O ile zdołałam ustalić, być kobietą oznacza wiecznie coś robić źle. A przynajmniej tak jest w patriarchacie.
Amerykańska eseistka analizuje rozmaite formy opresji, jakiej poddawane są kobiety - od pomijania, onieśmielania, dyscyplinowania po przemoc psychiczną i fizyczną. Szczególne miejsce poświęca mechanizmowi uciszania. "Przemoc wobec kobiet to często przemoc wobec naszych historii i głosów" - pisze Solnit. Odebranie głosu oznacza zanegowanie prawa do samookreślenia, do wyrażenia zgody lub niezgody, do życia, do interpretacji i narracji. Mimo to wielu kobietom udaje się wyrazić siebie - żyjąc po swojemu, nie ulegając społecznym normom czy odważnie manifestując sprzeciw wobec patriarchalnych form.
Autorka upomina się o prawo kobiet do samostanowienia, wolności wyboru, pełni praw reprodukcyjnych, a także o stworzenie nowego kanonu literackiego, który nie będzie mizoginiczny - tym razem Solnit polemizuje z mężczyznami, którzy objaśniają jej Lolitę.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 250-251. Oznaczenia odpowiedzialności: Rebecca Solnit ; przełożyła Barbara Kopeć-Umiastowska ; prace Paz de la Calzada.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Męska ścieżka" jest bardzo osobistą wypowiedzią na temat wybranych kwestii dotyczących męskości. Michał Pyziak, trener rozwoju osobistego i coach z wieloletnim doświadczeniem pracy rozwojowej z mężczyznami w programach indywidualnych i warsztatach grupowych, inicjator działającego od ponad siedmiu lat Męskiego Kręgu w Łodzi, bazując zarówno na własnych doświadczeniach, jak na pracy z klientami, napisał książkę, która jest bardzo osobistą refleksją nad męskością. Nie stanowi ona próby obiektywnego, badawczego spojrzenia na to zagadnienie, jest raczej zbiorem impresji dotyczących m.in. samotności, przyjaźni, kontaktu z naturą, relacji z ojcem, życiowego powołania. Autor dzieli się swoimi przemyśleniami i odczuciami oraz przywołuje doświadczenia innych osób, usłyszane podczas warsztatów, spotkań w kręgu i sesji indywidualnych. Nawiązuje też do myśli autorów zajmujących się tematyką męskości. Książka stanowi okazję do wewnętrznej podróży i refleksji. Nie jest to poradnik, ale raczej zaproszenie do wspólnego eksplorowania pewnych obszarów życia. Momentami poważnego i refleksyjnego, momentami zabawnego. Czytelnik będzie miał możliwość spojrzenia na siebie i własne doświadczanie męskości; Czytelniczka zobaczy pewien fragment męskiej perspektywy. Oboje, być może, zadadzą sobie kilka ważnych pytań.
UWAGI:
Bibliografia na stronie [219]. Oznaczenia odpowiedzialności: Michał Pyziak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zbiór błyskotliwych tekstów amerykańskiej feministki i historyczki.
Zaczyna się niewinnie, od czegoś, co przy pewnej dozie dobrej woli można by uznać za towarzyską niezręczność. Podczas przyjęcia pan domu nie przyjmuje do wiadomości, że rozmawia z autorką książki, którą właśnie jest jej łaskaw objaśniać. Rebecca Solnit widzi jednak w tym zdarzeniu coś więcej, coś, z czym stykają się na co dzień miliony kobiet na świecie: przejaw symbolicznej przemocy ze strony mężczyzn, emanację patriarchalnego systemu, w którym funkcjonujemy. To jednak zaledwie czubek góry lodowej - autorka opowiada o innych zdarzeniach (często obficie relacjonowanych przez media), w których ujawnia się symboliczna lub nawet fizyczna przemoc wobec kobiet (w Stanach Zjednoczonych co 6 minut zgłaszany jest gwałt, a są to bardzo zaniżone statystyki). Jednocześnie Solnit wpisuje sytuację i prawa kobiet w szerszy geopolityczny i kulturowy kontekst. Przywołuje też dwie inne wybitne eseistki: Virginię Woolf i Susan Sontag, z którymi podejmuje dialog i polemizuje. Lekki styl i bystrość wywodu sprawiają, że od tekstów Solnit trudno się oderwać. Z pewnością powinny one dać do myślenia zarówno kobietom, jak i mężczyznom - są aktualne aż do bólu.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Rebecca Solnit ; przełożyła Anna Dzierzgowska ; [ilustracje Ana Teresa Fernández].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nasza współczesność, jej wady i cnoty pod piórem włoskiego mistrza z Triestu. Przez 17 lat, od 1999 roku po 2016 Claudio Magris, wybitny prozaik, eseista, krytyk literacki i tłumacz, dokumentował codzienność, tworząc krótkie zapiski - migawki - odnośnie małych i dużych wydarzeń z życia publicznego i prywatnego, polityki, sztuki, podróży, własnych przeżyć, sposobów mówienia, ekspresji i zachowania. Z tych błyskotliwych tekstów, porównywalnych do najlepszych felietonów Umberta Eco, wyłania się mała komedia ludzka, fresk naszych nerwic i tików kreślony bez moralizowania, czasem z czułością, a czasem z ironią.
W tomiku Migracje i nietolerancja zebrano cztery teksty, które łączy wskazana w tytule tematyka. Choć dwa z nich powstały w 1997 roku (pochodzą z tomu "Pięć pism moralnych"), a kolejne dwa w latach 2011 i 2012 (te ukazują się w druku po raz pierwszy), dotykają niezwykle dziś ważnego i szeroko dyskutowanego problemu. Czy wielkie migracje powodujące wymieszanie kultur prowadzą do zaniku elementów tradycji europejskiej? Jak to wyglądało w wiekach minionych? Czy rozmaite kultury wypierały jedna drugą, tworzyły nową jakość, czy też uczyły się współistnieć obok siebie? W jakim stopniu owe migracje są zjawiskiem naturalnym? Czy można je regulować i kontrolować? A może uruchomione przez nie globalne procesy są nieuniknione? Jak widzą się nawzajem rozmaite kultury? Gdzie przebiega granica między akceptacją obcych kulturowo przybyszów a ryzykiem utraty własnej tożsamości? Jak rozumieć takie terminy jak "fundamentalizm", "integryzm" czy "rasizm"? Na te i inne pytania Umberto Eco stara się odpowiedzieć w swoich krótkich tekstach, snując historyczno-semiotyczne rozważania, które zapewne nie pozostawią czytelnika obojętnym.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Umberto Eco ; przełożył Krzysztof Żaboklicki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Poruszanie się o własnych nogach większość z nas traktuje jako czynność tak oczywistą, że w zasadzie się nad nią nie zastanawiamy. Okolicznościowa przechadzka, spacer z psem, wyjście do sklepu czy do pracy nie wydają się niczym spektakularnym i nie stanowią takiego wyzwania jak zdobycie najwyższych szczytów Ziemi czy podróż dookoła świata. Jednak ta na pozór prozaiczna czynność okazuje się świetnym tematem do głębszych rozważań, a historia chodzenia może być fascynującą lekturą.Zebrane w tej książce fakty oraz przemyślenia pozwalają spojrzeć na chodzenie z szerszej perspektywy niż codzienne życie czy wynikające z ruchu zdrowotne korzyści. Historia chodzenia to także historia butów oraz specyficzne spojrzenie na sztukę, religię, ewolucję czy wojskowość - we wszystkich tych dziedzinach chodzenie odegrało i odgrywa ważną rolę, choć kontekst, w jakim się pojawia, bywa różny.Kiedy i jak staliśmy się dwunożni ze wszystkim zaletami i wadami takiego stanu rzeczy? Jaką funkcję spełnia maszerowanie w wojsku i religiach? Czym i jak od wieków chroniono i upiększano stopy? Dlaczego lenistwo nieustannie odciąga nas od chodzenia? Którego ze znanych artystów, myślicieli, pisarzy czy filozofów owładnęła mania wędrowania? I w końcu: co jest tak pociągającego w chodzeniu, że już w trakcie lektury tej książki będziesz chciał rzucić wszystko i ruszyć w drogę?
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce logo księgarni: editio. Bibliografia przy rozdziałach. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Szymon Augustyniak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Bardzo jestem do tej książki przywiązany, często do niej wracam. Philip Roth, klasyk amerykańskiej literatury, w dialogu z pisarzami i malarzem, których dzieło i postawa były dla niego inspiracją. Ten wielki powieściopisarz potrafił zaangażować się na rzecz innych twórców, pokazać ich magię, geniusz ich dzieła. Imponuje mi postawa Rotha, altruizm i szacunek artysty, wręcz podziw, dla innych artystów. Jakie to dziś wyjątkowe w narcystycznym świecie sztuki, jak piękne!
Książka Rotha to opowieść o pokrewieństwie dusz, wdzięczności i poczuciu wspólnej misji. Jej bohaterów łączy walka z antyhumanitarnymi ideologiami XX wieku, walka z pogardą dla innego, z rasizmem, z antysemityzmem. Ponadczasowe dzieło bez humanistycznej wizji nie istnieje. A każdy pisarz czerpie z uniwersalnego dziedzictwa literatury, które jest sumą indywidualnej odwagi wielu wybitnych artystów. Philip Roth czuł się obywatelem tej wspólnoty losów (nie tylko pisarzy) i chciał, abyśmy także my mieli świadomość, że możemy być jej częścią."
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Philip Roth ; przekład Olga i Wojciech Kubińscy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni