Patoposłuszeństwo : jak szkoła, rodzina i państwo uczą nas bezradności i co z tym zrobić? "Jak szkoła, rodzina i państwo uczą nas bezradności i co z tym zrobić? "
Czy wiesz, że słowa "dom" i "dominacja" mają ten sam rdzeń, a łacińska familia (rodzina) pochodzi od słowa famulus oznaczającego niewolnika?
Czy wiesz, że praktyki wychowawcze wykorzystywane dziś w szkołach i przedszkolach mają swój początek w badaniach nad zachowaniami i tresurą zwierząt?
Czy wiesz, że na każdym etapie życia jesteśmy uczeni bezmyślnego patologicznego posłuszeństwa?
System, w którym tkwimy od narodzin, wmawia nam, że dla naszego dobra musimy się mu podporządkować. Ograniczyć pewnymi ramami swoją wyobraźnię, nie wychylać się, nie odzywać bez pytania. Im dłużej w nim tkwimy, tym bardziej przyzwyczajamy się do tego, że tak musi być. Zaczynamy wierzyć, że takie posłuszeństwo jest normalne i naturalne. A co, jeśli wcale tak nie jest? Co jeśli rządząca naszym światem ekonomia oparta jest na XIX-wiecznych spostrzeżeniach, które już dawno zostały podważone? Co jeśli szkoła ma za zadanie nauczyć nas między innymi akceptowania różnych form przemocy systemowej, jakie spotkamy w dorosłym życiu? Co jeśli katastrofy klimatyczne, kryzys gospodarczy, ogólnoświatowa pandemia i konflikty zbrojne to efekty bezrefleksyjnego powielania wzorców wymyślonych przeszło 200 lat temu i mających na celu stworzenie społeczeństwa całkowicie podległego sprawującym władzę?
"Patoposłuszeństwo. Jak szkoła, rodzina i państwo uczą nas bezradności i co z tym zrobić?" - książka Mikołaja Marceli
Mikołaj Marcela pokazuje, że nie jesteśmy skazani na trwanie w tym systemie. Już dziś są dostępne alternatywne opcje. Musimy tylko znaleźć w sobie odwagę, by się na nie zdecydować.
Kiedyś zostaliśmy nauczeni, że świat musi wyglądać tak, jak wygląda. Teraz przyszedł czas, by się tego oduczyć.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 309-[318]. Oznaczenia odpowiedzialności: Mikołaj Marcela.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Trudno sobie wyobrazić świat bez szkoły. A może właśnie to powinniśmy dziś zrobić?
Czego uczy nas szkoła? Czy poza tabliczką mnożenia nie wpaja w nas uległości, bierności, posłuszeństwa, rywalizacji i pracy pod przymusem?
Wierzymy, że szkoła rozwija w dzieciach zaradność, niweluje nierówności społeczne i przyczynia się do postępu świata. To mit! Jest dokładnie na odwrót! To ona w dużym stopniu sprawia, że ludzie są nieszczęśliwi. To ona prowadzi społeczną selekcję, już kilkulatków dzieląc na lepszych i słabszych. To ona czyni świat coraz gorszym miejscem do życia i to również przez nią najczęściej zapominamy, kim jesteśmy, przestajemy być sobą.
Szkoła jest instytucją stworzoną w konkretnym czasie i dla realizowania określonych celów. Tyle tylko, że ten czas i cele dotyczą XIX wieku - wtedy narodził się system edukacji, w ramach którego funkcjonują nasze szkoły. Zwłaszcza dziś w dobie nauki zdalnej - bardziej niż kiedykolwiek wcześniej - potrzebujemy zupełnie innego myślenia o edukacji i jej roli w naszym życiu, zrozumienia, jak szkoła niszczy ludzi, społeczeństwa i świat. Potrzebujemy też konkretnej wiedzy, by uratować nasze dzieci - zróbmy wszystko, by szkoła nie zabiła w nich kreatywności, głodu poznawania świata i marzeń!
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 301-309. Oznaczenia odpowiedzialności: Mikołaj Marcela.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni