Nie był więźniem obozów koncentracyjnych, nie doświadczył osobiście niemieckich represji. W czasie wojny zajmował skromną posadę w stowarzyszeniu restauratorów. A jednak to właśnie on, potomek niemieckich kolonistów osiadłych w Galicji, po roku 1945 stał się wybitnym ekspertem od Auschwitz i motorem polskich rozliczeń z brunatną okupacją. Jako przewodniczący Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Krakowie przesłuchiwał czołowych zbrodniarzy nazistowskich wydanych Polsce: Amona Götha, Rudolfa Hössa, Marię Mandl. I choć później deklarował się jako przeciwnik kary śmierci, wielu katów spod znaku swastyki pomógł posłać na szubienicę. Materiały dowodowe odnajdował nawet w ruinach i śmietnikach. W niekonwencjonalny sposób docierał do świadków, którzy przetrwali piekło obozów. Umiał rozmawiać ze wszystkimi: z komunistycznymi władzami PRL, wojskowymi z USA i prokuratorami z RFN. Tropieniu nazistów poświęcił dwadzieścia lat przedwcześnie przerwanego życia. Filip Gańczak kreśli fascynujący portret profesora Jana Sehna, szukając jego śladów nie tylko w polskich i niemieckich archiwach, lecz także odwiedzając liczne miejsca związane z bohaterem książki - od jego rodzinnego Tuszowa Małego aż po Frankfurt nad Menem.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 219-224. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Filip Gańczak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 638939 od dnia 2024-05-06 Wypożyczona, do dnia 2024-06-05
Ponad siedemdziesiąt lat po zakończeniu drugiej wojny światowej umierają ostatni nazistowscy zbrodniarze. Dobiega końca ich czas, a także czas tych, którzy przez kilkadziesiąt lat bez wytchnienia na nich polowali.
Zwycięskiemocarstwa szybko straciły zainteresowanie ściganiem niemieckich zbrodniarzy wojennych. Zimna wojna dała wielu z nich szansę wtopienia się w wielomilionowy tłum tych, którzy starali się rozpocząć życie od nowa, a najwięksi zbrodniarze pospiesznie opuścili Europę. Andrew Nagorski znakomitym dziennikarskim piórem opisuje losy niewielkiego grona niezłomnych ludzi, którzy nie zamierzali dopuścić do tego, by zbrodnie Trzeciej Rzeszy uległy zapomnieniu. Autor pokazuje, jak z determinacją i nieustępliwością, a czasem brawurą, tropili zbrodniarzy wojennych, zarówno tych słynnych, jak Rudolf Höss, Adolf Eichmann czy Klaus Barbie, ukrywających wojenną przeszłość, jak były sekretarz generalny ONZ Kurt Waldheim, czy nieznanych szerzej obozowych strażników. Poznajemy amerykańskich, polskich i niemieckich prawników, agentów Mosadu, ofiary nazizmu i idealistów poświęcających całe życie na ściganie zbrodniarzy i walczących o to, by sprawiedliwości stało się zadość.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 387-396. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Andrew Nagorski ; przełożył Jan Szkudliński.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 614289 od dnia 2024-05-31 Wypożyczona, do dnia 2024-07-01
Jest 24 listopada 1947 roku. W gmachu Muzeum Narodowego w Krakowie zbiera się Najwyższym Trybunał Narodowy, który ma sądzić nazistowskich zbrodniarzy. Proces uważnie śledzą byli więźniowie obozów koncentracyjnych, a także polskie i amerykańskie media. Na salę wprowadzani są kolejni oskarżeni. Wśród nich brakuje jednak Johanny Langefeld - byłej strażniczki obozów w Ravensbrück i w Auschwitz. Oskarżona uciekła. Parę lat później zaczną chodzić słuchy, że ktoś pomógł jej uciec. Obiegną Kraków relacje tak nieprawdopodobne, że trudno będzie dać im wiarę. Bo czy naprawdę mogło być tak, że Johannę Langefeld uwolniły z Montelupich dawne więźniarki Ravensbrück? Ofiary miałyby uratować kata? Takie rzeczy się przecież nie zdarzają. Książka Marty Grzywacz to opowieść o jednej z najbardziej tajemniczych i kontrowersyjnych postaci nazistowskiego systemu zagłady.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 387-393. Oznaczenia odpowiedzialności: Marta Grzywacz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wojna wydobywa z ludzi zarówno to, co najlepsze, jak i to, co najgorsze.
Hermine Braunsteiner swoją "karierę" w obozach koncentracyjnych rozpoczęła w Ravensbrück już na dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej, ale dopiero na Majdanku dała pełny upust swemu sadyzmowi i bestialstwu. To tam zyskała przydomek "Kobyły" i "Tratującej Klaczy", a to za sprawą obuwia z podbiciem ze stali, które wykorzystywała do kopania lub wręcz skakania po więźniarkach.
Po pierwszym procesie w Wiedniu wyłgała się krótkim wyrokiem, w poczet którego zaliczono areszt. Potem, dzięki małżeństwu z byłym amerykańskim żołnierzem, uciekła do USA, gdzie żyła sobie spokojnie, dopóki nie wytropił jej Szymon Wiesenthal. Batalia o jej sprawiedliwe osądzenie trwała niemal 20 lat, a i tak zakończyła się wątpliwym sukcesem.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-364. Oznaczenia odpowiedzialności: Jarosław Molenda.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 008368 od dnia 2024-05-28 Wypożyczona, do dnia 2024-07-27
Proces zbrodniarza, komendanta KL Plaszow, który własnoręcznie zamordował przeszło 500 osób we wstrząsających zeznaniach ofiar. Amon Leopold Göth nazywany był przez dawnych podwładnych "panem na Płaszowie", a przez więźniów "katem z Płaszowa". Jak wspominał Aleksander Bieberstein, "na terenie swojej władzy mordował, katował i wysyłał na śmierć tysiące ludzi", jednak w sierpniu 1946 r. znalazł się w nietypowej dla siebie roli. Wówczas to jego niedawne ofiary stanęły z podniesioną głową naprzeciw swego oprawcy, by opowiedzieć, co naprawdę działo się za zamkniętymi bramami KL Płaszów.
UWAGI:
Rok wydania na podstawie strony internetowej wydawcy. Na stronie redakcyjnej: Opracowano na podstawie Wydawnictwa Centralnej Żydowskiej Komisji Historycznej [>>] "Proces ludobójcy Amona Leopolda Götha przed Najwyższym Trybunałem Narodowym", 1947. Oznaczenia odpowiedzialności: [wstęp, przypisy, wybór i opracowanie ilustracji Anna Król].
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 638566 od dnia 2024-05-25 Wypożyczona, do dnia 2024-06-24