Siedem pigułek Lucyfera : autentyczne przygody diabła Marka w latach 1945 i 1946 w niepodległej Polsce demokratycznej, odtworzone na podstawie: dokumentów, zeznań świadków, wycinków prasowych oraz własnych obserwacji autora
Bohaterem tej satyry jest - jak twierdzi autor - Marek, autentyczny diabeł dziewiątej kategorii. Swego bohatera umieszcza Piasecki w Polsce w latach 1945-1946. Dla podkreślenia "autentyczności" przygód Marka, "dokumentuje" je wycinkami z ówczesnej prasy krajowej. Pierwsze wydanie powieści zostało opublikowane w 1948 roku w Londynie i spotkało się z dużym zainteresowaniem czytelników. Jak pisał na łamach londyńskich "Wiadomości" Ferdynand Goetel: "jako lektura książka bawi, zajmuje i śmieszy".
UWAGI:
Wydanie opracowano na podstawie wydania pierwszego: MODERN WRITING< London 1948. Oznaczenia odpowiedzialności: Sergiusz Piasecki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Satyra ta jest opisem polskiej rzeczywistości na Kresach widzianej oczami "wyzwolicieli". Sergiusz Piasecki w humorystycznej formie pokazał zderzenie się dwóch różnych światopoglądów. Opinie czytelników zebrane w bibliotekach i czytelniach na obczyźnie bardzo korzystnie oceniały styl i język tej książki. Sposób myślenia i zachowania krasnoarmiejców według opinii czytelników ściśle odpowiadał "wzorom" zapamiętanym przez mieszkańców Kresów Wschodnich z ich spotkań z nimi w okresie wojny.
UWAGI:
Edycję opracowano na podstawie wydania: Wydawnictwo Gryf, Londyn 1957. Oznaczenia odpowiedzialności: Sergiusz Piasecki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka ta powstała z zapisków autora zebranych jeszcze w więzieniu. Piasecki przechował zapiski przez lata okupacji i po zniszczeniu znacznej części dowiózł resztę do Anglii. Zrekonstruował powieść dopiero w 1957 roku, a opublikował w 1962. Bohaterem tej, bogatej w wątki autobiograficzne książki jest młody weteran walk o niepodległość po pierwszej wojnie światowej.
UWAGI:
Wydanie opracowano na podstawie wydania pierwszego: Londyńska Biblioteka Literacka tom 25 B. Świderski - Londyn 1962. Oznaczenia odpowiedzialności: Sergiusz Piasecki ; [wstęp Ryszard Demel].
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 634838 od dnia 2024-07-05 Wypożyczona, do dnia 2024-08-05
Pułkownik Paweł Szymański, pracujący w szczecińskiej milicji, otrzymuje zadanie rozwikłania zagadki śmierci obywatela NRF, Eryka Bauera. Niemiec został zasztyletowany podczas nurkowania. Miesiąc wcześniej inny członek tego samego zespołu badawczego utonął w trakcie pracy. Jego aparat tlenowy doznał awarii i śmierć uznano za nieszczęśliwy wypadek. Czy naprawdę tak było? Czy wody jeziora Wicko Wielkie kryją jakąś tajemnicę? Pawłowi Szymańskiemu rusza z pomocą jego przyjaciel, znany detektyw Arystoteles Bax.
UWAGI:
Edycje opracowano na podstawie wydania: Wielki sen, Warszawa 2014. Oznaczenia odpowiedzialności: Jacek Roy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ogłoszone tu utwory pozwalają lepiej poznać i zrozumieć Skiwskiego, zwłaszcza jego postawę w czasie II wojny. Obraz okupowanej Warszawy, jej martyrologii, ale także codzienności, krytyczne portrety cynicznych lub lekkomyślnych konspiratorów, spekulantów, ex-ziemian handlujących mieniem pożydowskim, bezmyślnych, ale i okrutnych Niemców, wspieranych przez jeszcze bardziej okrutnych Rosjan pozostających na ich służbie, wszystko razem składa się na ciekawy, może osobliwy obraz lat 1939-1945.Ulubioną przestrzenią nowelistyki Skiwskiego jest miasto, umierające w tym sensie, że widziane z perspektywy choroby lub niszczącej je wojny. Warszawa wraca tu najczęściej. O niej pisał Skiwski z największą chyba wnikliwością, a nawet rzadką u niego czułością. Opowiadania Skiwskiego bez wątpienia łączy też zainteresowanie ludzką psychiką. Wpisują się one w nurt prozy psychologicznej, tak popularnej w międzywojniu. Autor podkreślał znaczenie tego nurtu w literaturze nowoczesnej, w którym, jak wyjaśniał, ambicją pisarza jest "dotarcie do tych warstw psychicznych, w których niejako przygotowuje się nasze życie, które są - aby tak rzec - kuchnią naszej duszy. A w tym zakresie wszystko jest ciekawe, wszystko tajemnicze i wszystko nieskończenie ważne". Z Posłowia Macieja Urbanowskiego
UWAGI:
Bibliografia na stronach 231-[232]. Oznaczenia odpowiedzialności: Jan Emil Skiwski ; zebrał, opracował i posłowiem opatrzył Maciej Urbanowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Młody lekarz, Tadeusz Mroczek, przyjeżdża z żoną Haliną do Poręby Morskiej na pogrzeb stryja. Śp. Stanisław Mroczek był sędzią, żył samotnie, otoczony szacunkiem i sympatią mieszkańców małego miasteczka. Przyczyną śmierci było utonięcie, ot, nieszczęśliwy wypadek. Mroczkowie zatrzymują się w domu zmarłego, który jest teraz ich własnością. Gdy przeglądają rzeczy sędziego w jego gabinecie, gwałtowny przeciąg sprawia, że z jednej ze ścian odpada tynk. Halina natychmiast chce posprzątać i zupełnie przypadkowo odkrywa otwór w ścianie, a w nim coś zupełnie nieoczekiwanego! Z niszy na małżonków spoglądała pustymi oczodołami trupia czaszka.
UWAGI:
Na stronie redakcyjnej pseudonim autora: Kazimierz Kwaśniewski. Oznaczenia odpowiedzialności: Maciej Słomczyński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Hotel Ansgar i inne opowiadania Tytuł współwydany: "Niedziela w Stavanger ". Tytuł współwydany: ""Błyskawicę" słychać w Oslofiordzie ". Tytuł współwydany: "...pokój ludziom dobrej woli..". Tytuł współwydany: "Wędrówki i myśli porucznika Stukułki ".
Praca przypomniana po ponad półwieczu przez nasze wydawnictwo. Do tomu włączono także niemal nieznane "Wędrówki i myśli porucznika Stukułki", powstałe w roku 1949 i drukowane w 1957 roku w "Kurierze Polskim" jako powieść odcinkowa. Jak wszystkie utwory autora "Złego", także i "Hotel Ansgar" jest kolejnym świadectwem wyjątkowego talentu prozatorskiego Leopolda Tyrmanda. Tyrmand wspominał po latach:
"Usiadłem i napisałem "Hotel Ansgar" - równie niezręczny i pełen ukochanych wspomnień jak jego pierworodna siostra "Niedziela". [...] Zbiorek cieszył się pewnym powodzeniem i dość szybko znikł z półek księgarskich. Pojawiły się recenzje, na adres mój zaczęły napływać listy od czytelników. [...] Książka doczekała się zaszczytnego losu: weszła na indeks, wygrzebywano ją z księgarń i palono".