Od trójstyku w Bolciach do trójstyku na Krzemieńcu. Z Suwalszczyzny w Bieszczady. Sto dni w terenie. Pieszo - powoli i wzdłuż wschodniej granicy Polski chwilę przed tym, gdy skupił się na niej wzrok całej Europy. To ta linia - rubież Unii Europejskiej - jest bohaterką książki Ewy Pluty. Kreska na mapie, która komplikuje biografie i zaplata historie. Autorce mówią o tym rolniczka z Sankur, batiuszka z Mostowlan, wróżka z Opaki Dużej, emerytowana nauczycielka z Chomontowiec, inżynier z Lublina, antykwariuszka z Krynek, gnomik z Krzyczewa czy emerytka z kolonii wsi Bobinka.
"Gdyby chcieć wyruszyć przed siebie - bez mapy, planu i celu - szybko się okaże, że to niemożliwe. Na drodze staną granice. Nie tylko te państwowe. Także: płoty, żywopłoty, tujopłoty, mury i murki, parkany, palisady, siatki, zapory. Codzienne granice, tak mocno wtopione w krajobraz, że niewidzialne. Przechodziłam przez cudze podwórka: goniły mnie psy i krzyki ludzi. Szłam przez górskie pastwiska: elektryczny pastuch delikatnie wstrząsnął moją cielesną powłoką. Wspinałam się na ogrodzenia, aż na jednym zawisłam na dłużej. Za każdym razem dochodziłam do jakiegoś muru".
To reportaż wędrowny. Perspektywa pieszej reporterki łączy się z uniwersalną refleksją nad granicami, murami i zasiekami, które dzielą ludzi.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 262-[267]. Oznaczenia odpowiedzialności: Ewa Pluta.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kilkadziesiąt historii; wszystkie zdarzyły się podczas safari prowadzonych przez Autora. Opowieści o Afryce przyjaznej i otwartej, ale niebezpiecznej. O ludziach radosnych i chętnych do pomocy, ale gotowych ukamienować, gdy ktoś obrazi ich zwyczaje. O tym, że w Afryce nie ma miejsca na plan B, za to skutki błędnych decyzji są natychmiastowe. O wioskowym wodzu, o oficerze Legii Cudzoziemskiej, o cinkciarzach i uzdrawiaczach, o wąwozach i bezdrożach.
Autor, przewodnik karawan, ma ogromne doświadczenie i doskonały język gawędziarza. Z księciem Eustachym Sapiehą wydał książkę o afrykańskich polowaniach. Teraz wydał tę i jestem z tego dumny. [Wojciech Cejrowski]
UWAGI:
Mapy na wyklejkach. Oznaczenia odpowiedzialności: Paweł Kardasz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Safari mrocznej gwiazdy : lądem z Kairu do Kapsztadu Tytuł oryginału: "Dark star safari : overland from Cairo to Cape town". "Lądem z Kairu do Kapsztadu "
Zapraszamy w kolejną podróż z Paulem Theroux. Tym razem światowej sławy pisarz i podróżnik postanowił przejechać cały kontynent afrykański: od Kairu do Kapsztadu droga wiedzie wzdłuż Nilu, przez Sudan i Etiopię, Kenię i Ugandę, Tanzanię, Mozambik i Zimbabwe — aż do samego krańca Afryki Południowej. Theroux podróżuje oczywiście pociągiem, ale nie tylko — rzeki przepływa dłubanką, pyliste drogi pokonuje rozklekotanym autobusem i ciężarówką transportującą bydło. To z nich otwierają się dla niego widoki na jeden z najpiękniejszych, a zarazem najbardziej niebezpiecznych krajobrazów ziemi.
Dla pisarza jest to podróż zarazem odkrywcza, jak i sentymentalna. Prawie czterdzieści lat wcześniej Theroux pracował w Afryce jako nauczyciel. Odwiedza więc swoją dawną szkołę, uczniów i afrykańskich przyjaciół. Z wielką pasją obserwuje zdumiewające i wyniszczające zmiany, które zaszły w znanych mu miejscach. Jak zawsze spostrzegawczy i ciekawy wszystkiego, rejestruje każdy szczegół i z charakterystycznym dla siebie humorem zabiera czytelników na niezwykle pouczającą epicką wyprawę. Safari mrocznej gwiazdy to jedna z najlepszych i najodważniejszych książek Paula Theroux. To list miłosny do Afryki.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Paul Theroux ; przełożył Paweł Lipszyc.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Siedem razy świat to opowieści, których kluczem są; tatuaż, dżungla, sierociniec, plaża, ryby, szaman, przemiana.
W Nowej Zelandii zrobili sobie maoryskie tatuaże. W Japonii wpadli na aukcję tuńczyka. W Ugandzie szukali w dżungli goryli. W Kostaryce odwiedzili szamana. Na Hawajach pływali okrętem podwodnym. Wszystko z powodu uzależnienia. Ale to dobre uzależnienie - od podróży. Aleksandra i Jacek Pawliccy od lat każdy urlop wykorzystują na to, żeby odkrywać razem świat. W odwiedzanych miejscach wcale nie odpoczywają, tylko oglądają wszystko, co się da, fotografują i opisują.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Aleksandra i Jacek Pawliccy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 636226 od dnia 2024-04-23 Wypożyczona, do dnia 2024-06-22
Everest. Czomolungma. Góra gór. Jest jak magnes. Piękna, intrygująca, dumna i niebezpieczna. Rozpala wyobraźnię niejednego wspinacza - bo któż nie chciałby wejść na Dach Świata? I choć Everest bez wątpienia jest magiczny, stał się też kołem zamachowym potężnego biznesu. Każdego roku wydaje się setki pozwoleń na wejście na szczyt, a ci, którzy pragną zmierzyć się z Czomolungmą, muszą zapłacić za wyprawę niewyobrażalne pieniądze.
"Siła Marzeń, czyli jak zdobyłam Everest" to książka czasem zabawna, czasem wzruszająca, ale przede wszystkim szczera i wciągająca bez reszty. O tym, jak urzeczywistnić z pozoru nierealne plany, gdy jest się mamą nastolatka i pracuje się na etacie. I o tym, jak przygotować się fizycznie, logistycznie, psychicznie i finansowo do tego, by zmierzyć się z najwyższą, najtrudniejszą i najbardziej kosztowną górą świata. W strefie śmierci bowiem wszystko robi się źle. Źle się oddycha, chodzi, trawi, a ryzyko, ból, tęsknota za bliskimi i przekraczanie granic własnych możliwości to tylko niektóre składniki wysokogórskiej wyprawy. Siła Marzeń, czyli jak zdobyłam Everest to opowieść o wielkiej pasji, podejmowaniu wyzwań, inspirowaniu do spełniania marzeń i niepoddawaniu się przeciwnościom losu. A przede wszystkim o tym, że pod żadnym pozorem nie wolno rezygnować z dziecięcych pragnień.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Miłka Raulin.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
SŁONE ŚCIEŻKI to afirmująca życie prawdziwa historia o parze, która wyruszyła w podróż o długości 630 mil wzdłuż południowo-zachodniego Wybrzeża Wielkiej Brytanii. Ten memoir szczerze i głęboko mówi o pokonywaniu przeciwności, odkupieńczej roli wędrówki i przyrody, o przetrwaniu, domu, a przede wszystkim o miłości.W ciągu jednego strasznego tygodnia Raynor i jej mąż Moth stracili dom, w którym mieszkali przez 20 lat, oraz usłyszeli ostateczną diagnozę, która zagroziła ich wspólnej przyszłości.Z tego powodu ruszyli trasą z Somerset do Dorset, przez Devon i Kornwalię. Zniszczony wiatrem krajobraz utrudniał wędrówkę. Z małą ilością pieniędzy i bez schronienia, Raynor i Moth nieśli cały swój dobytek na plecach i obozowali na plażach i klifach. We wspomnieniach z tej wędrówki, autorka mówi dużo o drodze do odnalezienia siebie oraz demonstruje uzdrawiające moce znajdujące się w naturze i prostym akcie stawiania jednej stopy przed drugą.