Banda szalonych obozowiczów
Nazywam się Danny Moon i chwilowo jestem uziemiony na Saharze. Moi rodzice dostali tu pracę, więc siłą rzeczy przywlekli mnie ze sobą do tego piekła - i nie mówię wyłącznie o temperaturze. Wyobrażacie sobie, że na pustyni nie ma zasięgu?! Na (nie)szczęście rodzice zauważyli, że nienawidzę Sahary. Postanowili zrobić dla mnie coś "miłego" i zafundowali mi letni obóz w stanie Nowy Jork, gdzie
razem z bandą małolatów będę bawił się w berka i wypełniał kolorowanki. Ja nie mogę, serio? Jedyny sposób, aby uczynić obóz fajnym, to ściągnąć tam moją dziewczynę, odnaleźć jakiegoś ducha i zrobić rozróbę stulecia. Tak, to brzmi świetnie! Zacznijmy więc odliczanie: łamanie wszystkich zasad obozowego regulaminu rozpocznie się za 3... 2... 1...
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Maria Krasowska. |
Hasła: | Nastolatki Obozy młodzieżowe Duchy Nowy Jork (Stany Zjednoczone ; stan) Powieść przygodowa Fantastyka Fantastyka Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Kraków : Wydawnictwo SQN, 2021. |
Wydanie: | Wydanie I. |
Opis fizyczny: | 389, [4] strony ; 21 cm. |
Uwagi: | Na okładce i grzbiecie: Imaginatio. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Powstanie dzieła: | 2021 r. |
Odbiorcy: | Młodzież. 9-13 lat. 14-17 lat. |
Powiązane zestawienia: | Książki fantasy |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Banda należy czytać w określonej kolejności:
Tom 1 Banda niematerialnych szaleńcówNazywam się Danny Moon, a moi rodzice są nieprzyzwoicie bogaci. Trzy rzeczy, które kocham: gorzka czekolada, gra w Monopoly i ciemność. Trzy rzeczy, których nienawidzę: guwernantki, nuda i jeszcze raz guwernantki. To przez nieposłuszeństwo względem jednej z nich trafiłem do Polski, do wujostwa i pięciu kuzynek. Czułem się jak na [...] |
Tom 2 Banda szalonych obozowiczówNazywam się Danny Moon i chwilowo jestem uziemiony na Saharze. Moi rodzice dostali tu pracę, więc siłą rzeczy przywlekli mnie ze sobą do tego piekła - i nie mówię wyłącznie o temperaturze. Wyobrażacie sobie, że na pustyni nie ma zasięgu?! Na (nie)szczęście rodzice zauważyli, że nienawidzę Sahary. Postanowili zrobić dla mnie coś [...] |