby lustrzane odbicie Słońca, jednak o kształcie połowy średnicy, po to, by za chwilę znów zniknąć za horyzontem. Faktycznie Słońce jest poza horyzontem, pojawiło się na moment dzięki refrakcji - załamaniu promieni w atmosferze. Wtem wychyla się gwałtownie spoza horyzontu jako ognista, gigantyczna kula w otoczeniu całej gamy kolorów. Słońce, wznosząc się, maleje, traci czerwień. Nasyca się kolorem złocistym, jaśnieje. W kabinie robi się jasno, aż zaczynają boleć nas oczy, gasimy oświetlenie. Zjawisko wschodu Słońca oczarowuje. Jest niezwykłe i fantastyczne, kojarzy się z narodzinami Nowego. Niezwykłe jest także to, że można je przeżywać aż szesnaście razy w ciągu doby. Wrażenie to wzbogaca uczucie nieważkości i świadomość ogromnej prędkości. Weszliśmy na oświetloną część orbity, a na Ziemi panowała jeszcze głęboka noc. Słońce powoli wznosiło się, oświetlając stopniowo Ziemię. Znikała czerń, szarość bladła, pojawiała się biel chmur i błękit powierzchni planety, rozkoszowaliśmy się niezwykłym, wspaniałym widokiem. Znalazłem się w innym, nieznanym mi wymiarze. Zaczynam wątpić, czy mój mózg zarejestruje mnogość zjawisk, które postrzegam, czy potrafię je zinterpretować i zapamiętać. Pod nami terminator - granica między dniem i nocą, która przesuwa się wraz ze Słońcem. Niebawem Ziemia została całkowicie oświetlona."
Czarne krzyże nad Polską, to książka napisana przez asa polskiego lotnictwa, będąca wspomnieniami z walk podczas kampanii wrześniowej.150 polskich pilotów myśliwskich stanęło 1 września 1939 roku do walki przeciwko 3500 samolotom hitlerowskiej Luftwaffe. Jednym z nich był Stanisław Skalski, oficer 4. Pułku Lotniczego. Pamiętnik najlepszego polskiego pilota myśliwskiego II wojny światowej opowiada o bojowej drodze pewnego dywizjonu lotniczego w czasie najazdu niemieckiego na Polskę. Książka ta jest nie tylko frapującym opisem pierwszych powietrznych zmagań wielkiej wojny. Jest ona zarazem dokumentem dni, których nie może zapomnieć żaden Polak. We wrześniu 1939 r. ppor. pil. Stanisław Skalski w walkach powietrznych zestrzelił 6 nieprzyjacielskich samolotów, 3 samoloty uszkodził. Podczas swych dalszych lotów, już pod innym niebem, uzyskał największą spośród polskich pilotów liczbę potwierdzonych zwycięstw powietrznych.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Stanisław Skalski ; [wstęp Krzysztof Kubala].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nieznana kometa wleciała do Drogi Mlecznej i omiotła układ słoneczny burzą intergalaktycznego pyłu. Między Wenus a Ziemią uformowała się chmura nazwana Choprą, która skąpała ziemskie noce w fioletowym świetle, zmieniając wygląd nieba znany od początku dziejów.
Wiosną 2018 roku tłum wstrzymał oddech, gdy wahadłowiec Jan Hus 1 wystrzelił w górę, aby zbadać to tajemnicze zjawisko.
Na pokładzie ważącego miliony kilogramów statku znajdował się jeden człowiek. Odbył podróż, która miała zmienić losy ludzkości, a zmieniła cały jego świat...
"Nazywam się Jakub Prochzka. To pospolite nazwisko. Rodzice pragnęli dla mnie prostego życia w służbie zjednoczonego w socjalizmie świata. Nikt nie spodziewał się, że zostanę astronautą. Czeskim astronautą".
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jaroslav Kalfař ; tłumaczenie Martyna Tomczak.
Wieczorem 20 lipca 1969 roku, kiedy Neil Armstrong i Buzz Aldrin wylądowali na Księżycu, świat zmienił się na zawsze. Nim jednak to się stało, setki osób podczas programu Apollo poświęciły tysiące godzin życia na walkę o pomyślną realizację misji i doprowadzenie do przełomowego momentu w historii ludzkości - lądowania człowieka na Księżycu, a potem jego bezpiecznego powrotu na Ziemię.
Opierając się na dogłębnych wywiadach z ponad dwudziestoma astronautami, którzy w ramach programu Apollo wyruszyli w kierunku Księżyca, a także z tymi, którzy walczyli o realizację misji, dziennikarz Andrew Chaikin pokazuje każdy aspekt przedsięwzięcia z niezwykłymi szczegółami. Niniejsza książka to niecodzienny obraz heroizmu człowieka. Sami astronauci uznali ją za jeden z najlepszych opisów ich misji.
To historia lotów kosmicznych realizowanych przez NASA - od Apollo 7 do Apollo 17 - których celem było lądowanie człowieka na Srebrnym Globie. Sukces Apollo 11 powtarzali później kolejni astronauci - program był kontynuowany do roku 1972 w celu przeprowadzenia dokładniejszej eksploracji naukowej Księżyca i realizacji misji, której podstawowe założenia przedstawił jeszcze prezydent Kennedy podczas przemówienia przed Kongresem 25 maja 1961 roku.
UWAGI:
Tytuł oryginału: A man on the moon : the voyages of the Apollo astronauts. Bibliografia na stronach 741-745. Oznaczenia odpowiedzialności: Andrew [>>] Chaikin ; słowo wstępne Tom Hanks ; przekład Mateusz Józefowicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kim będziesz, gdy dorośniesz? Już wiesz, a może masz kilka różnych pomysłów? Seria edukacyjnych książek o najfajniejszych zawodach wprowadzi cię w tajniki wymarzonej pracy. Dowiesz się, co trzeba zrobić, żeby zostać pilotem, co jest w tej pracy najciekawsze, a co najciekawsze, a także jak to w ogóle możliwe, że samoloty latają.
Czy każdy nadaje się na pilota? Czy na niebie są znaki drogowe? Jakie samoloty są najszybsze, a jakie największe?
30 fascynujących pytań i odpowiedzi, autorskie ilustracje i solidna dawka wiedzy, której nie dostaniesz w szkole. Bo możesz być, kim chcesz!
UWAGI:
Na okładce: 30 pytań i odpowiedzi. Tego nie dowiesz się w szkole! Oznaczenia odpowiedzialności: Robert Zawada ; ilustracje Tomasz Pląskowski.
Dług honorowy : amerykańscy piloci Eskadry Myśliwskiej im. Kościuszki w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920 : zapomniani bohaterowie Tytuł oryginału: "Flight of eagles ".
Dług honorowy i Faunt-le-Roy i jego Eskadra w Polsce to edycja dwóch książek w jednej okładce, opisujących dramatyczną historię młodych amerykańskich lotników walczących pod biało-czerwonym sztandarem w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920. Ani jeden Amerykanin w Eskadrze nie miał polskich przodków, wszyscy jednak służyli z takim oddaniem, bohaterstwem i zapałem, że otrzymali najwyższe polskie odznaczenia wojskowe. Trzech zginęło, zanim upłynął termin ich kontraktu.Dług honorowy to pasjonująca i błyskotliwie napisana historia, odtworzona na podstawie dzienników, listów i osobistych wspomnień oraz rozmów autorów z żyjącymi jeszcze pilotami, wydana w USA po 54 latach od wydarzeń. Książka zawiera 116 zdjęć z prywatnych kolekcji pilotów.Faunt-le-Roy i jego Eskadra w Polsce jest fascynującym wspomnieniem o męstwie i odwadze amerykańskich pilotów walczących za Polskę, spisanym przez uczestnika i założyciela Eskadry, Meriana Coopera, w rok po powrocie do Nowego Jorku, w 1922 roku. Zachowano język i pisownię oryginału.Pragnieniem wydawcy jest, aby Dług honorowy przywrócił Merianowi Cooperowi, Cedricowi Fauntleroyowi i innym amerykańskim pilotom w pełni zasłużone miejsce polskich bohaterów narodowych, odebrane im w ciągu czterdziestu czterech lat panowania komunizmu Polsce, który chciał wykreślić wojnę polsko-bolszewicką z naszej historii.
Współwydany z: Faunt-le-Roy i jego Eskadra w Polsce : dzieje Eskadry Kościuszki / napisał Merian C. Cooper.
UWAGI:
Bibliografia na stronie 221-222. - Indeks Oznaczenia odpowiedzialności: Robert F. Karolevitz, Ross S. Fenn ; przedmowa Norman Davies ; przełożyła Barbara Gadomska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni