"Stówka" to absolutnie subiektywny wybór książek najważniejszych dla nas obu. To nie leksykon stu najważniejszych tytułów XX wieku, ani nawet wieku XIX. To nie żaden kanon - ani stary, ani nowy. To opowieść o tych książkach, które nas kształtowały i do których chciałyśmy po latach wrócić", piszą we wstępie autorki zapraszając czytelnika w literacką podróż. "Stówka" to bardzo osobista lista książek, która powstała także po to, aby tych, którzy kochają literaturę, zachęcić do tworzenia własnych rankingów najważniejszych lektur. Jak pisał Jerzy Pilch "czytanie prawdziwe, to jest czytanie powtórne".
UWAGI:
Bibliografia na stronach 336-339. Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Dziewit-Meller, Justyna Sobolewska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tu i teraz. Gdzieś, kiedyś i zawsze. Nikt inny nie potrafi łączyć tych wymiarów czasu tak jak Hanna Krall. Z dbałością o każdy szczegół. słuchem absolutnym. Widma Zagłady przenikają się z dramatem dzisiejszych wojen. Wracają dawne traumy, ożywają lęki i nadzieje. Wielkie postacie historyczne ustępują miejsca zwyczajnym ludziom, cichym bohaterom codzienności.
Tadeusz Różewicz, Anna Walentynowicz, Kalina Jędrusik, Agnieszka Osiecka, Josif Brodski, Krzysztof Kieślowski, Ewa Hołuszko, ksiądz Adam Boniecki -to tylko kilka osób występujących w tej książce. Hanna Krall kolekcjonuje słowa, zdarzenia i przedmioty. Nadaje znaczenie rzeczom i szczegółom banalnym. Zapisuje dialogi, układa sceny prywatne. Rysuje żywe portrety, dzięki którym glosy opisywanych ludzi stają się słyszalne. Za pamięci - żeby nie pozwolić zapomnieć.
UWAGI:
Zawiera teksty publikowane na łamach Tygodnika Powszechnego. Oznaczenia odpowiedzialności: Hanna Krall ; wstęp Mariusz Szczygieł.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 632727 od dnia 2024-04-05 Wypożyczona, do dnia 2024-07-05
Współpracował ze Zbigniewem Cybulskim i Jerzym Gruzą, robił filmy ze Stanisławem Bareją, sam Jerzy Giedroyć zlecił kiedyś zrecenzowanie jego felietonów i to nie byle komu, bo Stefanowi Kisielewskiemu. Jeśli gdzieś działo się coś ważnego, można być pewnym, że udział miał w tym Jacek Fedorowicz.
W swoich tekstach łączy erudycję inteligenta, dowcip satyryka i refleksyjność zatroskanego o Polskę obywatela. Wszystko to przyprawia ironią oraz dystansem. Dramat II Wojny światowej przeplata się tu z paradoksami PRL-u i tym, co szykuje nam współczesna Polska. Fedorowicz puszcza oczko i żongluje tematami, które same cisną mu się pod pióro: od kwestii psich kup na trawnikach po światowe skutki afer podsłuchowych, od golizny na reklamach po etykietę polityków. Ponad sto felietonów zebranych w tym tomie daje obraz rzeczy dużych i małych, w które codziennie może "wdepnąć" każdy z nas.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jacek Fedorowicz z ilustracjami autora.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Gdybym miał się pokusić o samoocenę, powiedziałbym pewnie, że jestem genetyczną krzyżówką realisty z optymistą. Gołym okiem widzę, że jest źle. To nie znaczy jednak, że jest beznadziejnie. A skąd! Co zrobić, żeby było dobrze? To, o czym już na tych łamach pisałem. Co najmniej tyle czasu, ile poświęcamy na walkę ze złem, poświęcić na wspieranie dobra. Ile pomyj wylewamy na złych polityków, tyle miodu wylać na polityków (czy kandydatów) dobrych. Ile psioczenia na niemądrych hierarchów, tyle lajków (na różne sposoby wyrażanych) dla tych, którzy robią rzeczy dobre. Ile energii wydanej na krytykowanie wstrętnych mediów, tyle wspierania tych uczciwych i mądrych. Chcemy lepszej Polski, lepszego Kościoła? Samo się, proszę Państwa, nie zrobi. ""Teraz albo nigdy" to wybór najciekawszych i zawsze aktualnych tekstów Szymona Hołowni publikowanych na łamach "Tygodnika Powszechnego" w latach 2017-2019. Autor podejmuje w nich najważniejsze tematy dotyczące społeczeństwa, Kościoła, świata.
A CO MY TU MAMY? Ano zbiór moich felietonów i tekstów ulotnych z lat 2019-2023.
Co mają owce do telewizji? "Łowca androidów" do Hali Koszyki, a sardele do szczęścia? Dlaczego knajpy są lepsze od muzeów? Kogo budzi szatan? Jak fachowo dostawać łomot i dlaczego przeszłość nigdy nie umiera? O zbieractwie pod Pułtuskiem i kopczyku guldenów też coś będzie.
W "Trzech puszkach bobu" miłość walczy z sarkazmem, entuzjazm z chęcią zrzucania napalmu, codzienne problemy z wielką, a raczej małą polityką, zaś ciekawość świata z nostalgią.
Taki mój pakiecik na poprawę Waszego nastroju, Szanowni Czytelniczko i Czytelniku. Do pociągu, autobusu, tramwaju, samolotu, plażowego dołka i jak zawsze - do toalety. [Marcin Meller]
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Wydawnictwo W.A.B. Oznaczenia odpowiedzialności: Marcin Meller.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Upadek człowieka pod Dworcem Centralnym" jest kolejnym po "Rozpaczy z powodu utraty furmanki" (1994), "Tez o głupocie, piciu i umieraniu" (1997) i "Bezpowrotnie utraconej leworęczności" (1998) wyborem felietonów Jerzego Pilcha.
Tom powstał z tekstów drukowanych od 1999 roku na łamach "Polityki". To zbiór krytycznych i celnych komentarzy rzeczywistości współczesnej Polski. W odróżnieniu od poprzednich publikacji "Upadek człowieka pod Dworcem Centralnym" w znacznym stopniu jest książką osobistą, w której jej autor obrał "nowy punkt obserwacyjny z widokiem na nowy świat przedstawiony".
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Pilch.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni