Nie tylko ludzie pracują w służbach mundurowych. Niektórzy funkcjonariusze mają... futro, cztery łapy i znakomity węch.
Cisi bohaterowie. Szukają zaginionych, tropią przestępców, uniemożliwiają przemyt, znajdują narkotyki i broń. Pilnują porządku, bronią opiekunów. Robią to za przysłowiową miskę zupy, choć w tym przypadku trafniej będzie powiedzieć: za możliwość pobawienia się piłeczką i dobre słowo przewodnika. Pracują, chociaż nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Są. Warto je zauważyć.
Psy towarzyszą ludziom we wszystkich służbach mundurowych: od Policji, przez Straż Graniczną, Straż Pożarną, po wojsko. Razem z opiekunem tworzą niezastąpiony, skuteczny duet. W tej książce można znaleźć mnóstwo ciekawostek związanych z psią pracą w różnych służbach, a przede wszystkim prawdziwe, niesamowite historie przewodników i ich czworonożnych partnerów. Czytelnik dowie się z niej m.in., kto może zostać przewodnikiem psa służbowego, czy w konkretnej służbie sprawdzają się określone rasy oraz jak szkoli się psy i przewodników.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Katarzyna Olkowicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Niebiescy bracia - tak mówią o sobie policjanci. W tej grupie zawodowej poczucie wspólnoty, lojalności wobec kolegów jest silne. Dużo silniejsze niż tam, gdzie po ośmiu godzinach pracy bierze się teczkę i wraca spokojnie do domu. Policjanci ryzykują życiem. Każdego dnia. Padają też ofiarą ostracyzmu społecznego - bo przecież mało kto lubi "psiarnię". Ale to do nich dzwonią w potrzebie ci, którzy wcześniej wypisywali na murach CHWDP. A gliniarze nadstawiają karku, żeby wyciągnąć ich z kłopotów.
Książka Doroty Kowalskiej to opowieść o ich robocie, o akcjach, w jakich brali udział. I o pracy pod przykryciem. Jeden z rozmówców mówi o niej tak: "Wraca się po dwóch tygodniach do domu, trzeba przebrać się w zwyczajne ciuchy, zdjąć drogi zegarek, przesiąść z mercedesa do tico. Jedzie człowiek do domu, zastaje w nim problemy i słyszy pretensje, bo długo cię nie było, bo dzieci nie mają ubrań, bo mamy kredyt, bo ktoś choruje. Trzeba przeskoczyć ze świata, w którym można było wszystko, do świata rzeczywistego". To tylko jedna z niedogodności tego zawodu. Są jeszcze zwłoki, które trzeba zbierać z ziemi, kontakt z zabójcami i pedofilami, agresja. Praca niełatwa, ale bardzo potrzebna.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Dorota Kowalska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni