Bob Johansson nie wierzył w życie po śmierci, więc zszokowało go, że obudził się po tym, jak zginął w wypadku samochodowym. A jeszcze bardziej to, że był teraz inteligentnym komputerem sterującym sondą von Neumanna.
Bob i jego kopie od czterdziestu lat rozprzestrzeniają się po gwiazdach wokół Ziemi w poszukiwaniu planet nadających się do zamieszkania. Ale to jedyny element pierwotnego planu, który przetrwał. W wyniku ogólnoukładowej wojny zginęło 99,9% ludzkości a Ziemia powoli przestaje nadawać się do życia wskutek nuklearnej zimy; radykalna grupa terrorystyczna pragnie wykończyć resztkę ludzi; brazylijskie sondy wciąż czają się w kosmosie i nadal próbują wysadzić wszelką konkurencję. A do tego Bobowie odkryli podbijający kosmos gatunek istot, które wszelkie inne życie uznają za pożywienie.
Bob opuszczał Ziemię licząc na życie pełne eksploracji i błogiej samotności. A został bogiem z nieba dla pewnego pierwotnego gatunku, jedyną nadzieją na znalezienie ludzkości nowego domu oraz być może jedyną siłą, która może zapobiec pożarciu wszelkiego życia w poznanym kosmosie.
UWAGI:
Stanowi część 2. cyklu, część 1. pt.: Nasze imię Legion, nasze imię Bob. Oznaczenia odpowiedzialności: Dennis E. Taylor ; przełożył Wojciech M. Próchniewicz.
Nasze imię Legion, nasze imię Bob Tytuł oryginału: We are Legion (We are Bob), 2016
Bob Johanson właśnie sprzedał swoją firmę informatyczną i już nie może się doczekać życia pełnego atrakcji - książek do przeczytania, filmów do obejrzenia i miejsc do odwiedzenia. Więc to trochę niesprawiedliwe, gdy po chwili śmiertelnie potrąca go samochód. Budzi się sto lat później i stwierdza, że odmrożeńcy nie mają już żadnych praw, jest więc własnością państwa. Został przekopiowany do komputera i ma zostać inteligencją sterującą międzygwiezdną sondą kosmiczną, szukającą planet do zamieszkania. Stawka jest wysoka - co najmniej trzy inne państwa próbują pierwsze wystrzelić takie sondy, a nie grają czysto. Najbezpieczniej mu będzie w kosmosie, jak najdalej od Ziemi. Ale tak mu się tylko wydaje. Bowiem wszechświat też jest pełen wrednych istot, które wcale nie lubią, gdy wkracza się na ich teren.
Tom 2
Gdyż jest nas wielu Tytuł oryginału: For we are many, 2017
Bob Johansson nie wierzył w życie po śmierci, więc zszokowało go, że obudził się po tym, jak zginął w wypadku samochodowym. A jeszcze bardziej to, że był teraz inteligentnym komputerem sterującym sondą von Neumanna. Bob i jego kopie od czterdziestu lat rozprzestrzeniają się po gwiazdach wokół Ziemi w poszukiwaniu planet nadających się do zamieszkania. Ale to jedyny element pierwotnego planu, który przetrwał. W wyniku ogólnoukładowej wojny zginęło 99,9% ludzkości a Ziemia powoli przestaje nadawać się do życia wskutek nuklearnej zimy; radykalna grupa terrorystyczna pragnie wykończyć resztkę ludzi; brazylijskie sondy wciąż czają się w kosmosie i nadal próbują wysadzić wszelką konkurencję. A do tego Bobowie odkryli podbijający kosmos gatunek istot, które wszelkie inne życie uznają za pożywienie. Bob opuszczał Ziemię licząc na życie pełne eksploracji i błogiej samotności. A został bogiem z nieba dla pewnego pierwotnego gatunku, jedyną nadzieją na znalezienie ludzkości nowego domu oraz być może jedyną siłą, która może zapobiec pożarciu wszelkiego życia w poznanym kosmosie.
Tom 3
Wszystkie te światy Tytuł oryginału: All these worlds, 2017
Pełne rozmachu i wyczekiwane zakończenie trylogii, która wciągnęła widzów od pierwszego Boba. Być świadomym statkiem kosmicznym - to powinna być niezła zabawa. Tymczasem Bob i jego klony, rozprzestrzeniające się po galaktyce od ponad stu lat, nie przestają pakować się w kłopoty. Zbudowali dość kolonii, by ludzkość nigdy w życiu nie wymarła. Lecz polityczne konflikty nie chcą wygasać, więc brazylijskie sondy nadal starają się tępić wszelką konkurencję. Jakby tego było mało, Bobowie wpakowali się w wojnę ze starszym i potężniejszym gatunkiem, który ma wielki apetyt i paskudny charakter. Rany po pierwszym starciu z Innymi jeszcze się nie zagoiły, a już stoją przed perspektywą decydującej bitwy mającej uratować Ziemię i kolonie. Bobowie są jednak mniej zdyscyplinowani niż stado kotów i niektórzy co młodsi bardziej interesują się własnymi lokalnymi problemami niż pokonaniem innych. Wybawienie może jednak przyjść z niespodziewanej strony. Dwójka Bobów ósmej generacji znalazła coś w otwartej przestrzeni międzygwiezdnej. Coś, co wystarczy, aby uratować Ziemię i być może całą ludzkość. Aby tylko dowieźć to do Układu Słonecznego przed dotarciem Innych. Trzecia część wielkiego hitu, który w anglojęzycznym świecie sprzedał się w ponad milionie egzemplarzy.
Tom 4
Niebiańska rzeka Tytuł oryginału: Heaven`s river
Nad Bobiwersum wisi groźba wojny domowej! Ponad sto lat temu Bender wyruszył do gwiazd i nigdy więcej nie dał znaku życia. Jego rodzina klonów wiele razy próbowała go szukać, lecz nigdy nie natrafiła na żaden ślad. Teraz Bob postanawia zorganizować ekspedycję, która za wszelką cenę dowie się, co go spotkało. Lecz w Bobiwersum nic nigdy nie jest proste. Potomkowie Boba sięgają już 24. pokolenia i dryf replikacyjny stworzył osobników, których z trudnością można by uznać za Bobów. Niektórzy sprzeciwiają się planowi Boba, inni mają własne, całkiem inne plany. Zgromadzenia, trudne do opanowania, są jednak najmniejszym z problemów Bobiwersum. Bob i jego sprzymierzeńcy, niezrażeni niczym, idą śladem Bendera. Lecz to, co odkrywają w głębi kosmosu jest tak niespodziewane i tak skomplikowane, że może albo uratować wszechświat, albo zagrozić jego istnieniu, w skali, z jaką Bobowie dotychczas się nie mierzyli.
Bob Johanson właśnie sprzedał swoją firmę informatyczną i już nie może się doczekać życia pełnego atrakcji - książek do przeczytania, filmów do obejrzenia i miejsc do odwiedzenia. Więc to trochę niesprawiedliwe, gdy po chwili śmiertelnie potrąca go samochód.
Budzi się sto lat później i stwierdza, że odmrożeńcy nie mają już żadnych praw, jest więc własnością państwa. Został przekopiowany do komputera i ma zostać inteligencją sterującą międzygwiezdną sondą kosmiczną, szukającą planet do zamieszkania. Stawka jest wysoka - co najmniej trzy inne państwa próbują pierwsze wystrzelić takie sondy, a nie grają czysto.
Najbezpieczniej mu będzie w kosmosie, jak najdalej od Ziemi. Ale tak mu się tylko wydaje. Bowiem wszechświat też jest pełen wrednych istot, które wcale nie lubią, gdy wkracza się na ich teren.
UWAGI:
Stanowi początek cyklu. Oznaczenia odpowiedzialności: Dennis E. Taylor ; przełożył Wojciech M. Próchniewicz.
Nasze imię Legion, nasze imię Bob Tytuł oryginału: We are Legion (We are Bob), 2016
Bob Johanson właśnie sprzedał swoją firmę informatyczną i już nie może się doczekać życia pełnego atrakcji - książek do przeczytania, filmów do obejrzenia i miejsc do odwiedzenia. Więc to trochę niesprawiedliwe, gdy po chwili śmiertelnie potrąca go samochód. Budzi się sto lat później i stwierdza, że odmrożeńcy nie mają już żadnych praw, jest więc własnością państwa. Został przekopiowany do komputera i ma zostać inteligencją sterującą międzygwiezdną sondą kosmiczną, szukającą planet do zamieszkania. Stawka jest wysoka - co najmniej trzy inne państwa próbują pierwsze wystrzelić takie sondy, a nie grają czysto. Najbezpieczniej mu będzie w kosmosie, jak najdalej od Ziemi. Ale tak mu się tylko wydaje. Bowiem wszechświat też jest pełen wrednych istot, które wcale nie lubią, gdy wkracza się na ich teren.
Tom 2
Gdyż jest nas wielu Tytuł oryginału: For we are many, 2017
Bob Johansson nie wierzył w życie po śmierci, więc zszokowało go, że obudził się po tym, jak zginął w wypadku samochodowym. A jeszcze bardziej to, że był teraz inteligentnym komputerem sterującym sondą von Neumanna. Bob i jego kopie od czterdziestu lat rozprzestrzeniają się po gwiazdach wokół Ziemi w poszukiwaniu planet nadających się do zamieszkania. Ale to jedyny element pierwotnego planu, który przetrwał. W wyniku ogólnoukładowej wojny zginęło 99,9% ludzkości a Ziemia powoli przestaje nadawać się do życia wskutek nuklearnej zimy; radykalna grupa terrorystyczna pragnie wykończyć resztkę ludzi; brazylijskie sondy wciąż czają się w kosmosie i nadal próbują wysadzić wszelką konkurencję. A do tego Bobowie odkryli podbijający kosmos gatunek istot, które wszelkie inne życie uznają za pożywienie. Bob opuszczał Ziemię licząc na życie pełne eksploracji i błogiej samotności. A został bogiem z nieba dla pewnego pierwotnego gatunku, jedyną nadzieją na znalezienie ludzkości nowego domu oraz być może jedyną siłą, która może zapobiec pożarciu wszelkiego życia w poznanym kosmosie.
Tom 3
Wszystkie te światy Tytuł oryginału: All these worlds, 2017
Pełne rozmachu i wyczekiwane zakończenie trylogii, która wciągnęła widzów od pierwszego Boba. Być świadomym statkiem kosmicznym - to powinna być niezła zabawa. Tymczasem Bob i jego klony, rozprzestrzeniające się po galaktyce od ponad stu lat, nie przestają pakować się w kłopoty. Zbudowali dość kolonii, by ludzkość nigdy w życiu nie wymarła. Lecz polityczne konflikty nie chcą wygasać, więc brazylijskie sondy nadal starają się tępić wszelką konkurencję. Jakby tego było mało, Bobowie wpakowali się w wojnę ze starszym i potężniejszym gatunkiem, który ma wielki apetyt i paskudny charakter. Rany po pierwszym starciu z Innymi jeszcze się nie zagoiły, a już stoją przed perspektywą decydującej bitwy mającej uratować Ziemię i kolonie. Bobowie są jednak mniej zdyscyplinowani niż stado kotów i niektórzy co młodsi bardziej interesują się własnymi lokalnymi problemami niż pokonaniem innych. Wybawienie może jednak przyjść z niespodziewanej strony. Dwójka Bobów ósmej generacji znalazła coś w otwartej przestrzeni międzygwiezdnej. Coś, co wystarczy, aby uratować Ziemię i być może całą ludzkość. Aby tylko dowieźć to do Układu Słonecznego przed dotarciem Innych. Trzecia część wielkiego hitu, który w anglojęzycznym świecie sprzedał się w ponad milionie egzemplarzy.
Tom 4
Niebiańska rzeka Tytuł oryginału: Heaven`s river
Nad Bobiwersum wisi groźba wojny domowej! Ponad sto lat temu Bender wyruszył do gwiazd i nigdy więcej nie dał znaku życia. Jego rodzina klonów wiele razy próbowała go szukać, lecz nigdy nie natrafiła na żaden ślad. Teraz Bob postanawia zorganizować ekspedycję, która za wszelką cenę dowie się, co go spotkało. Lecz w Bobiwersum nic nigdy nie jest proste. Potomkowie Boba sięgają już 24. pokolenia i dryf replikacyjny stworzył osobników, których z trudnością można by uznać za Bobów. Niektórzy sprzeciwiają się planowi Boba, inni mają własne, całkiem inne plany. Zgromadzenia, trudne do opanowania, są jednak najmniejszym z problemów Bobiwersum. Bob i jego sprzymierzeńcy, niezrażeni niczym, idą śladem Bendera. Lecz to, co odkrywają w głębi kosmosu jest tak niespodziewane i tak skomplikowane, że może albo uratować wszechświat, albo zagrozić jego istnieniu, w skali, z jaką Bobowie dotychczas się nie mierzyli.
Ponad sto lat temu Bender wyruszył do gwiazd i nigdy więcej nie dał znaku życia. Jego rodzina klonów wiele razy próbowała go szukać, lecz nigdy nie natrafiła na żaden ślad. Teraz Bob postanawia zorganizować ekspedycję, która za wszelką cenę dowie się, co go spotkało.
Lecz w Bobiwersum nic nigdy nie jest proste. Potomkowie Boba sięgają już 24. pokolenia i dryf replikacyjny stworzył osobników, których z trudnością można by uznać za Bobów. Niektórzy sprzeciwiają się planowi Boba, inni mają własne, całkiem inne plany. Zgromadzenia, trudne do opanowania, są jednak najmniejszym z problemów Bobiwersum.
Bob i jego sprzymierzeńcy, niezrażeni niczym, idą śladem Bendera. Lecz to, co odkrywają w głębi kosmosu jest tak niespodziewane i tak skomplikowane, że może albo uratować wszechświat, albo zagrozić jego istnieniu, w skali, z jaką Bobowie dotychczas się nie mierzyli.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Dennis E. Taylor ; przełożył Wojciech M. Próchniewicz.
Nasze imię Legion, nasze imię Bob Tytuł oryginału: We are Legion (We are Bob), 2016
Bob Johanson właśnie sprzedał swoją firmę informatyczną i już nie może się doczekać życia pełnego atrakcji - książek do przeczytania, filmów do obejrzenia i miejsc do odwiedzenia. Więc to trochę niesprawiedliwe, gdy po chwili śmiertelnie potrąca go samochód. Budzi się sto lat później i stwierdza, że odmrożeńcy nie mają już żadnych praw, jest więc własnością państwa. Został przekopiowany do komputera i ma zostać inteligencją sterującą międzygwiezdną sondą kosmiczną, szukającą planet do zamieszkania. Stawka jest wysoka - co najmniej trzy inne państwa próbują pierwsze wystrzelić takie sondy, a nie grają czysto. Najbezpieczniej mu będzie w kosmosie, jak najdalej od Ziemi. Ale tak mu się tylko wydaje. Bowiem wszechświat też jest pełen wrednych istot, które wcale nie lubią, gdy wkracza się na ich teren.
Tom 2
Gdyż jest nas wielu Tytuł oryginału: For we are many, 2017
Bob Johansson nie wierzył w życie po śmierci, więc zszokowało go, że obudził się po tym, jak zginął w wypadku samochodowym. A jeszcze bardziej to, że był teraz inteligentnym komputerem sterującym sondą von Neumanna. Bob i jego kopie od czterdziestu lat rozprzestrzeniają się po gwiazdach wokół Ziemi w poszukiwaniu planet nadających się do zamieszkania. Ale to jedyny element pierwotnego planu, który przetrwał. W wyniku ogólnoukładowej wojny zginęło 99,9% ludzkości a Ziemia powoli przestaje nadawać się do życia wskutek nuklearnej zimy; radykalna grupa terrorystyczna pragnie wykończyć resztkę ludzi; brazylijskie sondy wciąż czają się w kosmosie i nadal próbują wysadzić wszelką konkurencję. A do tego Bobowie odkryli podbijający kosmos gatunek istot, które wszelkie inne życie uznają za pożywienie. Bob opuszczał Ziemię licząc na życie pełne eksploracji i błogiej samotności. A został bogiem z nieba dla pewnego pierwotnego gatunku, jedyną nadzieją na znalezienie ludzkości nowego domu oraz być może jedyną siłą, która może zapobiec pożarciu wszelkiego życia w poznanym kosmosie.
