Czytamy wspomnienia tych, których miało wśród nas już nie być. Dla których przygotowano zupełnie inny scenariusz. A mimo wszystko go zmieniły. Przetrwały: sprytem, szczęściem, losem, wiarą. Doczekały nowych dni. Zdobyły się również na odwagę mówienia, wspominania. Po co to zrobiły? Aby pamięć z historia znowu mogły podać sobie ręce. Aby znów mogły iść jedna ścieżką, przy której będziemy stać i przyglądać się przywoływanym obrazom, modląc się jednocześnie, aby już nigdy nie powróciły. Ze wstępu Sylwii Chutnik
Przedstawiamy opowieści kobiet, które przeżyły niemieckie obozy koncentracyjne, pracę przymusową, sowieckie łagry, zesłanie oraz więzienia w stalinowskiej Polsce. To piętnaście pasjonujących biografii z ogromnych zbiorów Archiwum Historii Mówionej Domu Spotkań z Historią i Ośrodka KARTA.
UWAGI:
Dokument towarzyszący: płyta CD zawierająca 15 kobiecych opowieści z Archiwum Historii Mówionej. Indeksy. Oznaczenia odpowiedzialności: wybór [>>] i opracowanie Maria Buko, Katarzyna Madoń-Mitzner, Magda Szymańska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Rewolucja Stalina" to skomplikowany proces głębokich zmian we wszystkich sferach funkcjonowania państwa i społeczeństwa radzieckiego. Jego skala charakter uzasadniają zastosowanie wobec niego pojęcia rewolucji. Rozległość, wewnętrzna złożoność i nierównomierność przemian w poszczególnych sferach życia społecznego uniemożliwiają ustalenie ścisłych granic chronologicznych "rewolucji Stalina". Za jej początek można uznać zjawiska z końca lat dwudziestych XX w.: zainicjowanie intensywnej industrializacji i będącej jej konsekwencją kolektywizacji rolnictwa, zastosowanie na masową skalę środków administracyjnych i policyjnych oraz proklamowanie tezy o zaostrzaniu się walki klasowej w miarę postępów budowy ustroju socjalistycznego. Następne lata to czas przeobrażeń, które zasadniczo zmieniły oblicze społeczeństwa i na dziesięciolecia ukształtowały fundamenty systemu radzieckiego. Za kres owej odgórnej rewolucji można uznać z jednej strony zakończenie drugiego planu pięcioletniego, którego realizacja przekształciła ZSRR w mocarstwo przemysłowe i militarne, a z drugiej - niebywałą falę represji zwaną Wielkim Terrorem, która miała zasadnicze znaczenie z punktu widzenia funkcjonowania partii-państwa i stanu społeczeństwa. "Rewolucja Stalina" trwała zatem ponad dwukrotnie dłużej niż "rewolucja Lenina", jeśli tym mianem określić lata 1917-1921. Intencją autora nie było przedstawienie fragmentu historii stalinizmu czy też dziejów ZSRR, lecz uchwycenie tego, co stanowiło o jakościowej zmianie tego kraju w fazie gwałtownej przemiany strukturalnej. Rozpatrywane tu zjawiska od dawna przykuwały uwagę przedstawicieli różnych dyscyplin naukowych, ciągle jednak pojawiają się nowe publikacje i nie milkną spory o istotę zachodzących wówczas procesów. Wynika to z faktu, że przedmiot badań jest niezmiernie skomplikowany, może być sytuowany w różnych perspektywach badawczych i poddawany analizie z różnych punktów widzenia.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 425-[446]. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Stanisław Ciesielski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ukraińskie podziemie OUN-UPA przestało istnieć w 1954 roku, kiedy ostatni przywódca został wydany przez swoich w ręce KGB. Od tej pory resztki struktur były szybko rozpracowywane i likwidowane.
Sowietom nie udało się jednak w pełni wytępić ruchu, który obecnie na Ukrainie już otwarcie przeżywa swój renesans. Budzi to przerażenie wielu Polaków, których przodkowie zostali bestialsko pomordowani na Kresach przez banderowców.
Wielu badaczy zajmujących się od lat heroizacją ukraińskiego nacjonalizmu, nie chce jasno ocenić postawy arcybiskupa Szeptyckiego wobec UPA. Metropolita, który wielokrotnie piętnował zbrodnie, u kresu życia potępił winnych im banderowców. Uznał ich za nieszczęście dla Ukraińców i chciał dogadać się z Sowietami. Jednak działalność UPA, liczącej na wybuch III wojny światowej, znacząco to utrudniała.
Cerkwi przyszło zapłacić za dwuznaczną postawę wobec ukraińskiego nacjonalizmu i nadziei pokładanych w ekspansji Adolfa Hitlera na wschód. Część duchownych przeszła na prawosławie, a część do podziemia, stając się, de facto, banderowską przybudówką. Sowieckie służby bezpieczeństwa, wiedząc o wsparciu udzielanym OUN-UPA przez Cerkiew, potraktowały ją jako poplecznika ukraińskiego nacjonalizmu - cel do bezwzględnego zniszczenia.
Autor szczegółowo opisuje proces, podczas którego Sowieci próbowali zdusić opór masowymi represjami. Paradoksalnie, jednocześnie wymierzali sprawiedliwość zbrodniarzom, których ręce splamiła polska krew na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Sowieckie organy odegrały więc mimo woli rolę mścicieli za rzezie na ludności polskiej.
Kiedy wojna stopniowo dogasała, OUN usiłowała przypominać światu o swoim istnieniu, jednak wcześniejszy terror sprawił, że straciła społeczne poparcie. Jej członkowie nie mogli liczyć na jakąkolwiek pomoc ze strony chłopów, a nawet zaczęli się bać ich donosów.
Książka odsłania kulisy działania OUN-UPA na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych oraz ich rywalizację z sowieckimi organami bezpieczeństwa. Oparta została na obszernej literaturze polskiej, rosyjskiej i ukraińskiej, w której ważną rolę odgrywają dokumenty NKWD, MGB i KGB.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 386-390. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Marek A. Koprowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Operację spinającą klamrą ten reportaż nazwano w kręgach władzy poprawianiem granicy. W 1951 roku na życzenie Stalina Polska zrzekła się części terenów nadbużańskich, a w zamian otrzymała fragment Bieszczadów. W wyniku polsko-sowieckiej umowy przymusowo przesiedlono kilkadziesiąt tysięcy ludzi - Polaków i Ukraińców związanych od pokoleń ze swoją ziemią. Pierwsi zamienili równiny na góry, drudzy - góry na bezkresne stepy. Jednych rzucono do zapadłych krytych strzechą chat, innym kazano budować lepianki. Polaków i Ukraińców połączył wspólny wysiedleńczy los, choć długo licytowali się, kto z nich ucierpiał bardziej.
Ale książka Krzysztofa Potaczały to nie tylko opowieść czasów powojennych. Autor opowiada o tym, jak układały się polskie i ukraińskie relacje z Żydami i Niemcami przed wojną i w czasie wojny, kiedy i gdzie zostało zasiane ziarno nienawiści, kto zdołał przetrwać i jakie pozostawił świadectwo. Dlaczego bliscy sobie ludzie gotowi byli się zabijać, a innych - niekiedy zupełnie obcych - stać było na heroiczną, bezinteresowną pomoc.
Pogmatwane losy wielokulturowej społeczności na polskich kresach oparte są głównie na zebranych przez autora ustnych świadectwach. * Przedstawiona w tej książce opowieść zaczyna się w latach trzydziestych dwudziestego wieku, kończy zaś na latach sześćdziesiątych. Pokazuje wieloetniczny mikroświat, sąsiedzkie zależności, religijny i kulturowy konglomerat, jak również dojrzewające nacjonalizmy, które doprowadziły do niejednej tragedii.
UWAGI:
Na s. tyt. dawna nazwa wydawcy Prószyński i S-ka. Bibliografia na stronach 316-[317]. Oznaczenia odpowiedzialności: Krzysztof Potaczała.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni