"Sztuka wojny oparta jest na oszustwie. Dlatego, kiedy możesz atakować, sprawiaj wrażenie, że jesteś do tego niezdolny; kiedy wykorzystujesz siły, powinni uważać cię za bezczynnego; gdy jesteś blisko, spraw, by wróg myślał, że jesteś daleko" - napisał w swej Sztuce wojny słynny strateg Sun Tzu.
Wielcy generałowie nie wysyłają do bitwy wojska, na które czeka przygotowany nieprzyjaciel. Wielcy generałowie uderzają tam, gdzie są najmniej spodziewani. Ogromne postępy w technice wojskowej na przestrzeni dziejów nie zmieniły tej fundamentalnej prawdy.
Bevin Alexander maszeruje przez 2000 lat historii i pokazuje wybitnych wodzów, którzy wygrywali nie dzięki przewadze liczebnej i atakowi frontalnemu, lecz błyskotliwej strategii i mistrzowskiej taktyce, zaskoczeniu i podstępowi. Ich geniusz polegał nie na sile, lecz wyobraźni: * Scypion Afrykański - rzymski wódz, który pokonał Hannibala. * Czyngis-chan - szybkość i podstęp: tajemnica strategii mongolskiego zdobywcy. * Napoleon Bonaparte i pochód Wielkiej Armii. * Stonewall Jackson - "zadziwić, zwieść i zaskoczyć": motto generała konfederatów. * William Tecumseh Sherman - generał, który wygrał wojnę secesyjną. * Lawrence z Arabii i generał Allenby - błyskotliwa kampania w Palestynie. * Mao Zedong - Długi Marsz ku zwycięstwu chińskiej rewolucji. * Heinz Guderian i Erich von Manstein - Blitzkrieg we Francji. * Erwin Rommel - przebiegły "Lis Pustyni" na czele Afrika Korps. * Douglas MacArthur - genialny manewr w Korei.
UWAGI:
Bibliografia na stronach [312]-315. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Bevin Alexander ; przekład Grażyna Grygiel, Piotr Staniewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Jesień średniowiecza" wybitnego hoelnderskiego pisarza, kulturoznawcy, historyka i etnologa Johana Huizingi (1872-1945) zaliczana jest do jednych z najbardziej klasycznych dzieł XX-wiecznej humanistyki. Jak pisze w przedmowie sam autor: "ta książka stara się ukazać czternaste i piętnaste stulecie nie tyle jako zapowiedź nadchodzącego renesansu, ale jako schyłek średniowiecza, jako wiek, w którym średniowieczne myślenie osiąga końcowe stadium swego żywota, na kształt drzewa o przejrzałych owocach, nie w pełni rozwijających się i rozwiniętych. Wybujały rozrost narzucających się, dawnych form żywego myślenia, sztywnienie i usychanie poprzednio ważkiego zasobu myśli: oto główna treść." I faktycznie jego dzieło to niezwykle barwna, na szeroką skalę zakrojona panorama późnośredniowiecznego świata (na terenie Holandii, płn. Niemiec, Francji).Autor przedstawia, jak zmieniała się i pod wpływem jakich czynników mentalność, sposób myślenia ówczesnego człowieka, przy czym doceniając czynniki ekonomiczne głównie jednak zajmuje się przemianami ducha: interesują go zatem bardziej idee - od zmian etosu rycerskiego, po myśl religijną, zwłaszcza mistyczną. Pisząc o ówczesnym życiu religijnym stwierdza iż w tej epoce pojawiły się niezwykle ostre nie dające się pogodzić sprzeczności. Ale obelgi i nienawiść w stosunku do kapłanów i zakonników są jednak odwrotną stroną powszechnego i głębokiego przywiązania i czci, jaka ich otaczała. Gdy pisze o wrażliwości estetycznej, to w sposób przekonujący udowadnia, że człowiekowi średniowiecznemu nie znane było jeszcze pojęcie piękna, ale jak to udowadnia. I tak o każdej ze sfer życia. Jednym słowem tę książkę winien przeczytać nie tylko amator historii ale każdy, kto choć trochą chce zrozumieć naturę nie tylko tamtych czasów, ale i człowieka nowożytnego, a może i współczesnego.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Johan Huizinga ; przełożyl i posłowiem opatrzył Robert Stiller.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Prowadzenie wojen, zwycięstwa i porażki w bitwach i potyczkach to domena przede wszystkim mężczyzn. Ale czy na pewno udział kobiet w wojnach ograniczał się do roli markietanek czy niewolnic branych w jasyr?
Historia obfituje w epizody walecznych bojowniczek. Przybliżmy czytelnikom niektóre z nich, począwszy od Amazonek, poprzez Artemizję - kobietę w funkcji admirała - czy Agryppinę Starszą. Przyjrzyjmy się Joannie d’Arc, która poprowadziła do boju Francuzów, zapoznajmy się z wyczynami Katarzyny Sforzy i polskim kresowym wilczycom. Do znanych kobiet w mundurze należała Joanna Żubr, której, jako pierwszej kobiecie przyznano Virtuti Militari. Do historii weszła też Henryka Pustowójtówna i legionistki Piłsudskiego.
Wszystkie te kobiety udowodniły, że odwaga, dzielność i spryt pomagają w wojowaniu i nie są tylko atrybutami mężczyzn.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 361-[366]. Oznaczenia odpowiedzialności: Iwona Kienzler.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 638756 od dnia 2024-04-30 Wypożyczona, do dnia 2024-06-29
Ambitne, utalentowane, zdeterminowane - artystki, muzy, modelki, inspiratorki i protektorki twórców. Długo czekały, by zaistnieć w świecie sztuki zdominowanym przez mężczyzn. Wreszcie nadszedł ich czas.
Suzanne Valadon, ulubiona modelka Renoira i Toulouse-Lautreca, porzuciła pozowanie mistrzom, żeby malować i zyskać sławę artystki. Berthe Morisot, choć zakochana w Éduardzie Manecie i zafascynowana jego sztuką, ze wszystkich sił starała się go nie naśladować. Komplementy, w których porównywano jej obrazy do jego dzieł, uznawała wręcz za zniewagę. Piękna Kiki, najsłynniejsza modelka dwudziestolecia, zawładnęła wyobraźnią i zmysłami paryskich artystów. Królowa Montparnasse’u nigdy nie nosiła bielizny, a sukienkę imitowała falbaną doszytą do rąbka płaszcza, żeby raz-dwa pozować nago. Vanessa Bell od dzieciństwa wiedziała, że pragnie być malarką. Sławy zazdrościła jej młodsza siostra, Virginia Woolf, która w utworach literackich wielokrotnie sięgała do fenomenu postaci siostry - pięknej, zmysłowej, utalentowanej. Nie wyobrażała sobie, żeby ktoś inny projektował okładki jej książek i malował portrety. Bella Chagall wtopiła się w malarską wizję swojego męża tak mocno, że pisał do niej: "Kiedy Ci się długo przyglądam, wydaje mi się, że jesteś moim dziełem".
Fascynujące opowieści o kobietach z obrazów dopisują ważny rozdział do historii sztuki i emancypacji. Ich wkład do światowej kultury jest nie do przecenienia.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 263-265. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Małgorzata Czyńska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ekscentryczna Dora Maar, niezależna Victorine Meurent, tajemnicza Lisa del Giocondo czy twardo stąpająca po ziemi Catherine Bolnes - to tylko niektóre z kobiet kryjących się za dziełami wielkich mistrzów.
Tamara Łempicka w czasach największej biedy za sprzedawane obrazy kupowała diamentowe bransoletki. Frida Kahlo nawet przykuta do wózka inwalidzkiego i dręczona bólem brała udział w manifestacjach politycznych. Emilie Flöge przez ponad dwadzieścia lat prowadziła zakład krawiecki, ubierając najzamożniejsze wiedenki. Gala Dali twardo kierowała karierą męża, rozkochiwała też w sobie przeróżnych artystów, często doprowadzając ich do szaleństwa. Antoinette de Wateville o względy i miłość Balthusa musiała rywalizować z własnym bratem, a zaledwie siedemnastoletnia Wally Neuzil dla Egona Schielego porzuciła pracę modelki u Gustawa Klimta.
Małgorzata Czyńska udziela im głosu, ukazuje je już nie przez pryzmat ich związków z wielką sztuką, lecz jako osoby z krwi i kości, pełne obaw i emocji, żywe i zaskakująco prawdziwe.
Choć pochodziły z różnych czasów, krajów i sfer, zostały uwiecznione na obrazach, które wywarły trwały wpływ na światową sztukę i przeniknęły do zbiorowej świadomości. Muzy wielkich artystów zachwycały nieprzeciętną urodą, imponowały odwagą, gorszyły bezwstydnością. Często były nie mniej fascynujące od płócien, na których je utrwalono.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 255-258. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Małgorzata Czyńska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 636343 od dnia 2023-10-16 Przetrzymana termin minął 2023-12-15