SERIA/CYKL: Uniwersum metro 2033 stanowią >>
| [Pokaż pozycje serii] | | Od dwudziestu lat życie jest nieustanną licytacją, w której los wciąż niestrudzenie podbija stawkę pochłaniającego wszystko codziennego koszmaru. Jednak tu, w ciemnych tunelach warszawskiego metra, udaje nam się przynajmniej utrzymać pozory normalności. I choć wiem, że to już koniec naszego świata, to rozłożony na raty jest łatwiejszy do zaakceptowania - oswojony i znajomy. Warszawa, rok 2033. Skłócone stacje metra wysyłają wspólną ekspedycję, która ma przynieść ocalenie wymierającej powoli społeczności. Nadzieja na ratunek jest całkiem realna i budzi powszechny entuzjazm. Jednak rzeczywistość czasami odstaje od wyobrażeń, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają. Achromatopsja - spowodowana chorobą siatkówki wada wzroku polegająca na nierozróżnianiu lub zupełnym niewidzeniu barw. Cierpiący na achromatopsję postrzegają świat niemal całkowicie w odcieniach szarości. | | W Ciemnych tunelach Siergieja Antonowa wracamy do moskiewskiego metra, do jego tajemniczej i złowieszczej atmosfery. Bohaterem jest młody anarchistyczny bojownik ze stacji Hulaj Pole, który wszczyna walkę z systemem, odbywając jednocześnie niewiarygodną odyseję przez metro. | | Paweł Majka, dwukrotny laureat Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego, powraca do Uniwersum Metra 2033, by swoją nieokiełznaną wyobraźnią uchylić kolejne zasłony skrywające Kraków A.D. 2033!Horda jednomyślnych pod wodzą Króla dokończyła dzieła Pożogi. Zabrała ze sobą i poprowadziła ku zagładzie większość z tych, którym udało się przetrwać pierwszy kataklizm. Nowa Huta opustoszała - upadła Federacja i Muzeum. Kombinat poniósł ogromne straty, a ze wschodu, z radioaktywnej pustyni, ciągną nowe przerażające formy życia. Jedyną nadzieją jest nienarodzone dziecko Króla i Ewy - za wszelką cenę należy je sprowadzić do Kombinatu. Chętnych, by posiąść dziecko, jest jednak wielu, a najpotężniejsza z nich wydaje się istota żyjąca pod Wawelem."Paweł Majka zaprasza nas do przeżycia nowej przygody w ruinach postapokaliptycznego Krakowa - niegdyś miasta polskich królów. W roku 2033 ma ono zupełnie innych włodarzy. Nowa powieść Pawła Majki wciąga, zaskakuje i zwodzi - uważajcie! Wiele rzeczy wcale nie jest takimi, jakimi się wydają."Dmitry Glukhovsky | | Dwie dekady po Pożodze, globalnej zagładzie atomowej. Gatunek homo sapiens na powrót został sprowadzony do roli jednego z konkurentów w grze o przetrwanie. Zmieniło się wszystko. Tylko ludzie pozostali tacy, jak dawniej.Nowa Huta. Zaprojektowane i zbudowane od podstaw robotnicze miasto. XVIII dzielnica Krakowa. To tu, w podziemnych schronach, mieszkają ci, którzy przetrwali nuklearną apokalipsę. Każdy dzień oznacza dla nich walkę, każdy miesiąc przynosi nowe zagrożenia. Wśród strzępów cywilizacji przeżycie kolejnego roku zakrawa na cud.Zdradzeni i zmuszeni do ucieczki mieszkańcy Nowej Huty wyruszają na poszukiwanie mitycznego raju - Kombinatu. Nie wiedzą jeszcze, że z niedostępnego dla nich centrum Krakowa nadciąga przerażająca horda, która odmieni znany im świat.Jednak to śmiertelne niebezpieczeństwo okaże się tylko tłem dla piekła, które ludzie niezmiennie gotują sobie sami nawzajem. | | Korzenie niebios Tytuł oryginału: Metro 2033 : le radici del cielo, 2011 |
To książka prawdziwa; jakby autor widział wszystko na własne oczy. Bezkompromisowa. Twarda, wręcz okrutna. Mądra, subtelna, poetycka. Śmiała, łamiąca schematy. Czytałem i nie mogłem się oderwać, jeść ani spać. Dziś to moja ulubiona powieść z całego Uniwersum. (Dmitry Glukhovsky) Dziwnie poruszać się w otwartej przestrzeni. Żyję od tak dawna pod ziemią, że chyba doznałbym szoku pod rozgwieżdżonym niebem. Ale gwieździste niebo należy już do przeszłości. Pokrywa chmur, z której pada lepki śnieg, jest jak niskie sklepienie grobowca. Czasami myślę sobie, że Ziemia stała się olbrzymim grobem, mogiłą dla całej ludzkości, i że my, nieliczni ocaleni, jesteśmy jedynie niewygodnymi anomaliami statystycznymi, żałosną resztą z działania matematycznego, które powiodło się niemal perfekcyjnie. Pogrążone w nuklearnej zimie Włochy. Gruzy Wiecznego Miasta. Kościołowi katolickiemu, Kościołowi bez papieża, przewodzi kardynał kamerling - ostatni członek kolegium kardynalskiego. Z Nowego Watykanu, ulokowanego w katakumbach św. Kaliksta, wyrusza ekspedycja, która ma odszukać patriarchę Wenecji. Niewiarygodne opowieści głoszą, że jest on więziony gdzieś na północ od Rawenny. Jezuicie, ojcu Danielsowi, towarzyszyć będzie siedmiu żołnierzy Gwardii Szwajcarskiej. Droga przez słoneczne niegdyś krajobrazy Italii naznaczona jest krwią, bólem i obłędem. Sceny rodem z najgorszego koszmaru sprawiają, że Daniels zaczyna wątpić w sens misji Kościoła. Dwuznaczne zachowania gwardzistów budzą zaś podejrzenia co do prawdziwego celu wyprawy. Jaki będzie jej kres? Las starych pali. Takim właśnie ujrzałem Miasto Światła po raz pierwszy. Stare pale, na których spoczywają budynki, wydały mi się lasem korzeni. Korzeni niebios. | | Krucjata dzieci Tytuł oryginału: La crociata dei bambini, 2014 |
Historia lubi się powtarzać. Mediolanowi grozi nowa zagłada atomowa, a dzieci znowu przygotowują wyprawę krzyżową.Czy mają szansę, czy też - jak poprzednio - religijni fanatycy prowadzą ich na bezsensowną śmierć? Czy prawdziwymi potworami są mutanty, które zajęły ruiny Mediolanu, czy ludzie ukrywający się pod miastem? Czy jest miejsce dla Boga tam, gdzie wiara spłonęła w atomowym ogniu, i po czyjej jest On stronie? Znany i ceniony w rodzinnych Włoszech powieściopisarz powraca do naszego uniwersum, by wyznaczyć w nim nowy poziom odniesienia. Jeśli istnieje w Uniwersum Metro 2033 autor, którego nie zawahałbym się nazwać prawdziwym mistrzem, to jest nim Tullio Avoledo. Potrafi być twardy, a nawet okrutny, ale umie też wzruszyć do łez - wie, jak poruszyć czułe struny duszy. I robi to od samego początku. [Dmitry Glukhovsky] | | Mrówańcza Tytuł oryginału: Muranca, 2010 |
Wrak milionowego miasta, głównego ośrodka obwodu i okręgu, bramy Kaukazu, portu pięciu mórz. A pod nim nieukończone metro z tymi nielicznymi mieszkańcami, którzy mieli szczęście przetrwać. Szczęście? Ze zmiennym powodzeniem bronią swoich podziemnych enklaw przed agresją nowych gospodarzy zniszczonego świata. Ale oto nadciąga zagrożenie, które zmusza do ucieczki panoszące się na powierzchni stwory, a mieszkańców metra sama jego nazwa przyprawia o dreszcze i rodzi nocne koszmary. Czy to już ostateczny kres ludzi? Czy jest jeszcze jakaś nadzieja? Autor straszy, ale i oczarowuje. Ściana płomieni dokonała tego, z czym nie poradził sobie niedokończony kamienny mur - ogromne, szybko rozpalone ognisko skutecznie odcięło mutanty od ludzi. I stało się tak dlatego, że ktoś nie bał się jednym ruchem palca wznieść ścianę ognia i stać się jej częścią. Ktoś spłonął żywcem, dając innym szansę na ocalenie. Choćby maleńką, ale jednak. Kiedy pierwszy raz usłyszałem tytuł Mrówańcza, zapytałem, pewnie podobnie jak i Wy: Co?! A potem przeczytałem książkę i nie miałem żadnych wątpliwości. Dlatego że mimo dziwnego tytułu to mocna i sugestywna powieść. Z pewnością jedna z najlepszych w Uniwersum Metra 2033. Niepodobna do innych. Pasjonująca, a do tego mroczna i liryczna. [Dmitry Glukhovsky] | | Wrocław dwadzieścia lat po wojnie nuklearnej. Ocalali żyją w ciągnących się pod miastem kanałach, tworząc niewielkie zamknięte społeczności - enklawy. Powierzchnia nie nadaje się do zasiedlenia. Promieniowanie wciąż jest tam zbyt silne, a zmutowane rośliny i zwierzęta stworzyły w ruinach śmiertelnie niebezpieczny ekosystem. Nauczyciel, jeden z ostatnich Pamiętających, chcąc chronić swego niepełnosprawnego syna, próbuje dotrzeć do podziemi owianej legendami, górującej nad miastem Wieży, gdzie mieści się ponoć najbardziej stabilna enklawa. Droga nie będzie jednak łatwa, a Nauczyciel trafi do miejsc, których istnienia nie podejrzewał w najgorszych koszmarach. Płomień na szczycie ruin wieżowca Sky Tower? Dwadzieścia lat po tym wszystkim? To znak, że we Wrocławiu żyją ludzie! Robert J. Szmidt vel Niszczyciel Światów, znany polski pisarz postapokaliptyczny, zabierze was do poniemieckich kanałów, rozciągających się pod kwitnącym niegdyś miastem - do otchłani niebezpieczeństw, przemocy i zdrady. Ale i tak nic nie zdoła was przygotować na zaskakujące, niesamowite zakończenie. To zaszczyt, że mogę powitać Roberta w moim Uniwersum Metra 2033. [Dmitry Glukhovsky] | | Dawniej: Piotrogród, Leningrad; dziś: Sankt Petersburg, Petersburg lub po prostu Piter. W mieście nad Newą, podobnie jak w Moskwie, atomową apokalipsę przetrwali tylko ci, którzy mieli szczęście znaleźć się w odpowiednim miejscu, czyli w metrze. .my wszyscy już umarliśmy. Tom Waits rozbrzmiewający w martwej ciszy opuszczonej kafejki. Mokry petersburski blues w deszczową noc newskiego prospektu. Biała grubościenna filiżanka na masywnym spodku. Czarna skorupa wewnątrz. Ochrypły, straszny głos Waitsa brzmi Iwanowi w uszach. W martwej ciszy trzaskają milirentgeny, promieniowanie gamma przechodzi przez cienkie ściany. Echo. Iwan stoi na ulicy i słucha radioaktywnego bluesa. W ręku trzyma strzelbę z dwiema lufami. Iwanowi Mierkułowowi, diggerowi z Wasilieostrowskiej, przygotowania do ślubu przerywa wybuch wojny z Chodnikami, na których padło podejrzenie kradzieży agregatu prądotwórczego. Lokalne starcie wkrótce przerodzi się w coś o wiele poważniejszego. Kto okaże się prawdziwym sojusznikiem, a kto zdrajcą? W obronie zasad i własnej stacji Iwan będzie musiał podjąć nierówną walkę. Uniwersum Metro 2033 to międzynarodowy projekt stworzony i koordynowany przez Dmitry’a Glukhovsky’ego, autora bestsellerów Metro 2033 i Metro 2034, w którym biorą udział różni pisarze, osadzający swe historie w realiach postapokaliptycznego świata Metra 2033. | | Prawo do życia Tytuł oryginału: Pravo na zizn |
Historia ludzkości to niekończące się wojny. Walka o przeżycie, o środki, o niepodległość, za wiarę, o ideały. Gdzie tu miejsce na przykazanie miłości, na humanizm?!Chcesz żyć? Zabij i zabierz. Oto cała filozofia.Przecież prawo do życia zawsze idzie w parze z prawem do użycia siły. Daniła Dobrynin i jego towarzysze broni dobrze wiedzą, że jeśli nie wezmą szturmem składu Rosrezerwy, ich rodzinny Schron wcześniej czy później przemieni się w cmentarzysko. Oni po prostu chcą żyć, i to ich prawo - prawo do życia. Prawo do życia to kontynuacja książki Denisa Szabałowa Prawo do użycia siły. Ta trzymająca w napięciu, wartka i realistyczna do bólu powieść wyszła spod pióra człowieka, który wie prawie wszystko o broni, survivalu i sztukach walki. Ale nie obawiajcie się - Szabałow nie stworzył kolejnego poradnika przetrwania! Owszem, zebraną wiedzą podkręcił akcję, nadając jej przy tym sznyt autentyzmu, ale nie omieszkał także podzielić się z czytelnikami swoimi refleksjami i filozofią życiową. Prawo do użycia siły było bestsellerem. Wygląda na to, że Szabałow zgromadził prawdziwą armię fanów. [Dmitry Glukhovsky] | | Zwerbowany przez Czystych Nauczyciel otrzymuje zadanie: trzeba zażegnać kryzys w Nowym Watykanie. Nienawykły do wykonywania rozkazów, postanawia działać na własną rękę i próbuje udowodnić wszystkim, że mimo wielu lat bezczynności pozostał Czarnym Skorpionem, żywą legendą kanałów. Mierzy też znacznie wyżej: jego prawdziwym celem jest zapobieżenie bliskiej już wojnie z Lekterytami, a misja w Wolnych Enklawach to tylko rozgrzewka przed prawdziwym wyzwaniem, jakim będzie wypad do okupowanej przez kanibali Wieży. Zanurz się w okrutny postapokaliptyczny świat - normalne życie jest tu niewyobrażalnym koszmarem, a historie ludzi wybijających się ponad przeciętność napawają czystym przerażeniem. Wyrusz z Iskrą i Nauczycielem w najmroczniejsze, skrywające wiele tajemnic rejony Wrocławia roku 2033. Podziemne arterie tego miasta to miejsce, w którym śmierć wcale nie wydaje się najgorszym możliwym losem; przekonają się o tym na własnej skórze bohaterowie Wieży. | | Dziedzictwo przodków : Tod mit uns Tytuł oryginału: Tod mit uns Tod mit uns, 2012 |
Moskwa i Kaliningrad. Wspaniałe stołeczne metro i zbudowane przez faszystów w podziemiach Konigsbergabunkry oraz tajne bazy. Intrygujące zestawienie. Choć ci, którzy o moskiewskim metrze wiedzą wszystko, żyjąpośród nas, milczą ze względu na podpisane zobowiązania. Tymczasem tajemnice podziemnego Königa jegobudowniczowie zabrali do grobu. A jeśli z tego grobu powstaną? To książka, której na pewno nie zapomnicie. [Dmitry Glukhovsky] "Po niebie niczym strzały przemknęły rzadkie obłoki, pędzone przez nieznaną siłę. Huk narastał, aż nagle do lasu wdarł się huragan. Potężna fala pyłu wyrywająca z korzeniami młode drzewa i łamiąca stare. Fruwające krzaki zamieniły się w niekończącą się ulewę. Ściana kurzu, kamieni, ziemi i roślin porwała stojące na skraju lasu samochody i ludzi". Miasto twierdza Konigsberg. Jej upadek pieczętował los Trzeciej Rzeszy i kończył niemiecką obecność w Prusach Wschodnich. Ale nawet teraz, kiedy wybrzmiały echa ostatniej globalnej wojny, która zapędziła resztki ludzkości pod ziemię, są tacy, którzy w imię dziedzictwa przodków są gotowi zabijać i ginąć. | | Droga stali i nadziei Tytuł oryginału: Metro 2033 : doroga stali i nadaĹľdy, 2014 |
"Metro 2033“ Dmitrija Głuchowskiego to kultowa powieść z gatunku science fiction, najgłośniejsza rosyjska książka ostatnich lat. Nakład - pół miliona egzemplarzy, przekłady na dziesiątki języków plus niesamowita gra komputerowa! Ta postapokaliptyczna historia stała się natchnieniem dla całej plejady współczesnych pisarzy i teraz to oni współtworzą "Uniwersum Metro 2033“, serię książek opartą na motywach znakomitej powieści. Bohaterowie tych nowych historii w końcu wychodzą poza moskiewskie metro. Ich przygody na powierzchni ziemi, niemal unicestwionej w wyniku wojny jądrowej, przekraczają wszelkie oczekiwania. Teraz walka o przetrwanie ludzkości będzie się toczyła wszędzie! Z rozedrganej mgły na Rubieży pod Samarą, z miasta położonego na brzegu rzeki Biełej, z wypalonych orenburskich stepów. Kilometry wędrówki przez półmartwy świat, podróży wiodącej do miasta pozbawionego radości. Każdy z wędrowców ma swój cel, każdy swoją drogę. Od tego, jak nią podąży, zależy to, jaka się ona stanie. Jednak w świecie pełnym krwi i nienawiści nie da się przejść swojej drogi i się przy tym nie zbrukać. I droga zmienia każdego - zostawia blizny na ciele i szramy na duszy. Trudno nie złamać się pod naporem okoliczności, nie ugiąć się pod ostrymi smagnięciami losu. Ale dopiero gdy człowiek przejdzie pomyślnie próby tułaczki, może zrozumieć, kim jest i z jakiego powodu się tutaj znalazł. Bez względu na to, jakie pojawią się w podróży przeszkody, powinien je pokonać z honorem. I możliwe, że wtedy na końcu drogi stali ukaże mu się drżący miraż nadziei. |
|