Od autora: "Chciałbym, żeby wypowiedzi ludzi z którymi rozmawiałem były nie tylko świadectwem, ale również przeciwwagą dla wielu tekstów naukowych dotyczących Zagłady. Nie neguję potrzeby naukowych opracowań i rzetelnej metodologii, uważam jednak iż nic nie ma większej siły, niż bezpośredni przekaz. Dla mnie, wychowanego wśród Ocalonych, jest on ponad wszystko. Zbliża się moment, kiedy nie będziemy już mogli porozmawiać ze Świadkami. Na spotkania z częścią osób, z którymi byłem umówiony, już nie zdążyłem. Część z tych, którzy mnie przyjęli, namawiała mnie do pośpiechu: Jak sobie wybrałeś takie stare obiekty, to się teraz spiesz. Spieszyłem się i zdążyłem, ale bardzo dobrze wiem, że pamięć, której do teraz strzegli oni, przechodzi pod naszą opiekę".
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Mikołaj Grynberg.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To tu, na "Ziemiach Odzyskanych", miało po wojnie miejsce jedno z najbardziej spektakularnych wydarzeń w dwudziestowiecznej historii Europy. To tu, w tych wszystkich Wrocławiach i Szczecinach, Polska stanęła przed jednym z największych cywilizacyjnych wyzwań - przemienieniem Niemiec w Polskę.
Wciąż jednak widać szwy, którymi pozszywali Polski przedwojenną i powojenną. Wyłażą france. Bo tu, na "Odzyskanych", jest jakoś inaczej. Uliczne tabliczki przypominają piastowskie drzewka genealogiczne, zewsząd wyzierają cegły o barwie wściekłej krwi, blokowiska lokowane na prawie niemieckim, wilhelmińskie gmachy otoczone przez parkingi niestrzeżone, a jednak płatne. Tutejsi Polacy często wciąż wahają się, czy już są stąd, czy jeszcze znikąd - a niektórzy dalej snują opowieść, którą ktoś ileś tam lat temu przerwał martwym już mieszkańcom ich kamienic.
I dlatego ja, kundel "Ziem Odzyskanych", zlepiony z tutejszych i przyjezdnych, ruszyłem w tę dziwną podróż po "Odzyskanych", po Poniemiecczyźnie, żeby to wszystko ujrzeć na własne oczy.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 301-311. Oznaczenia odpowiedzialności: Zbigniew Rokita.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 617105 od dnia 2024-06-04 Wypożyczona, do dnia 2024-07-04
Jedno z najważniejszych świadectw polsko-żydowskiej historii. Przyjaciel Polaków w przejmującej, osobistej rozmowie z Kamilą Drecką. Szewach Weiss jest osobą, której bogatym i dramatycznym życiorysem można by obdzielić kilkoro ludzi. Urodził się w Borysławiu (wówczas w granicach Polski), ukrywał się wraz z rodziną przed nazistami, został ocalony z Holocaustu, był ambasadorem Izraela w Polsce, a przede wszystkim głosicielem prawdy: o Żydach, Polakach, o zbrodniach oraz bohaterstwie czasów wojny. W osobistej rozmowie "dyżurny Żyd" - jak sam z dystansem o sobie mówi - nie tylko odsłania tragiczne koleje swojego życia, ale również w fascynujący sposób opowiada o patriotyzmie, narodowych stereotypach, kręgosłupie moralnym, roli prawdy w historii narodów oraz starości i okruchach szczęścia.
Dhaganhu ngurambang? Gdzie jest twój kraj? Burral. Miejsce narodzin, ta ziemia. Warraa-nha. Krzyczeć. Nuganirra. Serce uderza regularnie. Durrur-buwulin. Zawsze. Ngulagambilanha. Wracać do domu.
Dwudziestokilkuletnia August wraca po latach z Wielkiej Brytanii do Australii na pogrzeb dziadka. Albert Gondiwindi wychował się w domu dla aborygeńskich chłopców założonym przez chrześcijańską misję. Oddzielony od rodziny, doskonale wiedział, czym grozi wykorzenienie. Całe życie tworzył słownik języka swojego ludu - Wiradjuri - i to z ułożonych alfabetycznie haseł zbudowana jest jego historia.
Po jego śmierci, gdy na ziemię Gondiwindich wjeżdżają buldożery, słownik Alberta staje się dla jego dzieci i wnuków niczym testament. Jest ich łącznikiem z przeszłością, dowodem istnienia, wezwaniem, by zachować pamięć, nadzieją, że jeszcze nie wszystko stracone.
Plon to powieść totalna. Autorka opowiada w niej historię swojego ludu, mierzy się z barbarzyństwem i krzywdami, jakich zaznali jej należący do rdzennych Australijczyków przodkowie. To jedna z najgłośniejszych książek australijskich ostatnich lat, nagrodzona prestiżową Nagroda im. Miles Franklin.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Tara June Winch ; przełożyła Karolina Iwaszkiewicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pogrom kielecki wciąż stanowi ważny przedmiot debaty publicznej w Polsce. Dotyczyły go dwa śledztwa, prowadzone przez polskie władze powojenne. W pierwszym, które władze komunistyczne rozpoczęły natychmiast po masakrze, usiłowano dowieść, że była ona akcją zbrojnego podziemia. Pod koniec dochodzenia drugiego, prowadzonego po roku 1989, forsowano przede wszystkim hipotezę, że przyczyną pogromu była ubecka prowokacja.
Niniejsza książka, oparta na rozległej kwerendzie w Instytucie Pamięci Narodowej w latach 2013-2017 i innych archiwach, stanowi szczegółowy audyt obu tych postępowań. Było to również możliwe, ponieważ po śmierci Michała Chęcińskiego, świadka w śledztwie z lat 90., który był zwolennikiem tezy o radzieckiej prowokacji, autorce książki udostępniono jego archiwum domowe.
"Pod klątwą. Portret społeczny pogromu kieleckiego" to mikrohistoryczny fresk, odsłaniający wiele zupełnie nieznanych aspektów pogromu. Książka stawia sobie dwa główne cele. Zadaniem tomu pierwszego, zawierającego szczegółową analizę pogromu, jest prezentacja społecznego kontekstu, w którym stał się on możliwy: nastrojów, przekonań, światopoglądów, ścierających się w kieleckim życiu codziennym w drugim roku po wojnie. Celem tomu drugiego było skompletowanie najważniejszych źródeł dokumentujących to zdarzenie, w tym wielu niepublikowanych zeznań Żydów ocalałych z pogromu. Pozwoliły one na zrekonstruowanie doświadczenia ofiar oblężonych w domu przy ul. Planty 7. W dalszej perspektywie zgromadzona w tomie dokumentacja umożliwiła skorygowanie dotychczasowych list ofiar, z których aż 17 pozostało bez identyfikacji. Przyczynkiem do fenomenu świadectwa jest też zestawienie zeznań sprawców i ofiar, które dzieli pięć dekad pomiędzy śledztwami.
Dzieki protokołom przesłuchań z lat czterdziestych i dziewięćdziesiątych, dokumentom osobistym, prasowym i notarialnym, w książce zarysowano sylwetki osób składających się - z jednej strony - na kielecki tłum pogromowy, z drugiej na ówczesne instytucje władzy (Milicja Obywatelska, Wojsko Polskie, Urząd Bezpieczeństwa, Urząd Wojewódzki). Instytucje te, rekrutujące się z tego samego społeczeństwa, którego bezpieczeństwa strzegły, nie tylko nie opanowały krytycznej sytuacji, ale same włączyły się do pogromu. Analiza biografii aktorów zdarzenia odsłania zupełnie nieznaną nieideologiczną historię Polski oglądaną z perspektywy Kielc.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 569-587. Oznaczenia odpowiedzialności: Joanna Tokarska-Bakir.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pogrom kielecki wciąż stanowi ważny przedmiot debaty publicznej w Polsce. Dotyczyły go dwa śledztwa, prowadzone przez polskie władze powojenne. W pierwszym, które władze komunistyczne rozpoczęły natychmiast po masakrze, usiłowano dowieść, że była ona akcją zbrojnego podziemia. Pod koniec dochodzenia drugiego, prowadzonego po roku 1989, forsowano przede wszystkim hipotezę, że przyczyną pogromu była ubecka prowokacja.
Niniejsza książka, oparta na rozległej kwerendzie w Instytucie Pamięci Narodowej w latach 2013-2017 i innych archiwach, stanowi szczegółowy audyt obu tych postępowań. Było to również możliwe, ponieważ po śmierci Michała Chęcińskiego, świadka w śledztwie z lat 90., który był zwolennikiem tezy o radzieckiej prowokacji, autorce książki udostępniono jego archiwum domowe.
"Pod klątwą. Portret społeczny pogromu kieleckiego" to mikrohistoryczny fresk, odsłaniający wiele zupełnie nieznanych aspektów pogromu. Książka stawia sobie dwa główne cele. Zadaniem tomu pierwszego, zawierającego szczegółową analizę pogromu, jest prezentacja społecznego kontekstu, w którym stał się on możliwy: nastrojów, przekonań, światopoglądów, ścierających się w kieleckim życiu codziennym w drugim roku po wojnie. Celem tomu drugiego było skompletowanie najważniejszych źródeł dokumentujących to zdarzenie, w tym wielu niepublikowanych zeznań Żydów ocalałych z pogromu. Pozwoliły one na zrekonstruowanie doświadczenia ofiar oblężonych w domu przy ul. Planty 7. W dalszej perspektywie zgromadzona w tomie dokumentacja umożliwiła skorygowanie dotychczasowych list ofiar, z których aż 17 pozostało bez identyfikacji. Przyczynkiem do fenomenu świadectwa jest też zestawienie zeznań sprawców i ofiar, które dzieli pięć dekad pomiędzy śledztwami.
Dzieki protokołom przesłuchań z lat czterdziestych i dziewięćdziesiątych, dokumentom osobistym, prasowym i notarialnym, w książce zarysowano sylwetki osób składających się - z jednej strony - na kielecki tłum pogromowy, z drugiej na ówczesne instytucje władzy (Milicja Obywatelska, Wojsko Polskie, Urząd Bezpieczeństwa, Urząd Wojewódzki). Instytucje te, rekrutujące się z tego samego społeczeństwa, którego bezpieczeństwa strzegły, nie tylko nie opanowały krytycznej sytuacji, ale same włączyły się do pogromu. Analiza biografii aktorów zdarzenia odsłania zupełnie nieznaną nieideologiczną historię Polski oglądaną z perspektywy Kielc.