Bo podobnie jak o drzewie, nic nie wiesz o człowieku. Bóg sprawia, że rodzisz się, rośniesz, że wypełniają cię kolejno pragnienia, cierpienia, żale i radości, miłość i wściekłość a później bierze cię do siebie z powrotem. Nie jesteś wszakże ani uczniem, ani małżonkiem, ani dzieckiem, ani starcem jesteś człowiekiem, który szuka swojej pełni. I jeżeli będziesz umiał zobaczyć, że jesteś gałązką kołysaną przez wiatr, ale mocno wszczepioną w drzewo pchany powiewem zakosztujesz wieczności. I wszystko dookoła ciebie stanie się wieczne... (Antoine de Saint-Exupery, motto utworu)
Opowieść Łysiaka przedstawia świat fantastyczny choć prawdziwy. Za pomocą postaci historycznych przedstawia świat współczesnych.
UWAGI:
Nota źródłowa na stronach 422-423. Oznaczenia odpowiedzialności: Waldemar Łysiak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kocham pana, panie Sułku to literacka wersja minisłuchowisk emitowanych w Ilustrowanym Magazynie Autorów, później w Powtórce z rozrywki, w Programie 3 Polskiego Radia (Trójka). Przez lata pan Sułek, pani Eliza, gajowy Marucha oraz ich przygody przyciągały do radioodbiorników tysiące słuchaczy. Jeżeli jednak kogoś rozśmieszyło to lub owo, zasługa w tym wykonawców radiowych, którzy martwej literze nadali żywy kształt, umiejętnie operując głosem.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jacek Janczarski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Joanna - kierowniczka produkcji filmowej - jest już zmęczona życiowym szpagatem między pracą, czyli wieczną gonitwą, a wysysającą ostatnią kroplę krwi kochaną rodzinką. Kto nie był w szarych odmętach rodzicielstwa, a mimo wszystko próbował wyjść z tego z twarzą, niech pierwszy wystąpi. Pewnego "wesołego" wieczoru Joanna wraz z szalonymi przyjaciółkami wpadają na pomysł babskiego wyjazdu do luksusowego spa w Budapeszcie. Postanawiają kompletnie wyłączyć się z rozpędzonego życia i żeby było jeszcze bardziej ekstremalnie, nie zabierają ze sobą telefonów. Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Joanna nie powinna tam jechać, to po krótkich życiowych turbulencjach siedzi z dziewczynami w samolocie, ćwicząc węgierskie słówka. Przyjaciółki na chwilę zapomniały, że ich drugie imię to tragikomedia, ale widok, który zobaczyły na lotnisku, szybko podziałał jak kubeł zimnej wody. A to dopiero początek.
Książka, która kipi od ciętego humoru i absurdalnych zwrotów akcji. Nie chce naprawiać świata, ale na pewno uczyni go bardziej zabawnym. Autorka nie przebiera w słowach - raz obśmieje, raz ochrzani, raz przytuli. Jak to bywa w życiu, również Waszym.
To historia chłopaka obdarzonego niezwykłymi zdolnościami, rozgrywająca się w scenerii współczesnej Warszawy.
Patryk Wojewoda, główny bohater posiada niezwykły dar - "słyszy" cyfry, które wstukują ludzie korzystający z bankomatów. Od jego humoru zależy, co zrobi z czterema cyferkami PIN-u. Raz próbuje poderwać zgrabną blondynkę, innym razem "wymierza grzywnę" pewnemu właścicielowi złotej karty. To specyficzne hobby nie uchodzi uwadze policji...
Nie zdradzając za wiele - tak rysuje się główny wątek powieści. Równie atrakcyjne są tu historie innych bohaterów - opowieści o romansach, kochankach, ucieczkach z fantazją - a także groteskowe wymysły uroczej kompaniji dziadka Patryka, Nepomucena. Jeden ze śmieszniejszych to obraz oszałamiającej koniunktury, jaka powstanie w Granatowych Górach (do złudzenia przypominających rodzinną Wisłę Pilcha), kiedy w "absolutnej konspiracji" osiądzie w nich na stałe sam Papież.
Powieść obfituje w liczne dygresje, gry językowe, celne obserwacje, a autor bawi się z czytelnikiem skomplikowanymi zabiegami narracyjnymi, by na końcu i tak go zaskoczyć.
Naturalnie miłośnicy prozy Pilcha i tu odnajdą typowo "pilchowskie" (autobiograficzne?) motywy: są kobiety, są miłosne przechwałki, beznadziejne romanse, jest alkohol. Mimo dość ponurych wizji i obrazów, których Pilch nie szczędzi w "Mieście utrapienia", książka jest pełna humoru i błyskotliwych dialogów.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Pilch.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powieść "Moc truchleje" Janusz Głowacki pisał na jesieni 1980 po pobycie w gdańskiej stoczni im. Lenina , gdzie wraz z ekipą filmowców, zaopatrzony w przepustkę od Lecha Wałęsy, mógł poruszać się swobodnie i asystować przy obradach. Wydarzenia Sierpnia przedstawił oczami prymitywnego robotnika, który został konfidentem policji, wcale o tym nie wiedząc. Do strajku przyłączył się też trochę nieświadomie. Bohater książki - Ufnal - to pierwsza w twórczości Głowackiego postać zwykłego człowieka unoszonego w życiu przez siły, na które nie ma najmniejszego wpływu. Powieść po raz pierwszy ukazała się w 1981 roku w podziemnym wydawnictwie "Krąg", następnie wydano ją we Francji, Anglii, Niemczech, Szwajcarii, Grecji, Turcji i Stanach Zjednoczonych.
UWAGI:
Wydanie na podstawie: Oficyna Wydawniczna Volumen, 2009. Oznaczenia odpowiedzialności: Janusz Głowacki.
Najnowsza książka Krzysztofa Daukszewicza - znanego i cenionego satyryka, który od wielu lat obserwuje naszą rzeczywistość - to satyryczny rozrachunek z polską sceną polityczną ostatnich miesięcy, gdzie niepodzielnie obok pandemii rządzi pewien mieszkaniec Żoliborza. Ale tak naprawdę tę książkę napisali wszyscy, którzy wraz z obecnym rządem wstali z kolan. I Pan, i Pani, i chamska hołota, i nasi wybrańcy z ulicy Wiejskiej. Tym razem jednak do współpracy Krzysztof Daukszewicz zaprosił swojego syna, by był "młody gniewny" i "stary wkurwiony".
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Oznaczenia odpowiedzialności: Krzysztof Daukszewicz, Aleksander Daukszewicz ; [ilustracje w tekście Paweł Kryński].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni