W 1954 r., rok po śmierci Stalina, Stanisław Lem postanowił przybliżyć ludziom perspektywy, jakie otwierała przed społeczeństwem cybernetyka. Było to ważne z dwóch powodów. Po pierwsze, była nauką, która dopiero niedawno powstała. Można było jej użyć do analizy społeczeństwa i jego instytucji i spojrzeć na ówczesny świat z jej perspektywy. Po drugie, w czasie stalinizmu i terroru Sowietów nie miała możliwości rozwoju, była niejako zablokowana przez strażników prawomyślności. Teraz wreszcie miała szanse rozwoju.
Lem zaczerpnął formę książki z dialogów George’a Berkeleya, stamtąd też wypożyczył dwóch dyskutantów - nieco naiwnego Hylasa i mądrego Filonousa, mentalnego przewodnika tego pierwszego.
Tematy, które podejmują, są wyjątkowo różnorodne. Mówią o przemianach w sferze nauki czy filozofii nauki, o ewolucji świata polityki i świata w ogóle. Znajdziemy tu rozważania dotyczące tożsamości człowieka i perspektyw dotyczących tworzenia sztucznej inteligencji. Bohaterowie zastanawiają się nad tym, na ile da się sztucznie naśladować ludzkie myślenie, aby nie utracić ludzkiej jednostkowości, świadomości i spontaniczności. Wraz z nowinkami technologicznymi pojawił się przecież pomysł, aby powielić ludzką istotę.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Stanisław Lem.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Autor przygląda się mrocznym tajemnicom polskiego Romantyzmu. Czy w ciemnych głębinach Świtezi żyły straszne dziewice? Czy Mickiewicz w swych balladach nas zwodzi, puszcza wodze wyobraźni, czy mówi nam coś prawdziwego, opisuje nam świat rzeczywisty? "Kto powiada, że gminnych baśni nie należy traktować serio, powiada tym samym, że jest mądrzejszy od Mickiewicza, że wie coś lepiej niż on.", pisze przewrotnie autor.
Jarosław Marek Rymkiewicz opisuje również przypadek werterowskiego samobójstwa. W szczególny dla siebie sposób przeprowadza śledztwo badające dziwną sprawę z przeszłości. Odkrywanie kolejnych warstw nieistniejącego już świata wykracza daleko poza historyczne ustalanie faktów - jest pytaniem o obecność przeszłości w teraźniejszości, o ich współistnienie, wreszcie o przenikanie się różnych, jak mogłoby się wydawać, światów: snu i jawy, świata żywych i świata martwych, tego, co wyobrażone i co realne.
Czwarty tom serii "Jak bajeczne żurawie" (wcześniejsze tytuły to, m.in. "Żmut", "Baket", "Adam Mickiewicz odjeżdża na żółtym rowerze"), poświęcony życiu i twórczości Adama Mickiewicza.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 307-[315]. Oznaczenia odpowiedzialności: Jarosław Marek Rymkiewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Przy wyborze artykułów do tego tomu kierowaliśmy się zasadą, by ich tematyka odzwierciedlała szerokie zainteresowania Winnicotta. W efekcie powstała książka, która - jak mamy nadzieję - oddaje głębokie przekonanie autora o tym, że struktura społeczeństwa odzwierciedla naturę jednostki i rodziny, a także pokazuje jego własne poczucie odpowiedzialności za to konkretne społeczeństwo, w którym żył. Mamy również nadzieję, że książka ta sprawi czytelnikowi przyjemność - Winnicott z pewnością bardzo by sobie tego życzył. Claire Winnicott, Roy Shepherd, Madelaine Davis Z Przedmowy
Książka, która wyrasta z miłości do zwierząt. Silny ładunek oburzenia, złości, rozczarowania ludżmi i mocne świadectwo wrażliwości zwierząt, której świat nie chce wziąć pod uwagę.
Dość! - krzyczy Dorota Sumińska. I nie przebiera w słowach, bo chce, byśmy poczuli, jak to jest być prefabrykatem do produkcji wędlin, maszyną do mleka gwałconą sztywną rurką, matką, której dzieci są zabierane na rzeź tak często, że aż jej to obojętnieje. To książka protest, książka manifest, krzyk "suki w Iudzkiej skórze", jak pisze o sobie autorka. Opowieść o hipokryzji, bezwzględności i zdradzie, której dopuściliśmy się wobec naszych mniejszych braci. O tym, jak krzywdzimy zwierzęta, nic sobie z tego nie robiąc.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 159-161. Oznaczenia odpowiedzialności: Dorota Sumińska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Meskalina - substancja o właściwościach halucynogennych, występująca w naturze w niektórych gatunkach kaktusów, np. w pejotlu, znana była Indianom od stuleci. W laboratorium wytworzono ją pod koniec XIX wieku, ale jej działanie długo jeszcze pozostawało dla naukowców zagadką. Aldous Huxley (1894-1963) - brytyjski powieściopisarz, poeta i eseista - postanowił osobiście poznać skutki jej zażycia i wyruszyć w najdalszą podróż wgłąb własnego umysłu, do świata wizji i znaczeń ukrytych przed naszym codziennym wzrokiem. Co wynikło ze zderzenia niezwykle wrażliwego umysłu pisarza z halucynogenną substancją? Owocem tego eksperymentu stały się eseje Drzwi percepcji (1954) i Niebo i piekło (1956). Huxley dokładnie opisał i zinterpretował swoje wizje. Wyciągnął z nich daleko idące wnioski, a samo psychodeliczne doświadczenie na zawsze odmieniło jego sposób patrzenia na otaczającą go rzeczywistość, religię, sztukę i innych ludzi. Bowiem czy drzwi percepcji, które raz zostaną uchylone, można będzie całkowicie zamknąć? Tekst ten stał się biblią hippisów, a Jim Morrison pod wpływem jego lektury postanowił nazwać swój zespół "The Doors". Zatem weźmy tę książkę do rąk i uchylmy raz jeszcze za Aldousem Huxleyem owe tajemnicze drzwi percepcji...
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Aldous Huxley ; tłumaczenie Marta Mikita.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedy się myśli o dziejach Europy i wstrząsających nią konfliktach: ideowych i religijnych, narodowych i rasowych, czy to czasów Montaigne?a i Reformacji, czy to innych epok -starożytności grecko-rzymskiej, średniowiecza, ?stulecia wojen? czy współczesności, u zarania każdej Nowej Ery ? nie sposób nie ulec silnemu przekonaniu, że raz wznieconego pożaru ugasić się nie da. Co ma się rozpaść, rozpada się. Co ma spłonąć, płonie. Niezniszczalna i niepodzielna wydaje się jedynie owa tajemnicza "dusza Europy"?
***
Spór realny, a może kosmiczny dialog - bo nie jest powiedziane, że nieuchronnie zmierzamy do wyniszczającej konfrontacji - zacznie się, gdy stający naprzeciwko siebie Człowiek Zachodu i Człowiek Wschodu dojdą do wniosku, że słowa najprostsze i najbardziej podstawowe odsyłają do znaczeń skrajnie odmiennych, nie sposób ich ze sobą porównać ani sobie przeciwstawić. (z książki)
UWAGI:
Bibliografia na stronach 139-[141]. Oznaczenia odpowiedzialności: Jacek Hajduk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni