Stanisław Lem rozprawia się w Okamgnieniu z własnymi hipotezami na temat rozwoju ludzkości i dawnymi złudzeniami co do możliwości nauki. Robi to wyjątkowo surowo, widząc we współczesnej kulturze masowej przede wszystkim niekompetencję i ignorancję. Sensacyjne doniesienia prasowe, pseudonaukowe publikacje i rosnąca komercjalizacja dokonująca się na styku nauki i mediów stwarzają w efekcie fałszywy obraz rzeczywistości - pełen uproszczeń i przekłamań. Tymczasem Lem swoimi tekstami stara się przywrócić właściwe proporcje hurraoptymistycznym zapowiedziom dotyczącym nieograniczonych możliwości postępu w dziedzinie medycyny, inżynierii genetycznej, astrofizyki, a także ewolucyjnego i technologicznego samodoskonalenia człowieka. Pozostaje mistrzem ciętego słowa i lapidarności formy, podając jak na tacy wiedzę i wątpliwości, które po ćwierćwieczu nadal brzmią wyjątkowo aktualnie.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Stanisław Lem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W ciągu życia pokolenia będącego teraz u władzy perswazja stała się samoświadomą sztuką i zwykłym narzędziem demokratycznych rządów. Nikt z nas nie zbliża się do rozumienia następstw tego zjawiska, ale nie jest nazbyt śmiałym proroctwem mówić, że wiedza o tym, jak wytwarzać przyzwolenie, zmieni wszystkie polityczne rachuby i przekształci każdą polityczną przesłankę. Pod naporem propagandy, niekoniecznie wyłącznie w złowieszczym znaczeniu tego słowa, dawne stałe naszego myślenia przeobraziły się w zmienne. Nie sposób już dłużej, dla przykładu, wierzyć w pierwotny dogmat demokracji, że wiedza potrzebna do zarządzania ludzkimi sprawami spontanicznie dobywa się z ludzkiego serca. Walter Lippmann
To rozwiązanie problemu demokracji, choćby najpiękniej podane, musi budzić wątpliwości. Czyż nie krąży nad nim starodawne widmo oligarchii, panowania kasty "równiejszych", trzymania w ryzach nieokrzesanego tłumu? Czy nie jest rezygnacją z "rządów ludu" uznanie, iż nieliczni eksperci mają tłumaczyć "ludowi", co i jak "powinno się" myśleć? Tak by ten "lud" nie zepsuł machiny nowoczesnego państwa? I tak, by nie odebrać społeczeństwu jako całości szans na korzystanie z owoców postępu naukowego? z wprowadzenia dra Pawła Armady
UWAGI:
Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Walter Lippmann ; przełożyła Joanna Tegnerowicz ; wprowadzeniem opatrzył Paweł Armada.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Fantazje o końcu świata towarzyszą nam od samego początku. "Skończone, skończyło się, kończy się już, to chyba się już kończy", powtarzamy bez przerwy za bohaterami Becketta. Ale skąd w nas właściwie ta nieustająca potrzeba, żeby likwidować świat?
Maciej Jakubowiak wyrusza do źródeł współczesnej wyobraźni i przedziera się przez gąszcz powieści, filmów, seriali, gier komputerowych, memów, doniesień medialnych i scen z życia codziennego, po drodze mijając scenariusze katastrofy klimatycznej, fobie technologiczne, lęki demograficzne i obrazy wojny. A wszystko po to, by zbadać naturę tej dziwnej potrzeby kończenia ze wszystkim. Rzeczywistość miesza się tu ze zmyśleniem, nieskrępowana erudycja z osobistymi końcami świata, fikcyjni politycy komentują działania istniejących prezydentów, a pewien mężczyzna spaceruje w towarzystwie psów i czarnych myśli o przyszłości.
Ostatni ludzie to wnikliwe kompendium apokaliptycznej wiedzy i wiwisekcja poetyki katastrofy. Na szczęście opowieść o końcu dopóty pozostaje nieprawdziwa, dopóki można ją sobie opowiadać.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Maciej Jakubowiak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jak mówić o końcu świata, nie popadając w apokaliptyczne tony? Jak pytać o koniec, aby było to jednocześnie pytanie o początek? Czy za katastrofę klimatyczną odpowiada każdy z nas, czy tylko system polityczno-ekonomiczny, w którym właśnie żyjemy? Czym jest dziś bycie "ludzkim"? A może sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, wymaga od nas postawy więcej niż ludzkiej i włączenia w naszą wspólnotę etyczno-polityczną innych istot? To tylko niektóre pytania pojawiające się na łamach Pamiętnika z końca świata (jaki znamy).
Patryka Szaja interesują zarówno jednostkowe, jak i systemowe aspekty tych problemów. Jak deklaruje: "Chciałbym, żeby ta książka uczyniła dwie pozornie sprzeczne rzeczy: zarówno potwierdziła twoje poczucie winy, jak i nieco cię uspokoiła". Książka składa się z trzynastu esejów, które zostały podzielone na trzy bloki tematyczne. Pierwszy obejmuje szkice poświęcone problematyce zwierzęcej (m.in. prawa zwierząt, moralne i środowiskowe koszty przemysłowych hodowli). Drugi zawiera refleksje nad współczesnym kryzysem ekologiczno-klimatycznym (niszczenie planety, odpady jako strukturalny problem cywilizacji, biosemiotyka i ekokrytyka jako języki ustanawiania wspólnoty ponadludzkiej). Ostatni blok tekstów poświęcony jest tematyce polityczno-ekonomicznej.
Pamiętnik z końca świata (jaki znamy) to książka zaangażowana, prowokująca do dyskusji. Intrygująca opowieść o wydarzającej się na naszych oczach katastrofie i potrzebie nowej rzeczywistości. Zdaniem Szaja, bardziej niż eco-shaming potrzebna nam jest dziś żałoba po świecie, który właśnie się skończył. Tylko ona pozwoli otworzyć się na to, co nadchodzi.
UWAGI:
Tekst na skrzydełkach. Bibliografia, netografia na stronach 227-234. Oznaczenia odpowiedzialności: Patryk Szaj.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zbiór wysmakowanej, erudycyjnej i poruszającej prozy Michała Głowińskiego, jednego z najwybitniejszych polskich humanistów. Opowiadania Głowińskiego pokazują, że tak głębokie zaangażowanie w rejestrowaniu świata dziś już się nie zdarza w literaturze. W jego tekstach ożywają dawni nauczyciele akademiccy, koledzy z roku, profesorowie czy przypadkowo spotkani przechodnie. Twórczym impulsem do snucia historii może stać się wycinek prasowy, spotkanie starej znajomej na poczcie czy nowe, zaskakujące użycie słowa w tekście. Żywy, aktywny i wciąż poszukujący intelekt Michała Głowińskiego najdrobniejsze zdarzenie codzienności potrafi umieścić w szerokim kontekście społecznym, historycznym i ludzkim. Opowieść o wycieczce z koleżanką na daleką Pragę "w czynie społecznym" staje się pretekstem do aktualnej jak nigdy refleksji o przyzwoitości i wstydzie. Wizyta u fryzjera okazuje się być doskonałą okazją do przyglądania się niezmiennej szkodliwości stereotypów. Kiczowaty obraz okładki magazynu wydanego w czasach głębokiego stalinizmu zachęca do odbycia podróży do dawno nieodwiedzanych miejsc. Ale niezmiennie w centrum zainteresowania Głowińskiego pozostaje człowiek - z jego ułomnościami, słabościami i nieoczywistym pięknem. W kinie, w sklepie, przed półką z gazetami - nie przestaje przyglądać się sobie i ludziom z dystansem i życzliwą refleksją. Zbiór został wzbogacony tekstami o charakterze felietonów i małych esejów, w których znajdziemy rozważania o języku, poezji, jakości współczesnej prozy, a nawet architekturze. Poznajemy w nich Głowińskiego jako pełnego dystansu do siebie akademika, a przy tym czujnego humanistę, sprawnego obserwatora i niezastąpionego komentatora.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Głowiński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Paradiso", tom szkiców podróżnych Adama Szczucińskiego, to próba stworzenia prywatnego portretu miejsca nie do końca rzeczywistego — miasta wyłaniającego się z wody, z mgły, ale i z literatury.
Autor wędruje po Wenecji śladami Josifa Brodskiego (zawsze z wierszami ulubionego poety w kieszeni), z zachwytem przygląda się dziełom sztuki, naturze. Dociera też do Wilna, Rzymu, Monterchi, Paryża. Tworzy wielobarwną mozaikę ludzkich historii, by wydobyć z pokładów niepamięci to, co jednostkowe, kruche, ulotne.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Adam Szczuciński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Paradoks Macho : dlaczego niektórzy mężczyźni krzywdzą kobiety i jak wszyscy mężczyźni mogą pomóc Tytuł oryginału: "Macho paradox : why some men hurt women and how all men can help,". "Dlaczego niektórzy mężczyźni krzywdzą kobiety i jak wszyscy mężczyźni mogą pomóc "
Jackson Katz - amerykański dziłacz społeczny, socjolog, feminista, krytyk kultury, zajmuje się w "Paradoksie macho" problemem przemocy wobec kobiet. Jak pisze w przedmowie: Głównym założeniem tej książki jest teza, że długotrwała amerykańska tragedia przemocy seksualnej - w tym gwałty, maltretowanie, napastowanie seksualne i seksualne wykorzystywanie kobiet i dziewcząt - zapewne więcej mówi i mężczyznach niż o kobietach. W końcu to głównie mężczyźni maltretują i gwałcą. To mężczyźni płacą prostytutkom (i zabijają je w grach wideo), chodzą do lokali ze striptizem, wypożyczają seksualnie poniżającą pornografię oraz piszą i wykonują mizoginistyczną muzykę.Kiedy omawia się rolę mężczyzn w przemocy wobec płci - w artykułach gazetowych, w sensacyjnych doniesieniach telewizyjnych i w codziennych rozmowach - zwykle skupiamy się na mężczyznach jako potencjalnych sprawcach.
Dzisiaj nie musimy sięgać daleko, aby znaleźć dowody bólu i cierpienia, jakich ci mężczyźni są powodem. Ale trudno znaleźć jakąś dogłębną dyskusję dotyczącą kultury, która tworzy takich mężczyzn. Jest prawie tak, jakby ci sprawcy byli przybyszami z kosmosu, którzy wylądowali na naszej planecie. Jeszcze rzadziej można usłyszeć głębokie dyskusje o tym, jak nasza kultura definiuje "męskość" i jak tę definicję można połączyć z niekończącym się łańcuchem historii o mężach zabijających żony albo o grupach młodych mężczyzn gwałcących dziewczyny (i często nagrywających to na wideo), o których się regularnie dowiadujemy.
Ta feministyczna książka skierowana jest do... facetów, tych porządnych facetów, którzy jednak nie widzą wokół siebie przemocy wobec kobiet stosowanej przez innych mężczyzn. To apel do nich o wspieranie kobiet, o to by na przemoc wobec kobiet nie być obojętnym.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 261-[272]. Oznaczenia odpowiedzialności: Jackson Katz ; przekład Stefan Baranowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni