TOKSYMIĘ przeczytałem i się zachwyciłem, choć oniemieniu towarzyszyły wybuchy takiego rechotu, jakiego nie doświadczyłem, czytając najnowszą literaturę od dawna.
Rzecz składa się z historii różnych osób zamieszkujących współczesną Warszawę, głównie Grochów. To miejsce na swój sposób malownicze, gdzie nowych Zachód zderza się ze starym Wschodem.
Książka opiera się na dwóch mocnych kolumnach - językowym szaleństwie i czarnym poczuciu humoru Rejmer. To jest kulawy język potoczny, ale tak przetworzony, że staje się osobliwym językiem rejmerowym. Jak ktoś wymyśla takie porównania i metafory, to musi mieć już czarny pas w literaturze. [Krzysztof Varga]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Małgorzata Rejmer ; [ilustracje: Maciej Sieńczyk].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni