Irena Gutówna ma siedemnaście lat, kiedy wybucha wojna, która łagodną, spokojną uczennicę szkoły pielęgniarskiej w Radomiu zamieni w bohaterkę. Od samego początku wojny los jej nie oszczędza, jednakże wraz z kolejnymi doświadczeniami, kolejnym poniżeniem, będzie rosła w niej siła nie tylko by przetrwać, ale również by ratować życie innych.
Angażuje się w działalność konspiracyjną, a kiedy Holocaust staje się faktem - wykorzystuje niemiecko brzmiące nazwisko i aryjski wygląd, by nieść na każdy możliwy sposób pomoc Żydom. Wreszcie pomaga ludziom w ucieczce z getta, ukrywa ich w lesie, a także w piwnicy domu majora SS, w którym pracuje jako gospodyni.
Nadal wierzę, że ludzie są z natury dobrzy - napisała Anne Frank w swoim słynnym dzienniku. Irena Gutówna powtarza w książce: "Pamiętajcie - miłość, nigdy nienawiść", a jej działania są najlepszym przykładem, jak dobro zwycięża zło. Po przetrwaniu wojny, po wyjeździe do Stanów Zjednoczonych, po wielu latach milczenia i skrywania głęboko tajemnicy wojennych lat w Polsce, Irena pisze wspomnienia. Skłoniły ją do tego opinie zaprzeczające obozom koncentracyjnym i Holocaustowi. Wspomnienia Ireny Gut-Opdyke są świadectwem odwagi "zwykłej polskiej dziewczyny" - jak sama mówi o sobie, heroizmu i sprzeciwu jednostki wobec największego zła, jakiego doświadczył świat. Książka wstrząsnęła czytelnikami, była recenzowana, szeroko komentowana, a na jej kanwie powstała sztuka w nowojorskim teatrze.
Wstrząsająca historia Ireny Gut-Opdyke to nie tylko gotowy materiał na kilka filmów. Wciąż zbyt mało znane w Polsce niezwykłe i poruszające przeżycia autorki powinny wejść do ścisłego kanonu tematyki Holocaustu. Opowieść o sile i odwadze wobec tragicznych wyborów moralnych czyta się jak doskonale skonstruowany thriller. Wojna została przedstawiona oczami kobiety i z dala od wybuchów, a jednak jest pełna niuansów i ostrożności pozwalającej bohaterce omijać najbardziej podłe i podstępne pułapki rzeczywistości rozpadającej się na jej oczach.