"Operacja specjalna" miała skończyć się po trzech dniach - rozpadem ukraińskiego państwa i marionetkowym rządem w Kijowie. Trwa jednak do dziś. Codziennie relacjonują ją gazety i portale internetowe. Ale czy mówią wszystko o dramacie, jaki przeżywają Ukraińcy?
Zbigniew Parafianowicz zna Ukrainę od podszewki. Na miejscu był od pierwszych minut rosyjskiej agresji. Widział nieludzkie zło i nadludzkie bohaterstwo. Odwiedzał schrony, szpitale polowe i kostnice w sąsiedztwie budek z cheeseburgerami. Rozmawiał też ze zwykłymi ludźmi i z politykami.
Dlaczego Zachód nie wierzył, że wojna wybuchnie? Po co Putinowi szamani? Kim są żołnierze budzącego kontrowersje pułku Azow?
Autorowi wywiadów udzielili: prezydencki minister Jacek Kumoch, polscy i ukraińscy dyplomaci, pisarz Serhij Żadan, wokalista Andrij Chływniuk (Bumboks), żołnierze pułku Azow, rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy, mieszkańcy Kijowa, Buczy i Charkowa.
Ta książka to zarazem przejmująca relacja ze zrujnowanej wojną Ukrainy i głęboka polityczna analiza wydarzeń na Wschodzie.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 297-[298]. Oznaczenia odpowiedzialności: Zbigniew Parafianowicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ceniona reporterka opowiada o ludziach, których syryjskie działania wojenne dotknęły najbardziej, kreśląc przy tym mapę narastającego konfliktu wewnątrz państwa. Autorka oddaje głos zwykłym obywatelom, których przywiązanie do ojczyzny jest silniejsze niż chęć ucieczki przed śmiercią. Książka di Giovanni to świadectwo jednego z najbrutalniejszych okresów w historii tej części świata, a także niezwykły portret siły ludzkiej wytrzymałości w obliczu poniżenia, zastraszenia i terroru wojny.
Rzeczywistość wojny - walkę o życie w ruinach oblężonych miast, bezsilnych lekarzy dyżurujących w bombardowanych szpitalach, strach ofiar, że zbrodniarzy nigdy nie spotka kara - Janine di Giovanni znała wcześniej z innych miejsc świata. Do Aleppo, Hims i Damaszku wróciła dla nas, abyśmy nie zapomnieli o kolejnej tragedii, której Zachód potrafi się wyłącznie przyglądać. Książka tej jednej z najbardziej doświadczonych korespondentek zagranicznych to równocześnie reportaż i raport o wojnie w Syrii - niezbędnik dla wszystkich, którym zależy na byciu świadomym, w jakie czasy wkroczyliśmy, jeszcze raz "nie robiąc nic". MARCIN ŻYŁA, "Tygodnik Powszechny"
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Janine di Giovanni ; przełożył Justyn Hunia.
Wilcze dzieci : dziecko wobec wojny jest zawsze ofiarą, niezależnie po której stronie frontu się urodziło "Dziecko wobec wojny jest zawsze ofiarą, niezależnie po której stronie frontu się urodziło "
Historie i świadectwa "wilczych dzieci", czyli wojennych sierot z obecnych terenów Warmii i Mazur oraz Obwodu Kaliningradzkiego, które jeszcze długo po 1945 roku ukrywały się w lasach.
Upadek Trzeciej Rzeszy rozpoczął się z chwilą wkroczenia Armii Czerwonej do Prus Wschodnich, pierwszego terytorium Rzeszy, do którego dotarli sowieccy żołnierze. Rosjanie wystawili Niemcom bardzo wysoki rachunek za zbrodnie popełnione przez nazistów na froncie wschodnim.
Bojowy szlak czerwonoarmistów znaczyły stosy bestialsko pomordowanych bezbronnych ludzi, masowe gwałty, grabieże, pożary i powszechna dewastacja mienia. Nikt nie był bezpieczny od żądnych zemsty sowieckich zdobywców. Śmiertelne żniwo wśród ludności cywilnej zbierał też przeraźliwy głód. Gdy umierały matki, dzieci, często kilkuletnie, zostawały same.
Według różnych źródeł w lasach i ruinach tych terenów ukrywało się około dziesięciu tysięcy sierot. Niektóre źródła podają, że nawet dwadzieścia tysięcy. By zdobyć cokolwiek do jedzenia, przemierzały pieszo wiele kilometrów. Przekradały się też na Litwę, gdzie żebrząc o żywność, miesiącami, czasem latami, tułały się od wioski do wioski. Kilka dekad później nazwano je wilczymi dziećmi.
Ktoś mógłby rzec - co to za nazwa! Ale czyż nie jesteśmy trochę, jak wilki? Razem z wilkami spędzaliśmy czas w lasach - mówi jedno z byłych "wilcząt". To jest prawdziwa opowieść o nich.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 234-237. Oznaczenia odpowiedzialności: Wioletta Sawicka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Te wydarzenia wstrząsnęły armią. Polscy żołnierze zostali oskarżeni o zbrodnię ludobójstwa. Jak było naprawdę? Reporterka dociera do nigdy niepublikowanych zeznań, rozmawia z setkami świadków. Obnaża system manipulacji politycznych z Antonim Macierewiczem w tle. Jak pisze w posłowiu gen. Waldemar Skrzypczak: cała sprawa "zbrodni ludobójstwa" zrodziła się w salonach polityków, a nie w Afganistanie.
UWAGI:
Na okładce i grzbiecie podtytuł: w Nangar Khel to nie żołnierze splamili honor polskiej armii, lecz politycy. Oznaczenia odpowiedzialności: Edyta Żemła.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni