Zbiór reportaży laureata Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego i autora głośnych "Płuczek", które znalazły się m.in. w finale Nagrody Literackiej "Nike".
To poruszające losy matek, ojców i dzieci wciągniętych w wielkie i kameralne polskie piekła, oblicze polskiej rodziny, którego - zanurzeni w stereotypowych wyobrażeniach i zamykający oczy przed tabu - na co dzień nie widzimy.
To historie ułożone z reporterską precyzją i jednocześnie wielką wrażliwością z tropów i śladów wydobytych z prokuratur, akt sądowych, zeznań i opowieści. Reszka oddaje głos nastoletnim dzieciobójczyniom, żonom przez lata bitym i upokorzanym przez pijących mężów, sprawcom brutalnych mordów, którzy nie widzą swojej winy, a także świadkom rodzinnych tragedii, pracownikom społecznym i policji. Wśród jego bohaterów są też m.in. rodzice, którzy zagłodzili swoją córke, małżeństwo emerytów opiekujące się dorosłym synem z niepełnosprawnością, rodzina usiłująca wypędzić z córki złego ducha za pomocą egzorcyzmów, czarnoskóry bokser z domu dziecka, nastolatka zbuntowana przeciw reżimowi pogotowia opiekuńczego, gimnazjalista, który się powiesił, najprawdopodobniej z głodu.
Historie te układają sie w obraz świata, w którym czasami, nieoczekiwanie i wbrew wszystkiemu pojawia sie też dobro. Zbiór zawiera reportaże nominowane do nagrody Grand Press.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Paweł Piotr Reszka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Osiem lat poszukiwań, zaangażowanie Policji, jasnowidzów, detektywów. Ślad po Iwonie Wieczorek zaginął w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Znajomi widzieli ją po raz ostatni o 2:50 nad ranem. O godzinie 4:12, 20 minut od domu kobiety, monitoring zarejestrował, jak wracała z imprezy w Sopocie. Siedem lat po całym zdarzeniu policja pokazała nagranie, na którym widać mężczyznę z ręcznikiem idącego za zaginio
Były funkcjonariusz w nowej książce "Folwark - ulice komendanta" bardzo szczerze i bezpardonowo opowiada o patologiach w polskiej policji.
"Ulice komendanta" to fabularyzowana literatura faktu, w swej książce Norbert Kościesza, były policjant, służący między innymi na Lubelszczyźnie i Podlasiu, po raz kolejny odkrywa przed czytelnikiem szokującą prawdę o instytucji państwowej, której misją jest dbanie o praworządność i bezpieczeństwo.
Postacie, które przedstawia, są fikcyjne, choć mają swe odpowiedniki w rzeczywistości, a opisane historie wydarzyły się naprawdę w wielu komendach w całej Polsce. Kościesza w brutalny i bardzo mocny sposób opisuje policyjną codzienność zasnutą oparami alkoholu, której granice wyznaczają nazwiska, znajomości i układy. Opowiada o trudnych interwencjach oraz sytuacjach ukrywanych przed obywatelami. Szokuje obrazem przełożonych, dla których priorytetami są wpływy i utrzymanie stanowisk.
Uświadamiając obywatelom, co tak naprawdę dzieje się za drzwiami komendy, autor walczy o godne warunki pracy swoich kolegów. Książka skłania także do refleksji. Dlaczego jest tak źle i co zrobić, aby było lepiej?
UWAGI:
Na okładce podtytuł: Brutalnie szczera opowieść byłego komendanta o polskiej policji. Stanowi kontynuację książki pt.: "Folwark komendanta". Oznaczenia [>>] odpowiedzialności: Norbert Grzegorz Kościesza.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Folwark komendanta : kulisy działania patologicznych systemów w polskiej Policji oczami byłego funkcjonariusza "Kulisy działania patologicznych systemów w polskiej Policji oczami byłego funkcjonariusza "
Były funkcjonariusz, autor "Psów prewencji" szczerze i ostro o patologiach w polskiej policji. Norbert Kościesza, były policjant z dziesięcioletnim stażem pracy w białostockiej komendzie, wydalony ze służby za pisanie książek dla dzieci, opisuje policyjną rzeczywistość od kuchni. Odkrywa przed czytelnikiem szokującą prawdę o instytucji państwowej, której misją jest dbanie o praworządność i bezpieczeństwo. Postacie, które przedstawia, są fikcyjne, ale opisane historie wydarzyły się naprawdę. Kościesza w brutalny i bezpardonowy sposób opisuje policyjną codzienność zasnutą oparami alkoholu, której granice wyznaczają nazwiska, znajomości i układy. Opowiada o trudnych interwencjach, po których policjanci zamykają się w radiowozach i płaczą jak małe dzieci. Szokuje obrazem ich przełożonych, dla których priorytetami są wpływy i utrzymanie stanowisk. Autor ukazuje prawdziwy obraz polskiej policji, walcząc o godne warunki pracy swoich kolegów i uświadamiając obywatelom, co tak naprawdę dzieje się za drzwiami komendy. Skłania także do refleksji. Dlaczego jest tak źle i co zrobić, aby było lepiej?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Norbert Grzegorz Kościesza.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Szokująca opowieść o codzienności polskiej policji. Jeden z najsłynniejszych gliniarzy po wielu latach w końcu przerywa milczenie! Jak naprawdę wygląda praca w polskiej policji? Spektakularne porwanie samolotu na Tempelhof. Walka z brutalnymi porywaczami. Pertraktacje z terrorystami. Prostytutki współpracujące z mundurowymi. Ale i rzeczywistość, gdzie absurd goni absurd. A papierkowa robota zdaje się nie mieć końca. W tej pracy liczy się tylko jedno: sukces, czyli znalezienie sprawcy. Ale jak przekonuje Jerzy Dziewulski - czasami trzeba poruszać się na krawędzi prawa i mieć świadomość, że praca w policji to droga donikąd. Nieocenzurowana opowieść, po której już nigdy tak samo nie spojrzysz na policjanta.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: w rozmowie z Krzysztofem Pyzią.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najgroźniejsi zamachowcy goszczący w Polsce. Biznesy polityków z siatką terrorystyczną. Ukrywanie się w Polsce Abu Nidala, nazywanego poprzednikiem Bin Ladenem. Porwania samolotów i pertraktacje z porywaczami. Przemilczana prawda o spotkaniu najgroźniejszych terrorystów w Polsce w 2002 roku. Zamach w Warszawie na Abu Dauda, palestyńskiego ekstremistę. Bombowy zamach na lotnisku Okęcie w dniu wyboru Lecha Wałęsy na prezydenta. I niewygodna prawda o systemie ochrony polskich lotnisk. Szokująca opowieść, po której dużo baczniej uważniej będziesz rozglądać się na ulicy, w metrze i w samolocie."Strach, uległość, panika - to jest to, na czym najbardziej zależy terrorystom. Walczmy z nimi poprzez pokazywanie zagrożeń, uczenie ludzi, jak reagować w określonych sytuacjach. Odrzućmy tezę, że pokazywać rzeczywistość to znaczy straszyć społeczeństwo. Im mniej wiedzy, tym więcej strachu. I po to napisaliśmy tę książkę."Jerzy Dziewulski
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: w rozmowie z Krzysztofem Pyzią.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni