Kolejna - po Stuleciu detektywów - odsłona pasjonującej historii narodzin nowoczesnej kryminalistyki. Czym byłyby osiągnięcia wybitnych detektywów i policjantów bez żmudnej pracy specjalisty kryminologa i biegłego sądowego? To dzięki ich badaniom możliwe stało się rozwiązanie skomplikowanych zagadek kryminalnych na podstawie tak znikomych śladów, jak niedopałek papierosa, włosy w dłoni ofiary czy grudka ziemi na butach mordercy. Jürgen Thorwald w swej klasycznej już książce odsłania przed nami tajemnice najbardziej przełomowych odkryć w dziedzinie kryminalistyki z początku XX wieku. Dowiemy się z niej m.in., jak nauczono się odróżniać krew ludzką od zwierzęcej, w jakich okolicznościach odkryto grupy krwi, kiedy rozpoczęto identyfikację przestępców na podstawie analizy plam nasienia, śliny i potu oraz jaką rolę odegrały pewne owady w schwytaniu "piwnicznego mordercy" w przedwojennym Paryżu. A wszystkie te opowieści zilustrowane są autentycznym przypadkiem kryminalnym i historią śledztwa sprzed lat, dzięki czemu książkę Thorwalda czyta się jak powieść kryminalną, od której nie sposób się oderwać.
UWAGI:
Stanowi kontynuację pracy pt.: Stulecie detektywów : drogi i przygody kryminalistyki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Autor bestsellerowego "Stulecia chirurgów" tym razem szuka odpowiedzi na pytanie, jak bardzo zwyczaje seksualne mężczyzn wpływają na ich karierę, zdrowie i relacje z kobietami. Thorwald bez pruderii kreśli biografie erotyczne Charliego Chaplina, Pabla Picassa czy Herberta George`a Wellsa. Szuka związku między prowadzeniem się mężczyzn a kłopotami z prostatą, które trapiły największych tego świata, między innymi Ronalda Reagana i Charles`a de Gaulle`a. Niejednokrotnie przełamuje wstydliwe męskie tabu i odkrywa skrywane przez mężczyzn tajemnice. Jürgen Thorwald po raz kolejny serwuje nam fascynującą opowieść o historii medycyny. Z niezwykłą precyzją opisuje rozwój metod i narzędzi chirurgicznych niezbędnych do leczenia najbardziej intymnej męskiej części ciała. Od pierwszej do ostatniej strony pozostajemy w kręgu męskich fascynacji i obsesji.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 365-[383]. Oznaczenia odpowiedzialności: Jürgen Thorwald ; przełożył Mateusz Borowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Narodziny transplantologii oczami pacjentów. Prawdziwe historie osób, które przyczyniły się do rozwoju medycyny. Pierwsza i do dziś uznawana za wyjątkową książka o początkach transplantologii. Bohaterami książki Thorwalda są pacjenci, w których leczeniu po raz pierwszy posłużono się sztuczną nerką, sztucznymi zastawkami serca czy sercem z tworzywa sztucznego. Literacki talent autora i oszczędny, zdyscyplinowany język sprawia, że ich historie czyta się jak najbardziej wciągającą powieść. Autor nie prowadzi narracji z punktu widzenia lekarzy nowatorów i ich śmiałych dokonań, wyznaczających kolejne etapy rozwoju transplantologii, lecz przedstawia określone problemy z perspektywy ludzi, w których egzystencję wpisana została nieuleczalna choroba. Jest to próba niemal fotograficznego zrekonstruowania historii konkretnych przypadków. Autor powstrzymuje się od sądów, zresztą materiały, z jakich korzystał, złożyły się na tak dramatyczny scenariusz wydarzeń, iż nie wymaga on właściwie komentarza, głos oddaje samym bohaterom ľ pacjentom, ich rodzinom, lekarzomů Dziś transplantologia jest jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi medycyny. Poznając okoliczności pierwszych takich operacji sprzed ponad pięćdziesięciu lat, widzimy, że historia medycyny to zawsze historie pojedynczych ludzi.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Książka brutalnie pokazuje, jakim macaniem w ciemności była chirurgia jeszcze w XIX wieku. Narzędzia, z którymi ma do czynienia narrator, ów żądny wiedzy chirurg z nowego świata, to nóż rzeźnicki, piła, żelazo. Opowiada, jak prowincjonalny lekarz z Kentucky, który ulega błaganiom umierającej pacjentki, wycina jej na żywo ogromną torbiel. Dzielna kobieta wyje psalmy, pod oknem gromadzi się tłum, który grozi »mordercy« pętlą. Pacjentka przeżywa zabieg, co pozwala także przeżyć chirurgowi. Lekarz ten jednak wkrótce umiera, bo nie znalazł się podobny do niego ryzykant, który wyciąłby mu wyrostek. [...] Autor opisuje eksperymenty z narkozą. Jeden z jej pionierów, który wykorzystuje do znieczulania gaz rozweselający, nie wytrzymuje kpin środowiska, popełnia samobójstwo. Opowieść kończy się spotkaniem z Louisem Rehnem, chirurgiem z Frankfurtu. W 1896 r. zszywa on serce zranionego chłopca, chociaż znakomitości wiedeńskie oświadczyły niedawno, że chirurg, który by kiedyś tego próbował, »na zawsze straci szacunek kolegów«. Rehn z lękiem odsłania ów święty organ i widzi, że nie reaguje on gniewem". Małgorzata Szejnert, "Gazeta Wyborcza".
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jürgen Thorwald ; przełożył Karol Bunsch.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni