Latające świnie : jak umysł tworzy znaczenie Tytuł oryginału: "Louder than words : the new science of how the mind makes meaning,". "Jak umysł tworzy znaczenie "
Jak wyobraźnia pomaga nam w rzeczywistym działaniu? Na ile sposobów można czytać ten sam tekst? Czym są ucieleśnione symulacje i jaką rolę odgrywają w rozumieniu języka?Zasadniczym zadaniem języka jest przekazywanie znaczenia. Wprawiamy w wibracje struny głosowe po to, żeby nasze najskrytsze myśli pojawiły się w umyśle drugiej osoby. Możemy mówić o wszystkim - od rowerowej wycieczki do parku, po rzeczy, które tak naprawdę nie istnieją, jak latające świnie - a kiedy to robimy, nasi słuchacze wypełniają obraz detalami, o których nigdy nie wspominaliśmy. Jak to możliwe? Jaki mechanizm za tym stoi?Kognitywista Benjamin K. Bergen przedstawia nową teorię znaczenia i wprowadza nas w świat ucieleśnionych symulacji. Przekonuje, że te same struktury neuronalne, które kierują wzrokiem, działaniem i emocjami służą również myśli. To ciało określa pojęcia używane przez to, co zwykliśmy nazywać umysłem. Nie jesteśmy bezdusznymi myślącymi maszynami: nasza fizjologia dostarcza pojęć naszej filozofii.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 361-375. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Benjamin K. Bergen ; tłumaczenie Zuzanna Lamża.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 639587 od dnia 2024-06-03 Wypożyczona, do dnia 2024-12-02
Książka, którą Czytelnicy trzymają w ręku, zawiera teksty mojego autorstwa opublikowane w latach 2008-2016 w rożnych czasopismach i tomach zbiorowych. Opisuję w nich współczesną polszczyznę przeobrażającą się pod wpływem przemian społecznych i kulturowych. Perspektywa badawcza, jaką przyjęłam w swoich artykułach, ma charakter opisująco-oceniający, nie tylko bowiem rejestruję zmiany w języku, lecz także poddaję je ocenie normatywnej. Nie jest to jednak ocena jednoznaczna, ujęta w kategoriach: poprawne - niepoprawne. Refleksja ma głębszy charakter, skupiam się bowiem na analizie kierunków i przyczyn przeobrażeń języka, stawiam także pytanie, w jakim stopniu owe zmiany są efektem potrzeb użytkowników polszczyzny i czy jest możliwe ich normatywne usankcjonowanie.W części I, zatytułowanej "Obraz współczesnej polszczyzny", zgromadzone są tekstyopisujące niektóre właściwości naszego języka w początkach XXI wieku. Chodzio wzmożony wpływ języka angielskiego, o obniżające się znaczenie polszczyznykulturalnej, o dominację potoczności w sytuacjach komunikacyjnych zarezerwowanych dla języka oficjalnego, a także o nobilitowanie polszczyzny slangowej i wulgaryzowanie języka publicznego. Część II, zatytułowana "Norma a praktyka językowa", zawiera artykuły analizujące zmiany w polszczyźnie w kontekście obowiązującej normy językowej. Stawiam w nich pytania o rolę językoznawców w kodyfikowaniu normy, o konsekwencje wyodrębnienia dwupoziomowej normy językowej, a także o to, czy utrwalające się w uzusie konstrukcje składniowe i formy gramatyczne, uznane za błąd językowy, zasługują na normatywną aprobatę. Analizuję też jakość polszczyzny urzędowej i skutki językowej niefrasobliwości w konstruowaniu tekstów prawnych. Możliwość zaprezentowania Czytelnikom tekstów już publikowanych stwarza też okazję, by się do opisywanych zjawisk ponownie ustosunkować, pogłębić refleksję albo zweryfikować wcześniejsze sądy. Nowe komentarze i dopiski są umieszczone w przypisach w nawiasach kwadratowych. Ze wstępu.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 147-154. Oznaczenia odpowiedzialności: Ewa Kołodziejek ; [recenzent prof dr hab. Mirosław Bańko].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni