Pan Brumm robił to, co w każdy piątek: pracował w ogrodzie. To wyjątkowo relaksujące zaję... Choco-inka! A cóż to?! Najprawdziwsza kość dinozaura! Z pomocą Kaszalota i Borsuka raz-dwa udało się postawić gigantyczny szkielet. Brakuje jedynie głowy. Trop prowadzi prosto na posesję rolnika Ryjka. I to właśnie tam, gdzie kopanie jest surowo zabronione. Ale trzej przyjaciele mają świetny pomysł, jak przechytrzyć Ryjka...

Pan Brumm robił to, co zawsze robił we wtorek - wraz z Kaszalotem jeździł po pokoju kolejką elektryczną. Ale skoro jest się maszynistą, czemu nie poszukać prawdziwych wyzwań? W starym tunelu stoi przecież prawdziwa lokomotywa... - A jeśli ktoś przjdzie i nas złapie? - zabulgotał Kaszalot. - A niby kto miałby przyjść? - zapytał Pan Brumm. - Poza tym ten rupieć i tak już nie jeździ. Spójrz... Zgrzyt! - zrobiła lokomotywa spalinowa i ruszyła. - Chooo-inka - powiedział Pan Brumm. Jak zatrzymać jadącą coraz szybciej maszynę? I co zrobić, gdy pędzi prosto na most, który grozi zawaleniem? Spokojnie, Pan Brumm to niedźwiedź, który wychodzi zwycięsko z każdych tarapatów. Przekonajcie się sami!

Najwyższy czas na wakacje! I to w pełni zasłużone. Pan Brumm zabiera przyjaciół na PRAWDZIWY WYPOCZYNEK.Słońce, plaża, błękit morza - idealne tło dla najpiękniejszych zdjęć z wakacji! Gdy nagle... KRAAA! - Chooo-inka! - wrzasnął Pan Brumm. Właśnie bowiem jakieś olbrzymie ptaszysko porwało akwarium z Kaszalotem! I to gdzie?! Na wyspę wulkaniczną! Przyjaciele ruszają na ratunek! - Nie tak wyobrażałem sobie WAKACJE - narzeka Borsuk.Co zrobi Pan Brumm by ocalić Kaszalota? I czy Borsukowi nareszcie uda się porządnie wypocząć? Sprawdźcie sami!

Co Pan Brumm porabia w Boże Narodzenie? Oczywiście świętuje! Ale do świętowania potrzebna jest choinka, dlatego Pan Brumm wraz z przyjaciółmi, Kaszalotem i Borsukiem, wyrusza do lasu po wymarzone drzewko. BRRRRRRR, jak zimno! Ale choinka będzie najpiękniejsza na świecie! - Musi być na dole rozłożysta, a na górze mieć piękny czubek - powiedział Borsuk. - Nie za duża i nie za mała - zabulgotał Kaszalot. - I powinna mieć ciemnozielony połysk - dodał Pan Brumm. Gdy jednak już znaleźli właściwe drzewko, zjawił się Ryjek, sprytna łasica, fałszywy stróż porządku. Najpierw przegonił ich z polany, a potem cichaczem przetransportował Brummową choinkę do własnego domu! Jak odzyskać utracone drzewko? I jak sprawić, by mimo wszystko każdy był zadowolony? Przekonajcie się sami - przecież Pan Brumm to niedźwiedź, który nigdy nie traci głowy i wyjdzie zwycięsko z każdych tarapatów!

Pan Brumm ma przed sobą nowe wyzwanie: mecz piłki nożnej! I to z nie byle kim, bo z siostrzeńcami Rolnika Ryjka, którzy przygotowują się do występu w kadrze narodowej wydr. Ale wcześniej juniorzy chcieliby zmierzyć się z drużyną złożoną z przyjaciół Pana Brumma, których uważają za cieniasów. Mogą się jednak nieźle zdziwić. Jak poradzą sobie z zagrywkami Rolnika Ryjka Pan Brumm, jeż Igiełka, bóbr Bobi i Borsuk? Czy Kaszalot jest dobrym piłkarzem? I na czym polegają trzy złote zasady złotej rybki, dzięki którym można wygrać każdy mecz?

Sprawienie sobie nowego swetra to nie lada wyczyn. W dodatku, jeśli chce się nadążać za wciąż zmieniającą się modą! Pan Brumm na szczęście wie jak radzić sobie z tym problemem: trendy trzeba wyznaczać, a nie za nimi nadążać. Zresztą sposób znajdzie się na wszystko. Bo koto powiedział, że w szachach "obalić króla" zawsze oznacza to samo?

Nauka czytania przyda się każdemu! Jedna litera, druga... Pan Brumm chyba nie ma pamięći do liter. Nieważne! Tyle rzeczy jest jeszcze do zrobienia. Trzeba na przykład pójść na zakupy, pobić rekord w kręceniu hula-hoopem, zajrzeć do przyjaciół, Kaszalota i Borsuka. A, no i pojeździć na łyżwach! Chociaż w lecie to chyba nie jest zbyt dobry pomysł.