Prawicowy populizm dzieli narody Europy. Wielka Brytania, Austria, Holandia, Polska, Węgry i Francja to społeczeństwa głęboko rozdarte. Naprzeciw siebie stoją zwolennicy i przeciwnicy partii populistycznych: po jednej stronie europejscy "tożsamościowcy", pragnący Europę odizolować, zachowując jej staroświecki ład państw narodowych, a po drugiej liberalne, postępowe społeczeństwo obywatelskie, chcące zorganizować Europę w sposób zdecentralizowany, socjalny i parlamentarny.
Jednak zdaniem niemieckiej politolożki, Ulrike Guérot, to proces konieczny i przydatny. Bo "europejska wojna domowa" otwiera tak naprawdę drogę ku nowej Europie, w której postawy polityczne stają się ważniejsze od przynależność narodowej.
W całej Europie zwolennicy otwartego na świat społeczeństwa obywatelskiego to większość. Tyle że nie połączyli się jeszcze w ruch polityczny. Gdy to nastąpi, rozwieje się widmo renacjonalizacji i populizmu, otwierając drogę ku nowoczesnej, wolnościowej Europie poza państwami narodowymi.
Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani" - Mark TwainNasze dane sugerują, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.Prof. dr med. John Ioannidis, epidemiolog i biostatystyk, jeden z najczęściej cytowanych naukowców świata: . wirus wpływa w znacznie wyolbrzymiony sposób na nasze życie. To jest zupełnie nieproporcjonalne do rzeczywistego zagrożenia, które pochodzi od koronawirusa. Astronomiczne, gospodarcze szkody, które teraz powstają, nie są adekwatne do zagrożenia tym wirusem. Jestem przekonany, że umieralność z powodu koronawirusa nie będzie widoczna w umieralności rocznej nawet w postaci piku (wzrost zgonów odbiegający od średniej).. każdy, kto umarł na tzw. koronawirusa, miał choroby współistniejące.. koronawirus tylko na zasadzie wyjątku jest śmiertelny, a w większości wypadków jest w znacznej mierze nieszkodliwą infekcją wirusową.Prof. dr med. Klaus Püschel, ekspert w dziedzinie medycyny sądowej, dyrektor Instytutu Medycyny Sądowej kliniki uniwersyteckiej w Hamburgu : Na pytanie, czy widzi jakieś różnice w ciałach zmarłych, w których stwierdzono obecność koronawirusa w porównaniu do innych chorób zakaźnych, odpowiada: Nie. Obraz jest podobny do innych infekcji wirusowych dróg oddechowych i płuc. Myślę, że z czasem ustalimy coś specyficznie związanego z COVID-19, ale zasadniczo przebieg i obraz organów wewnętrznych jest taki sam.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: [opracowanie i korekta tłumaczeń Mariusz Błochowiak].
Fałszywa pandemia : krytyka naukowców i lekarzy. 1
Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani" - Mark TwainNasze dane sugerują, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.Prof. dr med. John Ioannidis, epidemiolog i biostatystyk, jeden z najczęściej cytowanych naukowców świata: . wirus wpływa w znacznie wyolbrzymiony sposób na nasze życie. To jest zupełnie nieproporcjonalne do rzeczywistego zagrożenia, które pochodzi od koronawirusa. Astronomiczne, gospodarcze szkody, które teraz powstają, nie są adekwatne do zagrożenia tym wirusem. Jestem przekonany, że umieralność z powodu koronawirusa nie będzie widoczna w umieralności rocznej nawet w postaci piku (wzrost zgonów odbiegający od średniej).. każdy, kto umarł na tzw. koronawirusa, miał choroby współistniejące.. koronawirus tylko na zasadzie wyjątku jest śmiertelny, a w większości wypadków jest w znacznej mierze nieszkodliwą infekcją wirusową.Prof. dr med. Klaus PĂĽschel, ekspert w dziedzinie medycyny sądowej, dyrektor Instytutu Medycyny Sądowej kliniki uniwersyteckiej w Hamburgu : Na pytanie, czy widzi jakieś różnice w ciałach zmarłych, w których stwierdzono obecność koronawirusa w porównaniu do innych chorób zakaźnych, odpowiada: Nie. Obraz jest podobny do innych infekcji wirusowych dróg oddechowych i płuc. Myślę, że z czasem ustalimy coś specyficznie związanego z COVID-19, ale zasadniczo przebieg i obraz organów wewnętrznych jest taki sam.
Tom 2
Fałszywa pandemia : krytyka naukowców i lekarzy. 2
Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani" - Mark TwainNasze dane sugerują, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.Prof. dr med. John Ioannidis, epidemiolog i biostatystyk, jeden z najczęściej cytowanych naukowców świata: . wirus wpływa w znacznie wyolbrzymiony sposób na nasze życie. To jest zupełnie nieproporcjonalne do rzeczywistego zagrożenia, które pochodzi od koronawirusa. Astronomiczne, gospodarcze szkody, które teraz powstają, nie są adekwatne do zagrożenia tym wirusem. Jestem przekonany, że umieralność z powodu koronawirusa nie będzie widoczna w umieralności rocznej nawet w postaci piku (wzrost zgonów odbiegający od średniej).. każdy, kto umarł na tzw. koronawirusa, miał choroby współistniejące.. koronawirus tylko na zasadzie wyjątku jest śmiertelny, a w większości wypadków jest w znacznej mierze nieszkodliwą infekcją wirusową.Prof. dr med. Klaus PĂĽschel, ekspert w dziedzinie medycyny sądowej, dyrektor Instytutu Medycyny Sądowej kliniki uniwersyteckiej w Hamburgu : Na pytanie, czy widzi jakieś różnice w ciałach zmarłych, w których stwierdzono obecność koronawirusa w porównaniu do innych chorób zakaźnych, odpowiada: Nie. Obraz jest podobny do innych infekcji wirusowych dróg oddechowych i płuc. Myślę, że z czasem ustalimy coś specyficznie związanego z COVID-19, ale zasadniczo przebieg i obraz organów wewnętrznych jest taki sam.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni