Nad Koreckimi zbierają się czarne chmury: dzieci się włóczą, gdzie nie trzeba, mąż miewa głupie myśli, żona od czasu do czasu się frustruje, dziadkowi ni z tego, ni z owego kręci się w głowie, a ratlerek ujada i ujada - jak to w rodzinie...

Trochę niepoprozumień, szczypta konfliktów, ubytki w portfelu i zaczyna to wyglądać całkiem groźnie. Wszystko łatwiej przetrwać dzięki miłości, silnym więziom rodzinnym i poczuciu humoru.

A kiedy i tegio staje się trochę za mało, Koreckim pomaga... Szczęśliwy traf? Wyrafinowana intryga? Odrobina magii? Nazwijmy to, jak chcemy: najważniejsze, że wszystko zostaje w rodzinie.


Najnowsza powieść Adeli Jurowskiej to wyraz jej westchnień do życia rodzinnego - niechby i w towarzystwie nastolatków z problemami oraz głośnych, ale mających coś ważnego do zakomunikowania, psów.