Jedną z głównych umiejętności szefa jest zdolność do takiego delegowania zadań, by były one wykonywane na odpowiednim, wymaganym przez przełożonego poziomie. Dokładnie, z oczekiwanym wynikiem, ale także z zaangażowaniem. Tyle teorii. W praktyce bowiem często jest tak, że to, co menedżer spokojnie mógłby zlecić swojemu zespołowi, robi sam, bo przecież "nikt tak dobrze jak ja...". Co niestety bywa prawdą - wielu szefów zauważa, że ich pracownicy nie są odpowiednio zaangażowani w realizowanie powierzonych im zadań.
Skąd się bierze brak zaangażowania zespołu w pracę? Jakie mechanizmy psychologiczne i socjologiczne stoją za oporem i zniechęceniem? W jaki sposób radzić sobie z tymi zjawiskami, aby zmieniać postawy, zachowania i nawyki zatrudnionych? Jak wiele w procesie budowania zaangażowania podwładnych zależy od ich przełożonego? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w tej książce. Autor podszedł do zagadnienia budowania zaangażowania zespołów z uwzględnieniem najnowszych odkryć z zakresu coachingu, psychologii humanistycznej i pozytywnej, dialogu motywującego, wreszcie - psychologii behawioralnej i poznawczo-behawioralnej.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Tomasz Sędzimir.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 633287 od dnia 2024-06-10 Wypożyczona, do dnia 2024-07-10
Książka, która całkowicie odmieni nasze zdanie na temat możliwości poznawczych zwierząt. Zabiera nas w fascynującą podróż po świecie rozwiązywania problemów przez zwierzęta. Frans de Waal, holenderski prymatolog i badacz zachowania zwierząt, broni przekonania, że niektóre zachowania zwierząt wcale nie różnią się od zachowań ludzkich, np. szympansy całują się na przywitanie z tego samego powodu, dla którego robią to ludzie. Możemy rozsądnie oczekiwać, że zwierzęta chcą, dążą ku czemuś, bawią się, niepokoją, współczują i czują smutek. Książka de Waala to pełen pasji, napisany żywym, a miejscami wręcz dosadnym językiem manifest "nowego antropomorfizmu" - programu rzetelnego, naukowego zmierzenia się z faktem, że jesteśmy nie tyle podobni do zwierząt, ale w ścisłym sensie po prostu nimi jesteśmy. Z drugiej strony każdy gatunek jest jednak inny i w kontakcie ze słoniem, foką, psem czy lemurem musimy użyć wszelkiej naszej domyślności i empatii, aby "wejść w ich świat" i dostrzec inteligencję i mądrość tych istot. Czy jednak sami jesteśmy na to wystarczająco mądrzy?
UWAGI:
Bibliogr. s. 399-429.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rzymianie opisywali hipopotama jako ziejącego ogniem konia rzecznego, który pocił się krwią. Historia obfituje w równie fantastyczne opowieści, rozpowszechniane przez największe autorytety, począwszy od Arystotelesa aż po Walta Disneya. I wciąż daleko nam do prawdziwego zrozumienia natury zwierząt.Oglądając baraszkujące pandy czy pingwiny "trzymające się za ręce", często doszukujemy się w nich ludzkich cech, przypisując zwierzętom np. towarzyskość czy pracowitość. Do głowy nam nie przyjdzie,że pingwiny są nekrofilami i cudzołożnikami, a łosie pijakami.Lucy Cooke genialnie rozprawia się z mitami i nieporozumieniami na temat szkalowanych lub przecenianych zwierząt. Kolejne rozdziały ujawniają prawdę o leniwcu, sępie, żabie, hienie, bocianie, szympansie i innych przedstawicielach zwierzęcej menażerii, obalając stereotypy za pomocą dowodów naukowych.Zaskakująca opowieść o świecie przyrody, łącząca solidną wiedzę, wybitne poczucie humoru i głęboką miłość do zwierząt.Uwaga, po jej przeczytaniu już nigdy tak samonie spojrzycie na pandę czy pingwina!