Tom 3
Wszystkie te światy Tytuł oryginału: All these worlds, 2017
Pełne rozmachu i wyczekiwane zakończenie trylogii, która wciągnęła widzów od pierwszego Boba. Być świadomym statkiem kosmicznym - to powinna być niezła zabawa. Tymczasem Bob i jego klony, rozprzestrzeniające się po galaktyce od ponad stu lat, nie przestają pakować się w kłopoty. Zbudowali dość kolonii, by ludzkość nigdy w życiu nie wymarła. Lecz polityczne konflikty nie chcą wygasać, więc brazylijskie sondy nadal starają się tępić wszelką konkurencję. Jakby tego było mało, Bobowie wpakowali się w wojnę ze starszym i potężniejszym gatunkiem, który ma wielki apetyt i paskudny charakter. Rany po pierwszym starciu z Innymi jeszcze się nie zagoiły, a już stoją przed perspektywą decydującej bitwy mającej uratować Ziemię i kolonie. Bobowie są jednak mniej zdyscyplinowani niż stado kotów i niektórzy co młodsi bardziej interesują się własnymi lokalnymi problemami niż pokonaniem innych. Wybawienie może jednak przyjść z niespodziewanej strony. Dwójka Bobów ósmej generacji znalazła coś w otwartej przestrzeni międzygwiezdnej. Coś, co wystarczy, aby uratować Ziemię i być może całą ludzkość. Aby tylko dowieźć to do Układu Słonecznego przed dotarciem Innych. Trzecia część wielkiego hitu, który w anglojęzycznym świecie sprzedał się w ponad milionie egzemplarzy.
Tom 4
Niebiańska rzeka Tytuł oryginału: Heaven`s river
Nad Bobiwersum wisi groźba wojny domowej! Ponad sto lat temu Bender wyruszył do gwiazd i nigdy więcej nie dał znaku życia. Jego rodzina klonów wiele razy próbowała go szukać, lecz nigdy nie natrafiła na żaden ślad. Teraz Bob postanawia zorganizować ekspedycję, która za wszelką cenę dowie się, co go spotkało. Lecz w Bobiwersum nic nigdy nie jest proste. Potomkowie Boba sięgają już 24. pokolenia i dryf replikacyjny stworzył osobników, których z trudnością można by uznać za Bobów. Niektórzy sprzeciwiają się planowi Boba, inni mają własne, całkiem inne plany. Zgromadzenia, trudne do opanowania, są jednak najmniejszym z problemów Bobiwersum. Bob i jego sprzymierzeńcy, niezrażeni niczym, idą śladem Bendera. Lecz to, co odkrywają w głębi kosmosu jest tak niespodziewane i tak skomplikowane, że może albo uratować wszechświat, albo zagrozić jego istnieniu, w skali, z jaką Bobowie dotychczas się nie mierzyli.
Pełne rozmachu i wyczekiwane zakończenie trylogii, która wciągnęła widzów od pierwszego Boba. Być świadomym statkiem kosmicznym - to powinna być niezła zabawa. Tymczasem Bob i jego klony, rozprzestrzeniające się po galaktyce od ponad stu lat, nie przestają pakować się w kłopoty. Zbudowali dość kolonii, by ludzkość nigdy w życiu nie wymarła. Lecz polityczne konflikty nie chcą wygasać, więc brazylijskie sondy nadal starają się tępić wszelką konkurencję. Jakby tego było mało, Bobowie wpakowali się w wojnę ze starszym i potężniejszym gatunkiem, który ma wielki apetyt i paskudny charakter. Rany po pierwszym starciu z Innymi jeszcze się nie zagoiły, a już stoją przed perspektywą decydującej bitwy mającej uratować Ziemię i kolonie. Bobowie są jednak mniej zdyscyplinowani niż stado kotów i niektórzy co młodsi bardziej interesują się własnymi lokalnymi problemami niż pokonaniem innych. Wybawienie może jednak przyjść z niespodziewanej strony. Dwójka Bobów ósmej generacji znalazła coś w otwartej przestrzeni międzygwiezdnej. Coś, co wystarczy, aby uratować Ziemię i być może całą ludzkość. Aby tylko dowieźć to do Układu Słonecznego przed dotarciem Innych.
Trzecia część wielkiego hitu, który w anglojęzycznym świecie sprzedał się w ponad milionie egzemplarzy.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Dennis E. Taylor ; przełożył Wojciech M. Próchniewicz.
Nasze imię Legion, nasze imię Bob Tytuł oryginału: We are Legion (We are Bob), 2016
Bob Johanson właśnie sprzedał swoją firmę informatyczną i już nie może się doczekać życia pełnego atrakcji - książek do przeczytania, filmów do obejrzenia i miejsc do odwiedzenia. Więc to trochę niesprawiedliwe, gdy po chwili śmiertelnie potrąca go samochód. Budzi się sto lat później i stwierdza, że odmrożeńcy nie mają już żadnych praw, jest więc własnością państwa. Został przekopiowany do komputera i ma zostać inteligencją sterującą międzygwiezdną sondą kosmiczną, szukającą planet do zamieszkania. Stawka jest wysoka - co najmniej trzy inne państwa próbują pierwsze wystrzelić takie sondy, a nie grają czysto. Najbezpieczniej mu będzie w kosmosie, jak najdalej od Ziemi. Ale tak mu się tylko wydaje. Bowiem wszechświat też jest pełen wrednych istot, które wcale nie lubią, gdy wkracza się na ich teren.
Tom 2
Gdyż jest nas wielu Tytuł oryginału: For we are many, 2017
Bob Johansson nie wierzył w życie po śmierci, więc zszokowało go, że obudził się po tym, jak zginął w wypadku samochodowym. A jeszcze bardziej to, że był teraz inteligentnym komputerem sterującym sondą von Neumanna. Bob i jego kopie od czterdziestu lat rozprzestrzeniają się po gwiazdach wokół Ziemi w poszukiwaniu planet nadających się do zamieszkania. Ale to jedyny element pierwotnego planu, który przetrwał. W wyniku ogólnoukładowej wojny zginęło 99,9% ludzkości a Ziemia powoli przestaje nadawać się do życia wskutek nuklearnej zimy; radykalna grupa terrorystyczna pragnie wykończyć resztkę ludzi; brazylijskie sondy wciąż czają się w kosmosie i nadal próbują wysadzić wszelką konkurencję. A do tego Bobowie odkryli podbijający kosmos gatunek istot, które wszelkie inne życie uznają za pożywienie. Bob opuszczał Ziemię licząc na życie pełne eksploracji i błogiej samotności. A został bogiem z nieba dla pewnego pierwotnego gatunku, jedyną nadzieją na znalezienie ludzkości nowego domu oraz być może jedyną siłą, która może zapobiec pożarciu wszelkiego życia w poznanym kosmosie.
Tom 3
Wszystkie te światy Tytuł oryginału: All these worlds, 2017
Pełne rozmachu i wyczekiwane zakończenie trylogii, która wciągnęła widzów od pierwszego Boba. Być świadomym statkiem kosmicznym - to powinna być niezła zabawa. Tymczasem Bob i jego klony, rozprzestrzeniające się po galaktyce od ponad stu lat, nie przestają pakować się w kłopoty. Zbudowali dość kolonii, by ludzkość nigdy w życiu nie wymarła. Lecz polityczne konflikty nie chcą wygasać, więc brazylijskie sondy nadal starają się tępić wszelką konkurencję. Jakby tego było mało, Bobowie wpakowali się w wojnę ze starszym i potężniejszym gatunkiem, który ma wielki apetyt i paskudny charakter. Rany po pierwszym starciu z Innymi jeszcze się nie zagoiły, a już stoją przed perspektywą decydującej bitwy mającej uratować Ziemię i kolonie. Bobowie są jednak mniej zdyscyplinowani niż stado kotów i niektórzy co młodsi bardziej interesują się własnymi lokalnymi problemami niż pokonaniem innych. Wybawienie może jednak przyjść z niespodziewanej strony. Dwójka Bobów ósmej generacji znalazła coś w otwartej przestrzeni międzygwiezdnej. Coś, co wystarczy, aby uratować Ziemię i być może całą ludzkość. Aby tylko dowieźć to do Układu Słonecznego przed dotarciem Innych. Trzecia część wielkiego hitu, który w anglojęzycznym świecie sprzedał się w ponad milionie egzemplarzy.
Tom 4
Niebiańska rzeka Tytuł oryginału: Heaven`s river
Nad Bobiwersum wisi groźba wojny domowej! Ponad sto lat temu Bender wyruszył do gwiazd i nigdy więcej nie dał znaku życia. Jego rodzina klonów wiele razy próbowała go szukać, lecz nigdy nie natrafiła na żaden ślad. Teraz Bob postanawia zorganizować ekspedycję, która za wszelką cenę dowie się, co go spotkało. Lecz w Bobiwersum nic nigdy nie jest proste. Potomkowie Boba sięgają już 24. pokolenia i dryf replikacyjny stworzył osobników, których z trudnością można by uznać za Bobów. Niektórzy sprzeciwiają się planowi Boba, inni mają własne, całkiem inne plany. Zgromadzenia, trudne do opanowania, są jednak najmniejszym z problemów Bobiwersum. Bob i jego sprzymierzeńcy, niezrażeni niczym, idą śladem Bendera. Lecz to, co odkrywają w głębi kosmosu jest tak niespodziewane i tak skomplikowane, że może albo uratować wszechświat, albo zagrozić jego istnieniu, w skali, z jaką Bobowie dotychczas się nie mierzyli.
To on ma władzę, siłę i bogactwo, ale zapłaci za to własnym życiem.
Gavin Guile jest Pryzmatem, najpotężniejszym człowiekiem na świecie. Jest cesarzem i najwyższym kapłanem; tylko dzięki jego mocy, sprytowi i urokowi osobistemu możliwe jest utrzymanie kruchego pokoju. Niestety, Pryzmaci nie żyją długo i Guile dokładnie wie, ile mu jeszcze zostało: pięć lat, żeby zrealizować pięć niemożliwych celów. Nagle jednak dowiaduje się, że ma syna, który urodził się w odległym królestwie po wojnie, dzięki której Gavin zdobył władzę. Teraz musi zdecydować, jaką cenę jest gotów zapłacić, żeby utrzymać w tajemnicy sekret, który może zniszczyć świat.
To on ma władzę, siłę i bogactwo, ale zapłaci za to własnym życiem. Gavin Guile jest Pryzmatem, najpotężniejszym człowiekiem na świecie. Jest cesarzem i najwyższym kapłanem; tylko dzięki jego mocy, sprytowi i urokowi osobistemu możliwe jest utrzymanie kruchego pokoju. Niestety, Pryzmaci nie żyją długo i Guile dokładnie wie, ile mu jeszcze zostało: pięć lat, żeby zrealizować pięć niemożliwych celów. Nagle jednak dowiaduje się, że ma syna, który urodził się w odległym królestwie po wojnie, dzięki której Gavin zdobył władzę. Teraz musi zdecydować, jaką cenę jest gotów zapłacić, żeby utrzymać w tajemnicy sekret, który może zniszczyć świat.
Severian przygotowywał się do fachu kata, lecz zakochał się w uwięzionej kobiecie i złamał dla niej obowiązujące katów zasady. Został za to wygnany z konfraterni i wysłany do odległej prowincji. Zabrał tylko katowski miecz, maskę i czarny płaszcz przynależny znienawidzonej profesji. Droga, którą ma pokonać, okazuje się trudniejsza i bardziej zawikłana, niż sobie wyobrażał. Młody czeladnik błądzi jak w labiryncie w ponurym, pełnym okrucieństwa świecie, ale nieuchronnie zmierza ku przeznaczeniu.
Cień i pazur ; Cień kata ; Pazur Łagodziciela Tytuł oryginału: Shadow of the Torturer, 1980
Severian przygotowywał się do fachu kata, lecz zakochał się w uwięzionej kobiecie i złamał dla niej obowiązujące katów zasady. Został za to wygnany z konfraterni i wysłany do odległej prowincji. Zabrał tylko katowski miecz, maskę i czarny płaszcz przynależny znienawidzonej profesji. Droga, którą ma pokonać, okazuje się trudniejsza i bardziej zawikłana, niż sobie wyobrażał. Młody czeladnik błądzi jak w labiryncie w ponurym, pełnym okrucieństwa świecie, ale nieuchronnie zmierza ku przeznaczeniu.
Tom 2
Miecz i cytadela Tytuł oryginału: Sword of the lictor
Severian, wygnany z konfraterni katów za złamanie zasad, dotarł do Thraxu. Obejmuje stanowisko liktora i sumiennie wypełnia obowiązki, strzegąc więźniów i ścinając skazańców. Mimo poszukiwań nie zdołał zwrócić Pazura Łagodziciela - klejnot o uzdrawiającej mocy zaczyna mu ciążyć, odbierając spokój i sen. Severian wyczuwa coraz bardziej mrok gromadzący się nad światem, zaczyna wątpić w swoje powołanie, aż wreszcie wbrew rozkazowi archonta daruje życie kobiecie skazanej na uduszenie. Musi uciekać z Thraxu i udaje się na północ, w góry zamieszkane przez istoty, które odrzuciły człowieczeństwo. Rozpoczyna niebezpieczną podróż, która wyjaśni wiele kłębiących się wokół niego tajemnic.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Severian, wygnany z konfraterni katów za złamanie zasad, dotarł do Thraxu. Obejmuje stanowisko liktora i sumiennie wypełnia obowiązki, strzegąc więźniów i ścinając skazańców.
Mimo poszukiwań nie zdołał zwrócić Pazura Łagodziciela - klejnot o uzdrawiającej mocy zaczyna mu ciążyć, odbierając spokój i sen. Severian wyczuwa coraz bardziej mrok gromadzący się nad światem, zaczyna wątpić w swoje powołanie, aż wreszcie wbrew rozkazowi archonta daruje życie kobiecie skazanej na uduszenie.
Musi uciekać z Thraxu i udaje się na północ, w góry zamieszkane przez istoty, które odrzuciły człowieczeństwo. Rozpoczyna niebezpieczną podróż, która wyjaśni wiele kłębiących się wokół niego tajemnic.
Cień i pazur ; Cień kata ; Pazur Łagodziciela Tytuł oryginału: Shadow of the Torturer, 1980
Severian przygotowywał się do fachu kata, lecz zakochał się w uwięzionej kobiecie i złamał dla niej obowiązujące katów zasady. Został za to wygnany z konfraterni i wysłany do odległej prowincji. Zabrał tylko katowski miecz, maskę i czarny płaszcz przynależny znienawidzonej profesji. Droga, którą ma pokonać, okazuje się trudniejsza i bardziej zawikłana, niż sobie wyobrażał. Młody czeladnik błądzi jak w labiryncie w ponurym, pełnym okrucieństwa świecie, ale nieuchronnie zmierza ku przeznaczeniu.
Tom 2
Miecz i cytadela Tytuł oryginału: Sword of the lictor
Severian, wygnany z konfraterni katów za złamanie zasad, dotarł do Thraxu. Obejmuje stanowisko liktora i sumiennie wypełnia obowiązki, strzegąc więźniów i ścinając skazańców. Mimo poszukiwań nie zdołał zwrócić Pazura Łagodziciela - klejnot o uzdrawiającej mocy zaczyna mu ciążyć, odbierając spokój i sen. Severian wyczuwa coraz bardziej mrok gromadzący się nad światem, zaczyna wątpić w swoje powołanie, aż wreszcie wbrew rozkazowi archonta daruje życie kobiecie skazanej na uduszenie. Musi uciekać z Thraxu i udaje się na północ, w góry zamieszkane przez istoty, które odrzuciły człowieczeństwo. Rozpoczyna niebezpieczną podróż, która wyjaśni wiele kłębiących się wokół niego tajemnic.