Spokojne życie trzydziestoletniej Cassie toczy się bez wyraźnego kierunku między księgarnią, gdzie pracuje, a nowojorskim mieszkankiem wynajmowanym do spółki z przyjaciółką. Wszystko zmieni się, gdy pewnego razu jeden ze stałych klientów sklepu zostawi jej na stole tajemniczą starą książkę. Jak się okaże, daje ona jej właścicielowi niezwykłe moce. I wkrótce Cassie dowie się, że istnieją inne magiczne księgi, które również mogą czynić rzeczy cudowne - lub przerażające.
W ten sposób Cassie wpada w wir przygód, zagrażających życiu jej i jej bliskich. Bo tam, gdzie jest magia, jest i nieograniczona władza.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Gareth Brown ; przełożyła Dorota Konowrocka-Sawa.
Elias Ein, samotny emeryt, pod koniec życia postanawia przeprowadzić się do małego miasteczka w Austrii. W swoim nowym domu odkrywa schody prowadzące do dużej biblioteki.
Tam jego uwagę przykuwa jedna z książek. Nie jest to zwykła książka, lecz Wielka Księga Życia, święte dzieło, w którym sam Bóg zapisuje przeznaczenie każdej istoty ludzkiej...
Przeglądając kolejne wpisy w księdze, Elias odnajduje życiorysy swoich rodziców, przyjaciół, postaci historycznych. Elias jest tym bardziej zafascynowany swym odkryciem, że nieziemska moc tajemnej księgi pozwala mu wpływać na bieg Historii.
Czy Eliasowi uda się zmienić tragiczny los jego bliskich i jaką cenę przyjdzie mu za to zapłacić? Czy uda mu się zmienić bieg Historii?
Skąpana w rzymskim słońcu opowieść o tym, jak rodzi się radość i przyjaźń, a może nawet i miłość.
Trzydziestokilkuletnia Laura Pszczółka przyjechała do Rzymu na stypendium, realizując marzenie o studiowaniu historii sztuki w ojczyźnie wszelkiego piękna. Jej przewodnikiem po pełnym tajemnic i niespodzianek Wiecznym Mieście został Andrea, przystojny erudyta o smutnym spojrzeniu. Razem odkryją urok długich rozmów, nie tylko o sztuce, najlepiej nad kieliszkiem przedniego wina. Przeżyją niejeden zachwyt, zagubią się w zaułkach tak pięknych, że trudno z nich wrócić do prawdziwego świata. W upalnym powietrzu wisi uczucie.
Czy mroczna przeszłość Andrei i smutne doświadczenia Laury pozwolą im raz jeszcze stworzyć bliską relację z drugą osobą? Czy Rzym pomoże im odnaleźć drogę do siebie?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Magdalena Giedrojć.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Księżycowa Szarańcza ogołaca z życia kolejne światy. Teraz w zasięgu miliona jej szczęk znalazła się Sora - dom ludzi i bobrowatych Mik-Maków - krwiożercze insekty odpowiadają na płynące z niej tajemnicze wezwanie. Yonzi Chamarovitch wraz z cesarskim kapitanem Hajmirem Genzelmayerem wyruszają w podróż przez cały Światozbiór, by zdobyć części do budowy Kolosa - potężnej broni zdolnej pokonać chitynowych agresorów. Dla dobra rodzinnej planety muszą nauczyć się współpracy ponad dawnymi podziałami. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem, a przy okazji okazuje się, że wyobrażenia nie zawsze odpowiadają prawdzie, pomoc zaś może nadejść z całkiem nieoczekiwanej strony.
Krzysztof Piersa: Pisząc tą epicką powieść, wiedziałem, że ma być właśnie taka. Epicka do granic ludzkiej wytrzymałości. Są miecze i pistolety. Bohaterscy rycerze i wielkie roboty. Statki kosmiczne z drewna i sznura oraz żywe maszyny. Mieszanka wybuchowa, która nie miała prawa się udać. A jednak! Nie ma co ukrywać, że "Księżycowa szarańcza" jest nowym wydaniem książki, która swego czasu nosiła tytuł "Kosmiczne bobry i zemsta księżycowej szarańczy". Teraz, drogi Czytelniku, po długich godzinach poprawiania, dopieszczania i konsultacji fabularnych dostajesz naprawdę doszlifowany projekt. Z jednej strony fabularnie wydaje się wszystko pozostawać na swoim miejscu. Z drugiej. zmieniło się praktycznie wszystko, a przynajmniej bardzo, bardzo wiele. Warto się o tym przekonać. To powieść kultowa, a jednocześnie napływ świeżego powietrza do fantastyki. Krzysiek udowodnił, że można tworzyć opowieści bardziej lekkie, a jednak nie infantylne. Warto wyruszyć w ten rejs choćby od nowa (drugie wydanie - jeszcze lepsze pod każdym względem), zwłaszcza że kolejne tomy już za chwilę. Arkady Saulski (pisarz, dziennikarz) Niby każdy może wziąć na warsztat "Gwiezdne wojny" i napisać historię na podobną modłę. Ale nie każdy potrafi zrobić to, co udało się Piersie: stworzyć na tak oklepanym gruncie coś nowego i świeżego. A "Kroniki Światozbioru" właśnie takie są, ze wspaniale wykreowanymi światami, problemami i bohaterami, za którymi chce się podążać nawet poza granice wszechświata. Daniel Muniowski "Strefa Czytacza".
UWAGI:
Stanowi początek cyklu. Oznaczenia odpowiedzialności: Krzysztof Piersa.
Księżycowa Szarańcza ogołaca z życia kolejne światy. Teraz w zasięgu miliona jej szczęk znalazła się Sora - dom ludzi i bobrowatych Mik-Maków - krwiożercze insekty odpowiadają na płynące z niej tajemnicze wezwanie. Yonzi Chamarovitch wraz z cesarskim kapitanem Hajmirem Genzelmayerem wyruszają w podróż przez cały Światozbiór, by zdobyć części do budowy Kolosa - potężnej broni zdolnej pokonać chitynowych agresorów. Dla dobra rodzinnej planety muszą nauczyć się współpracy ponad dawnymi podziałami. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem, a przy okazji okazuje się, że wyobrażenia nie zawsze odpowiadają prawdzie, pomoc zaś może nadejść z całkiem nieoczekiwanej strony. Krzysztof Piersa: Pisząc tą epicką powieść, wiedziałem, że ma być właśnie taka. Epicka do granic ludzkiej wytrzymałości. Są miecze i pistolety. Bohaterscy rycerze i wielkie roboty. Statki kosmiczne z drewna i sznura oraz żywe maszyny. Mieszanka wybuchowa, która nie miała prawa się udać. A jednak! Nie ma co ukrywać, że "Księżycowa szarańcza" jest nowym wydaniem książki, która swego czasu nosiła tytuł "Kosmiczne bobry i zemsta księżycowej szarańczy". Teraz, drogi Czytelniku, po długich godzinach poprawiania, dopieszczania i konsultacji fabularnych dostajesz naprawdę doszlifowany projekt. Z jednej strony fabularnie wydaje się wszystko pozostawać na swoim miejscu. Z drugiej. zmieniło się praktycznie wszystko, a przynajmniej bardzo, bardzo wiele. Warto się o tym przekonać. To powieść kultowa, a jednocześnie napływ świeżego powietrza do fantastyki. Krzysiek udowodnił, że można tworzyć opowieści bardziej lekkie, a jednak nie infantylne. Warto wyruszyć w ten rejs choćby od nowa (drugie wydanie - jeszcze lepsze pod każdym względem), zwłaszcza że kolejne tomy już za chwilę. Arkady Saulski (pisarz, dziennikarz) Niby każdy może wziąć na warsztat "Gwiezdne wojny" i napisać historię na podobną modłę. Ale nie każdy potrafi zrobić to, co udało się Piersie: stworzyć na tak oklepanym gruncie coś nowego i świeżego. A "Kroniki Światozbioru" właśnie takie są, ze wspaniale wykreowanymi światami, problemami i bohaterami, za którymi chce się podążać nawet poza granice wszechświata. Daniel Muniowski "Strefa Czytacza".
Po studiach Luisa Weiss pracowała w nowojorskim wydawnictwie. Pewnego dnia postanowiła przekopać się przez kolekcję przepisów, które latami wycinała z gazet. Żeby udokumentować swoją przygodę z gotowaniem, założyła blog The Wednesday Chef, który w oszałamiającym tempie zdobył wiernych czytelników. Ale Luisa wciąż tęskniła za Berlinem, miastem, w którym się urodziła. Po miesiącach sercowych rozterek i rozstaniu z narzeczonym zdecydowała się na skok na głęboką wodę (i na inny kontynent): wróciła do miasta dzieciństwa.
W Berlinie poznała pierwszego mężczyznę, który zrozumiał jej rozdarte serce, znalałza z nim mieszkanie, zmagała się z białymi szparagami, organizowała Święto Dziękczynienia dla trzech naburmuszonych rodzin i oswajała nowe życie za pomoca masowej produkcji arcytrudnych do wykonania pierniczków.
Dziś twierdzi, że Paryż może i posiada pewien charme, ale jeżeli chodzi o prawdziwą inspirację w kuchni - jak i w życiu - nie ma to jak Berlin.
UWAGI:
Na okładce: Berlin - Paryż - Nowy Jork - Torre San Tomasso - Berlin. Oznaczenia odpowiedzialności: Luisa Weiss ; przełożyła Marta Kitowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Warto dać sobie jeszcze jedną szansę, zamiast pochopnie zejść z drogi miłości. Wojciech i Joanna, oboje po nieudanych związkach, spotykają się przypadkowo w gdyńskiej marinie. Spotkanie kończy się "gęsią skórką" u obojga, co staje się impulsem do umówienia się "za rok", a wreszcie do odbycia wspólnego, półrocznego rejsu. Gdy w dalekich portach i na morzu będą odkrywać swoje pasje i charaktery - ich wzajemna ekscytacja wzrośnie. Los jednak sprawi, że podróż jachtem dla Joanny potrwa tylko miesiąc. A kiedy nastąpi rozłąka, Joanna nie ma wątpliwości, że to, co czują - to po prostu miłość. Chociaż zanim to sobie wyznają, ich relacje będą meandrować, czekają ich też dziwne zdarzenia, z odkrywaniem tajemnic o sobie włącznie. Pamięć o miłosnym uniesieniu - skuteczną obroną uczuć.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Roma J. Fiszer.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 007580 pozycję:200086246000 od dnia 2024-05-14 Wypożyczona, do dnia 2024-06-13
Wisienką na torcie jest język i styl. Czy można połączyć zacną stylizację szlachecką rodem z Sienkiewicza, z humorem i ironią godną najlepszych amerykańskich scenarzystów, dorzucić ludowość Redlińskiego i okrasić wszystko wcale nie purystyczną, ale i nie na zbyt wulgarną, przeciekawą, chwilami zabawną, a zawsze bezpruderyjną leksyką erotyczną, z której dumna byłaby legendarna Wisłocka? Otóż można i toz wielką lekkością, swadą, finezją i konsekwencją. "Kwiat paproci" to uczta dla zmysłów wszelakich. Ufam, że tematyka erotyczna bez naiwnej ckliwości i z zachowaną równowagą między mięsistością i czułością; burzliwy i przebogaty świat przedstawiony, bohaterowie z "sercem i jajami", utrzymany w doskonałym tempie tok narracji, nieoczywiste rozwiązania wątków (ku rozpaczy czytelników) i pogłaskanie największych purystów językowych, z jednoczesnym dopieszczeniem potrzebujących swawoli werbalno-stylistycznych - zagwarantują Ci przynajmniej komfort dalszego pisania, zazdrość zakompleksionego tzw. środowiska i wianuszek wzdychających w uwielbieniu pań :). Czego życzę Ci z całego serca.(recenzja Czytaczki po przeczytaniu całej powieści).