"Monografia jest omówieniem struktur i działania katowickiego aparatu bezpieczeństwa w latach 1945-1956. Jest książką ogromnie ważną, stanowiąc zebranie i podsumowanie prowadzonych po 1989 r. prac badawczych nad ta problematyką. Jest pierwszą publikacją, w której całościowo ujęto problematykę katowickiego aparatu bezpieczeństwa. Jest to tym ambitniejsze, że brakuje jak dotąd w Polsce takich monografii wojewódzkich urzędów bezpieczeństwa. Niniejsza publikacja stanowi ważny krok w badaniach nad historią regionalną, umiejętnie odwołując się przy tym do historii ogólnopolskiej". z recenzji prof. dr. hab. Piotra Madajczyka
- Organizacja i kadry WUBP/WUdsBP w latach 1945-1956
Zmiany strukturalne
Funkcjonariusze
Kadra kierownicza - informator personalny
- Metody działania wojewódzkich organów bezpieczeństwa
Praca operacyjna
Działalność śledcza
- Kierunki działań wojewódzkich struktur UB
Przeciwko podziemiu
- Wobec konspiracji politycznej
W walce z podziemiem zbrojnym
Wobec legalnej opozycji i jej działaczy
Kwestie narodowościowe - problem niemiecki
W walce z Kościołem i wolnością wyznania
Na straty gospodarki
- Ochrona przemysłu
- Wobec wsi i rolnictwa
Wobec partii politycznych i administracji
- Zakończenie *
UWAGI:
Indeksy. Streszczenie w języku niemieckim. Oznaczenia odpowiedzialności: pod redakcją Adama Dziuroka i Adama Dziuby ; Oddział Instytutu Pamięci [>>] Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Publikacja składa się z części wprowadzającej, w której omówiono literaturę przedmiotu oraz zarysowano dzieje regionalnych struktur UB-SB; części drugiej - w której, w formie tabelarycznej, zaprezentowano obsadę stanowisk kierowniczych aparatu bezpieczeństwa województwa śląskiego / katowickiego, bielskiego i częstochowskiego oraz części trzeciej, w której zamieszczono noty dotyczące osób te stanowiska zajmujących.Książka będąca efektem pracy rozbudowanego zespołu badawczego powstała na bazie szerokiej kwerendy archiwalnej. Co warte podkreślenia, Autorzy poszerzyli - w porównaniu z dotychczas wydawanymi informatorami personalnymi - katalog informacji dotyczących opisywanych postaci. Przyniosło to, co oczywiste, wymierne korzyści dla Czytelnika, którego wiedza o ludziach kierujących Śląską bezpieką wybiega dzięki temu poza suche dane dotyczące zajmowanych stanowisk.Również w części wprowadzającej redaktorzy tomu wyszli poza stosowane dotąd schematy, dodając do opisu struktury i zadań stojących przed poszczególnymi komórkami wnikliwe studium zbiorowości tworzącej prezentowaną Czytelnikowi kadrę kierowniczą. Omówili pochodzenie, narodowość, zawód, wykształcenie opisywanych osób. Analizie poddali ich wiek (w chwili obejmowania stanowisk), staż pracy w aparacie represji, powody odejścia za resortu. Wszystko to sprawiło, że potwierdzono lub sfalsyfikowano elementy obrazu "przeciętnego" funkcjonariusza obecne w obiegu publicznym.Z recenzji dr. Filipa Musiała
UWAGI:
Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: wstęp i redakcja Wacław Dubiański, Adam Dziuba i Adam Dziurok ; opracowanie Kornelia Banaś [i inni].
Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego a Żołnierze Wyklęci : walka z podziemiem antykomunistycznym w latach 1944-1956 "Walka z podziemiem antykomunistycznym w latach 1944-1956 "
Najnowsza książka Lecha Kowalskiego to historia walk postsowieckiego Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego - zwanego niekiedy polskim NKWD i przyrównywanego do SS - z formacjami zbrojnymi żołnierzy wyklętych, którzy tuż po wojnie stawili opór Sowietom i rodzimym komunistom, by nie dopuścić do zrusyfikowania kraju. Żadna z polskich formacji zbrojnych w okresie okupacji nie toczyła walk z tyloma przeciwnikami naraz, co żołnierze wyklęci tuż po wojnie. Bywało, że gdy stawali do boju na śmierć i życie, na jednego z nich przypadało niekiedy po trzystu zbirów z formacji wojskowych NKWD, z sowieckiego kontrwywiadu "Smiersz", KBW, LWP, MO, UB czy ORMO. Tropili ich dniami i nocami, zawiązując kolejne koalicje i zgrupowania operacyjne, nieustępliwie, metodycznie pacyfikując, w skrytości mordując w lochach więziennych i zabijając w nierównej walce. Ciała porzucano w leśnych jamach, przydrożnych rowach, chaszczach i kniejach, gdzie tylko popadło. Wielu z nich kończyło żywot w bezimiennych dołach cmentarnych z wapnem. A oni trwali w oporze, niczym Spartanie pod Termopilami. Ostatniego z nich wytropiono i zabito na początku lat sześćdziesiątych minionego wieku. Cześć im i chwała na wieki, że byli i trwali w walce. W polskiej świadomości narodowej pozostaną już nami na stałe.
Jako szefowa V Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Julia Brystygier co dzień przykładała rękę do prześladowań i cierpień niewinnych ludzi. Idąca za nią ponura legenda głosi, że lubowała się w zadawaniu okrutnych tortur. Dlaczego jednak tylko ona do dziś nazywana jest "krwawą", mimo że niektórzy jej koledzy po fachu rzeczywiście byli sadystami? Czy do końca wierzyła w idee Lenina i Stalina? Dlaczego W latach 60. zbliżyła się do prowadzonego przez Kościół katolicki zakładu ociemniałych w Laskach? Dzięki wnikliwemu reporterskiemu śledztwu Patrycji Bukalskiej zobaczymy Brystygierową w pełni - kobietę, funkcjonariuszkę partii, żonę, dogmatyczkę, pisarkę, ścigającą i ścigana.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 233-235. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Patrycja Bukalska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni