Odważne, zadziorne, poświęcające własne życie dla dobra kraju i drugiego człowieka, dziś w większości niemal całkowicie nieznane.
Kim były góralki walczące w czasie II wojny światowej?
Helena Marusarzówna, kurierka tatrzańska i żołnierka AK, w 1940 roku trafiła w ręce Gestapo. Przetrzymywano ją w zakopiańskim więzieniu. Palace. Rok później stracono w Pogórskiej Woli.
Helena Błażusiakówna jako osiemnastoletnia dziewczyna została osadzona w "katowni Podhala". W jednej z cel wyryła wybitym przez oprawców zębem słowa modlitwy, do której Henryk Górecki skomponował swoją "Symfonię pieśni żałosnych". Przez lata uważano, że zmarła w więzieniu.
Józefa Mikowa ps. "Ryś", oficer łącznikowy Tajnej Organizacji Wojskowej, działała na terenie Polski i Słowacji. Do ostatnich chwil, mimo tortur, nikogo nie zdradziła. Podczas przesłuchań uparcie milczała, ratując w ten sposób wielu ludzi. Została zamordowana w Palace w 1942 roku.
Agata Puścikowska odkrywa wyjątkowe postaci Walecznych z gór. Z dokumentów archiwalnych, rozmów z mieszkańcami Podhala, Gorców i Beskidów oraz spisanych wspomnień tworzy obraz kobiet z krwi i kości, bohaterek oryginalnych, odważnych, a jednocześnie skromnych i dotąd najczęściej przemilczanych.
UWAGI:
Bibliografia przy rozdziałach. Oznaczenia odpowiedzialności: Agata Puścikowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tematem niniejszej książki jest transfer potężnych środków finansowych z zachodnich banków do pokonanych po I wojnie światowej Niemiec. Środki te pozwoliły na budowę międzynarodowych karteli chemicznych, stalowych czy elektrycznych. W powstałych dzięki temu firmach, takich jak m.in.: I.G. Farben, Osram, A.E.G., Ford Motor, I.T.T. czy Opel strategicznymi udziałowcami były zachodnie firmy i instytucje finansowe, które zaangażowały się w manipulowanie politycznymi wydarzeniami doprowadzając Hitlera do władzy. Korzystając następnie z uprzywilejowanej pozycji w najwyższych kręgach nazistowskich Niemiec, poprzez transfer niezbędnych do rozpoczęcia wojny technologii, finansów i patentów budowały machinę wojenną Hitlera oraz bez żadnych utrudnień zbijały fortunę na produkcji wojennej dla wszystkich stron konfliktu.
Rola Putziego w podpaleniu Reichstagu. . . . . .108
New Deal Roosevelta i Nowy Porządek Hitlera. . . . . 110
Rozdział 9. Wall Street i wewnętrzny krąg nazistów. . . . 113
Koło Przyjaciół S.S. . . . . . . . .115
I.G. Farben i Krąg Kepplera. . . . . . . .116
Wall Street w Kręgu S.S. . . . . . . .117
Rozdział 10. Mit Sidneya Warburga . . . . . .123
Kim był Sidney Warburg? . . . . . . .123
Streszczenie zatajonej książki "Sidneya Warburga". . . .125
Oświadczenie pod przysięgą Jamesa Paula Warburga. . . . 131 Niektóre wnioski z historii "Sidneya Warburga". .... 135
Rozdział 11.
Kolaboracja Wall Street i nazistów podczas II wojny światowej. . 138 American I.G. w czasie II wojny światowej. .... 140 Czy amerykańscy przemysłowcy i finansiści byli winni
zbrodni wojennych? . . . . . . . .145
Rozdział 12. Konkluzje . . . . . . . .148
Wszechobecne wpływy międzynarodowych bankierów. . . .151
Czy Stany Zjednoczone są rządzone przez dyktaturę elit? . . 152
Nowojorska elita jako siła wywrotowa. . . . . .156
Powoli wyłaniająca się rewizjonistyczna prawda. . . . .158
Apendyks A
Program NSDAP- Narodowosocjalistycznej Robotniczej Partii Niemiec. 164 Apendyks B
Oświadczenie pod przysięgą Hjalmara Schachta. . . . .168 Apendyks C
Wpisy na rachunku „Nationale Treuhand,,
w aktach banku Delbrtick, Schickler Co. . . . . .169 Apendyks D
List z Departamentu Wojny USA do Ethyl Corporation. . . .171 Apendyks E
Fragment z Pamiętnika Morgenthau (Niemcy) dotyczący
We wrześniu nie pada śnieg : nowe spojrzenie na operację "Market-Garden" "Nowe spojrzenie na operację "Market-Garden" " Tytuł oryginału: "It never snows in September : the German view of Market Garden and the battle of Arnhem,".
17 września 1944 roku porucznik Joseph Enthammer, oficer artylerii Wehrmachtu, spoglądając w kierunku Oosterbeeku, ujrzał coś, co wydało mu się białymi płatkami śniegu wiszącymi w powietrzu. "Nie może być", zdumiał się. "We wrześniu nie pada śnieg!".
Rzekome płatki śniegu były w istocie brytyjskimi spadochroniarzami. Enthammer oglądał początek operacji "Market-Garden" ‒ ogromnej ofensywy alianckich sił powietrznodesantowych. Miała ona otworzyć drogę, wiodącą holenderskimi mostami do serca III Rzeszy.
Lekko uzbrojonym, ale doskonale wyszkolonym, agresywnym i doświadczonym żołnierzom amerykańskim, brytyjskim i polskim Niemcy przeciwstawili naprędce sformowane oddziały. Do dyspozycji mieli bezładną zbieraninę ocalałych jednostek z równie bezładnego odwrotu z Francji. Teoretycznie skazani byli na klęskę, a jednak zadali przeciwnikowi mocny i niespodziewany cios.
Ostatecznie operacja "Market-Garden" zakończyła się bolesną porażką aliantów. Tym bardziej dotkliwą, że zadały ją oddziały słabe, przetrzebione, czy też - jak cała 1. Armia Spadochronowa generała Studenta - jeszcze kilkanaście dni wcześniej istniejące głównie na papierze.
Robert Kershaw przedstawia losy "Market-Garden" z perspektywy odmiennej niż zwykle, na ogół ignorowanej lub spychanej na drugi plan - z perspektywy niemieckiej. Dzięki temu We wrześniu nie pada śnieg to lektura oryginalna, wręcz obowiązkowa dla każdego, kto poznał już przebieg tej ogromnej operacji desantowej oczami aliantów.
UWAGI:
Bibliografia na stronach [522]-528. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Robert Kershaw ; tłumaczenie Łukasz Golowanow.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Prawdziwa historia asa wywiadu, polskiego Jamesa Bonda.
Polecam. Zdecydowanie polecam - Marek Krajewski.
Postać Jana Henryka Żychonia jest wielobarwna, kontrowersyjna i tragiczna. Jako młody chłopak uciekł z domu do Legionów, walczył o granice odrodzonej Polski, był oficerem wywiadu niestroniącym od brutalnych metod, godnym przeciwnikiem niemieckiej Abwehry; wzbudzał też kontrowersje swoim nieokrzesaniem i zamiłowaniem do alkoholu. Zainicjował szereg ważnych akcji wywiadowczych, w tym najsłynniejszą "Wózek", polegającą na inwigilacji niemieckich przesyłek pocztowych przewożonych przez polskie Pomorze. Podczas II wojny światowej Żychoń został bezpodstawnie oskarżony o współpracę z Abwehrą. Uniósł się honorem, rzucił stanowisko, zgłosił się na front - i zginął pod Monte Cassino.
Książka Andrzeja Brzezieckiego jest porywającą biografią, którą czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 505-[512]. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Andrzej Brzeziecki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Poniewierani, osaczani, tropieni. Uwięzieni a niepokonani. Bohaterów łączy polski gen wolności. Przedzierali się przez ostępy Syberii i piaski irackich pustyń. Ukrywali w bagażnikach samochodów dyplomatycznych i zamarzali pod podwoziem TIR-a by dotrzeć do miejsca, gdzie mogliby oddychać swobodnie.
- Niewiarygodna eskapada. Exodus Sławomira Rawicza i Witolda Glińskiego z Syberii w czasie II wojny światowej - W bagażniku ambasadora. Krystyna Skarbek, ulubiony szpieg Churchilla, wymyka sięNiemcom z Budapesztu - Panowie, jesteście wolni. Rozbicie więzienia UB i wielka ucieczka aresztantów z katowni w Kielcach w roku 1945 - Ochotnik do Auschwitz. Witold Pilecki znika z najbardziej strzeżonego obozu zagłady - Niezwykły kurier, dobry Człowiek. Ucieczka Ludwika Niemczyka z PRL - Muszę opuścić Polskę. Perfekcyjny plan kompozytora Andrzeja Panufnika - Brawurowa ucieczka małolatów spod władzy Jaruzelskiego, 300 mil Adama i Krzysztofa Zielińskich pod podwoziem tira - Operacja Samum. Tajna akcja ewakuacji amerykańskich i brytyjskich agentów z Iraku przeprowadzona przez polski wywiad w 1990 r.
Nie ma takich więzień, z których Polacy nie potrafiliby uciec, ani trudności, których nie potrafiliby przezwyciężyć. Ryzykowali własnym życiem, żeby pomóc innym. Wielka sztafeta pokoleń wolnych ludzi.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 299-304. Oznaczenia odpowiedzialności: Teresa Kowalik, Przemysław Słowiński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wilcze dzieci : dziecko wobec wojny jest zawsze ofiarą, niezależnie po której stronie frontu się urodziło "Dziecko wobec wojny jest zawsze ofiarą, niezależnie po której stronie frontu się urodziło "
Historie i świadectwa "wilczych dzieci", czyli wojennych sierot z obecnych terenów Warmii i Mazur oraz Obwodu Kaliningradzkiego, które jeszcze długo po 1945 roku ukrywały się w lasach.
Upadek Trzeciej Rzeszy rozpoczął się z chwilą wkroczenia Armii Czerwonej do Prus Wschodnich, pierwszego terytorium Rzeszy, do którego dotarli sowieccy żołnierze. Rosjanie wystawili Niemcom bardzo wysoki rachunek za zbrodnie popełnione przez nazistów na froncie wschodnim.
Bojowy szlak czerwonoarmistów znaczyły stosy bestialsko pomordowanych bezbronnych ludzi, masowe gwałty, grabieże, pożary i powszechna dewastacja mienia. Nikt nie był bezpieczny od żądnych zemsty sowieckich zdobywców. Śmiertelne żniwo wśród ludności cywilnej zbierał też przeraźliwy głód. Gdy umierały matki, dzieci, często kilkuletnie, zostawały same.
Według różnych źródeł w lasach i ruinach tych terenów ukrywało się około dziesięciu tysięcy sierot. Niektóre źródła podają, że nawet dwadzieścia tysięcy. By zdobyć cokolwiek do jedzenia, przemierzały pieszo wiele kilometrów. Przekradały się też na Litwę, gdzie żebrząc o żywność, miesiącami, czasem latami, tułały się od wioski do wioski. Kilka dekad później nazwano je wilczymi dziećmi.
Ktoś mógłby rzec - co to za nazwa! Ale czyż nie jesteśmy trochę, jak wilki? Razem z wilkami spędzaliśmy czas w lasach - mówi jedno z byłych "wilcząt". To jest prawdziwa opowieść o nich.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 234-237. Oznaczenia odpowiedzialności: Wioletta Sawicka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najstarsze pokolenie naszych rodaków z Kazachstanu pamięta 1936 rok. Trafili tam, gdzie sowiecki komisarz postawił palec na mapie. Bez zgody tzw. komendantury nie mogli nawet odwiedzić krewnych w sąsiedniej wiosce. W stepach Kazachstanu przeżyli ponad pół wieku jako członkowie narodu radzieckiego, ale zawsze ważna była dla nich pamięć o polskich korzeniach. Autor śledzi losy kilkunastu polskich rodzin. Każda z nich to inna historia, często gorzka. Jedną z bohaterek jest Zofia Teliga-Mertens, która do Polski powróciła w 1946 roku, a w latach 90. XX wieku na własną rękę sprowadziła z Kazachstanu 40 rodzin polskiego pochodzenia, w sumie ponad 200 osób. W 2017 roku prezydent odznaczył ją Orderem Orła Białego. Jan i Ludmiła Szkorupińscy w Kazachstanie przez dwa lata zbierali dokumenty potwierdzające ich polskie pochodzenie. Decyzji o repatriacji nie żałowali nigdy, jedyne, czego żałują, to, że nastąpiła tak późno. Mieczysław Popławski przyjechał do Polski wraz z rodziną w 1997 roku. Po powrocie pracował W straży pożarnej. Obecnie jest na rencie i toczy walkę z ZUS-em o emeryturę. Mieszka we własnym domku w gminie Goleniów. Alfons i Mieczysław Kułakowscy, bracia, wrócili do Polski, gdy byli już po siedemdziesiątce, w 1997 roku. Alfons, artysta malarz, W 2009 roku prezentował swoje prace na wystawie w Brukseli - w tym czasie spłonął jego dom w Witoszewie i sześć tysięcy obrazów. Mówi o sobie, że jest malarzem optymizmu. Przecież skończył dopiero 9l lat. Obaj są bohaterami filmu Wojciecha Staronia Bracia. Maria Woszczatyńska przyjechała do Polski W latach 90. z zięciem i wnukami. Nie żałuje powrotu, ale dodaje: Jakbym mogła chociaż jeden rok młodości przenieść do Polski, to bym pożyła!
UWAGI:
Mapy na wyklejkach. Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Danilewicz.