Każde dziecko marzy o zwierzaku-przyjacielu, o psie, kocie, chomiku... A gdyby to był... ogromny wieloryb, niezwykle przydatny jako fontanna, góra do zjeżdżania na sankach czy wyspa piratów? W dziecięcych marzeniach wszystko jest możliwe.
Zabawna wierszowana historyjka do poczytania najmłodszym. A duże litery pomogą w nauce czytania.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: [napisał i narysował] Bartek Brosz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 632322 od dnia 2024-06-12 Wypożyczona, do dnia 2024-08-12
W piekarni spotkały się różne zwierzęta - z ogonami, kopytami i skrzydłami. Co sprawiło, że tak licznie tu przywędrowały? I dlaczego ta historia ma więcej niż jedno zakończenie?
Książka "Jak koala zjadł rogala" wprawia w dobry nastrój, a przy okazji kształci logiczne myślenie i wyrabia spostrzegawczość. Po rymowanej opowieści, proponujemy różne aktywności: plastyczne, językowe i matematyczne.
Do przeczytania tyle razy, ile bułek, rogali, precli i drożdżówek w piekarni!
W odległej galaktyce, a może wcale nie takiej odległej, król Robotyk dostał na śniadanie jajko. Bielało gładziście w metalowej krainie. Nie przypominało niczego, co znane. Było obce.
"Nie chcemy nieznanego! Trzeba to zniszczyć! Zmiażdżyć! Unicestwić!" - warczeli dworzanie.
Skąd w mieszkańcach zamku tyle niechęci i zajadłości? Z powodu tego maleństwa?
Historia stara jak świat i na wskroś aktualna bajka z niespodzianką w środku.