Bułhakow zawsze twierdził, że w każdej sytuacji trzeba zachować się przyzwoicie, a to w czasach stalinowskiego terroru wymagało nie lada odwagi. I podczas gdy porządny radziecki obywatel donosił na swoich rodziców i wyrzekał się własnej przeszłości, pisarz ciągle przesłuchiwany przez bezpiekę konsekwentnie odmawiał podania jakichkolwiek nazwisk. We wszystkich kwestionariuszach podkreślał swoją przynależność do inteligencji, nie ukrywając udziału w wojnie domowej po niewłaściwej stronie oraz swojego stosunku do radzieckiej rzeczywistości. Otoczony donosicielami i agentami GPU, zaszczuty przez krytykę i dręczony przez władzę, zdecydowanie odrzucał propozycje współpracy i pisania na zamówienie, tłumacząc się słabą znajomością współczesnych realiów. Zamiast sławić wielkie socjalistyczne budowy i bohaterów pracy pisał powieść o Szatanie i Chrystusie, ukazującą Rosję w szponach diabelskiej siły, dobrze zdawał sobie sprawę, jaki niebezpieczny temat podejmuje. Na "Dzienniki Mistrza i Małgorzaty" składają się skonfiskowany przez bezpiekę dziennik pisarza, pod wymownym tytułem "Pod butem", listy do rządzących i przyjaciół oraz sporządzone na prośbę Bułhakowa codzienne zapiski jego żony. W ten sposób powstała kronika życie jednego z najwybitniejszych pisarzy XX stulecia.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Michaił i Jelena Bułhakowowie ; zebrał, wstępem i komentarzami opatrzył Wiktor Łosiew ; przełożyła Margarita Bartosik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Znakomity, poruszający zapis chwil spędzonych przez Autora w Pszowie: impresje, dokumenty, wspomnienia. A wszystko na znakomitym poziomie literackim, do którego ks. Szymik, ceniony śląski teolog i poeta przyzwyczaił swych licznych czytelników już od lat i w pięknej formie edytorskiej (pastelowa akwarela na okładce, twarda oprawa, foliowana matowo, wybiórczo lakierowana, delikatny papier objętościowy, kilkadziesiąt znakomitych czarno-białych zdjęć, rycin i archiwalnych pszowskich fotografii).
Sam Autor tak opisuje swój "Dziennik": Pszów jest dla mnie centrum wszechświata, oczywiście. Mówię to często, mówię bez pychy i bez kompleksu. I bez kokieterii. Miejsce jak każde inne - obiektywnie (ani lepsze, ani gorsze). Ale jedyne, bo moje. Moim najsilniejszym instynktem życiowym, duchowym, najgłębszą pasją - jest duszpasterstwo. I pisanie o Pszowie jest dla mnie duszpasterstwem: chcę namówić moich czytelników, by pokochali swoje życie. Bo to jeden z najważniejszych wymiarów miłości Boga, miłości w ogóle. ...coraz częściej sięgam po notatnik podczas tzw. "zwykłego życia". Jeszcze kilka lat temu robiłem bieżące notatki jedynie podczas podróży czy robiąc szkice do wierszy. Część "kartek dziennika" jest takim właśnie "złapaniem codziennej chwili na gorącym uczynku".
Żyjemy w czasach (czy je nazwiemy postmodernizmem, czy inaczej - nieważne), kiedy silva rerum, zderzenie gatunków w literaturze, eksperymenty formalne - są modne. Tak się lubi pisać, tak sie lubi czytać. Nie obrażam się na to, a wręcz przeciwnie: chcę się od swoich czasów tego uczyć. Nie wolno się obrażać na swój czas - Bóg mi ten czas dał jako czas mojego życia. Czyli jest to dla mnie czas najlepszy z możliwych. Trzeba docierać do wrażliwości moich współczesnych (nie żyję przecież w XVII w. ani nie będę żył w wieku XXII). Czyli: małe narracje, wielkie tematy. Wieczność przeglądająca się w dzisiaj... Skrawki kazań, esejów, zanotowany kolor nieba, wiersz, kontekst łzy spadającej na kartkę, na trawę.
Książka wydana w dniu XXV. rocznicy święceń kapłańskich Autora zawiera kilkadziesiąt fotografii związanych z osobami i miejscami opisywanymi w książce. Znajdziemy w niej nieszablonowe, ciekawe fotografie Pszowa, ludzi, żyjacych w nim od lat oraz wiele archiwalnych zdjęć wyszperanych w starych albumach rodziny Szymików.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Szymik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziennik Reni jest poruszającym zapisem historii - zarówno w jej wydaniu lokalnym i jednostkowym, jak i ogólnym. Na tle rodzinnej opowieści o próbach przetrwania na przekór trudom wojennej rzeczywistości, pojawia się delikatnie wprowadzona tematyka losów ludzi i narodów, które ci ludzie tworzą. To nie tylko historia uciemiężonej polskiej rodziny, ale i historia jej koegzystowania w świecie różnorodnym etnicznie, kulturowo i moralnie. Nie jest to wbrew pozorom dziecinna przypowieść o dobru pokonującym zło ani o miłości przezwyciężającej nienawiść. Jest to testament codzienności nastolatki z czasów II wojny światowej, która bez uprzedzenia zostaje powołana do odpowiedzialności życiowej przed swoim młodszym rodzeństwem, przed okupantem, przed samą sobą.Historia wojny, opowiedziana bez wizji batalistycznych, codzienność, która w domyśle ukrywa hitlerowski terror i nieświadomość nadchodzącego stalinizmu czynią z Dziennika Reni pozycję wyjątkową.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Rink.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dziennik rosyjski Tytuł oryginału: "Russian diary : a journalist`s final account of life, corruption & death in Putin`s Russia,". Znane także jako: "Udręczona Rosja : dziennik buntu".
"Dziennik rosyjski" to ostatnia książka znanej rosyjskiej reporterki. Niedługo po jej napisaniu została zastrzelona na zlecenie rosyjskiej władzy.
"Dziennik rosyjski" obejmuje okres prawie dwóch lat od 7 grudnia 2003 roku do końca sierpnia 2005 roku. Zaczyna się wyborami do Dumy Państwowej, w których partie demokratyczne poniosły dotkliwą porażkę. Konsekwencją tej porażki był pewny wybór Władimira Putina na drugą kadencję prezydencką. Autorka z ogromnym przejęciem śledzi kulisy władzy: tajemnicze zamachy terrorystyczne, niewyjaśnione zabójstwa i porwania, okrucieństwa w armii. Z bólem obserwuje bierność społeczeństwa, które zajęte narastającymi problemami bytowymi z obojętnością godzi się na ograniczanie swobód obywatelskich oraz podporządkowywanie parlamentu i sądów despotycznemu prezydentowi. Relacjonowane przez dziennikarkę akty przemocy popełniane przez władze brzmią obecnie przerażająco znajomo.
W "Dzienniku rosyjskim" Anna Politkowska ukazuje społeczeństwo zdławione przez cynizm i korupcję. Opisuje, jak w miarę zbliżania się wyborów w Rosji Putin neutralizuje lub więzi swoich przeciwników, nakłada kaganiec na prasę, bezwstydnie okłamuje opinię publiczną, pogrąża lud w masowej depresji. W Moskwie oligarchowie wydają tysiące rubli na nocne imprezy, podczas gdy rosyjscy żołnierze zamarzają na śmierć. Ataki terrorystyczne stają się niemal codziennością.
W "Dzienniku rosyjskim" Politkowska odważyła się powiedzieć prawdę o zniszczeniu Rosji pod rządami Władimira Putina - prawdę tym bardziej przejmującą po jej tragicznej śmierci.
UWAGI:
Znane także jako: Udręczona Rosja : dziennik buntu. Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Politkowska ; przedmowa Jon Snow ; w języka angielskiego przełożył Robert J. Szmidt.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Oleg Pawłow pracował w latach dziewięćdziesiątych jako ochroniarz w moskiewskim szpitalu. W krótkich tekstach opisuje codzienność toczącą się między pielęgniarkami, dozorcami, lekarzami, windziarzami, pacjentami, trupami i odwiedzającymi. Te scenki z życia, okrutne lub pełne czułości, czasem nie do zniesienia, są oddane z chirurgiczną precyzją, zjadliwym humorem i dyskretną empatią. Nieustannie nagabywany, ochroniarz rozdziela awanturników, wyrzuca natrętów, wspiera ciężko doświadczone rodziny; w zetknięciu z cierpieniem walczy, by zachować swoje człowieczeństwo. Dziennik szpitalnego ochroniarza jest świadectwem głębokiego kryzysu ekonomicznego, społecznego i moralnego, który dotknął Rosję po upadku Związku Sowieckiego: alkoholizm i narkotyki sieją zniszczenie, jest mnóstwo bezdomnych, personel szpitala przeraża swoim okrucieństwem. U Pawłowa bliskość cierpienia i śmierci jest wyrazem chaosu w rosyjskim społeczeństwie tego okresu.
Dzień, w którym umilkły głosy : moja walka ze schizofrenią "Moja walka ze schizofrenią " Tytuł oryginału: "Day the voices stopped : a schizophrenic`s journey from madness to hope,".
Poruszająca opowieść o straszliwej sile schizofrenii
Dręczony strachem, wyszydzany, namawiany do samobójstwa. Sam pośród szeptów. Czternastoletni Ken Steele słuchał radia w swoim domu w Connecticut, kiedy po raz pierwszy pojawiły się głosy, rozkazujące mu, by się zabił. Jak noblista, matematyk John Nash, którego historię życia uwieczniono w "Pięknym umyśle", Steele miał przez następne trzydzieści dwa lata żyć z niszczycielskimi objawami schizofrenii: torturowany przez wewnętrzne głosy, niszczony przez paranoidalne złudzenia, ledwo przetrwał na marginesie społeczeństwa.
W tej inspirującej historii Steele opowiada o swoim zwycięstwie nad chorobą i o tym, jak działalność i bycie rzecznikiem chorych psychicznie pomogły mu odzyskać zdrowie oraz przekazać nadzieję innym podobnym do niego.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Ken Steele, Claire Berman ; przekład Danuta Korziuk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni