Nikt tak nie pisał, dopóki nie pojawił się Jerzy Pilch. A skąd się pojawił i dlaczego, z kogo on i z czego, i kto mu odebrał leworęczność? Tego dowiadujemy się z tej książki, będącej rodzajem dziennika, memuaru, prozy silnie autobiograficznej. Książki bezpowrotnie wciągającej. Nie do zapomnienia.
Codzienność krakowskich ulic i Rynku, literackiego światka - małego i dużego, a także ostatnich mieszkańców krainy dzieciństwa pisarza, którzy napotkani nagle na moście Dębnickim objawiają proste prawdy: "Wszystko jedno, czy się ma przed sobą sto lat, rok czy tydzień, zawsze się ma przed sobą wszystko".
"Cóż robi Pilch w swojej książce? Oczywiście pisze (trochę) o aktualiach, «chwyta rzeczywistość na gorąco». Ale jednocześnie jakby się zastanawiał nad sobą piszącym, nad własną rolą pisarską, nad swoim życiem i jego sensem". Jerzy Jarzębski
Anna Dziewit-Meller zaprasza do DARCIA PIERZA nie tylko kobiety (choć to im oddaje głos najchętniej), wylewa GORZKIE ŻALE (najczęściej na polityków), troszczy się o RZECZYPOSPOLITYCH CHOWANIE (jako świadomy i zaangażowany rodzic), ROZPLĄTUIE SIEĆ (internetową), NIE FANDZOLI GUPOT (idąc w poprzek utartych wyobrażeń o śląskości), ćwiczy się w SZTUCE ODPOCZYWANIA (postanowiwszy w końcu się od siebie zdrowo odpieprzyć), a na deser serwuje czytelniczkom i czytelnikom TROCHĘ KULTURY (bo tej nigdy za wiele).
Pisze o feminizmie, demokracji, Śląsku, a nawet własnej rockandrollowej przeszłości.
Daniel Passent, mistrz polskiej felietonistyki, powiedział mi kiedyś, że w byciu felietonistą najtrudniejszych jest pierwszych pięćdziesiąt lat pracy. Zapewne miał rację, niemniej pisanie felietonów jest chyba najprzyjemniejszym z dziennikarskich zadań, pozwalającym spełniac` się osobie takiej jak ja - zawodowej dyletantce interesującej się absolutnie wszystkim. [Anna Dziewit-Meller]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Dziewit-Meller.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka jest zbiorem felietonów niedawno zmarłej pisarki, publikowanych na łamach magazynu Elle. Lekkie, dowcipne teksty poruszają m.in. tematy mediów, mody, obyczajów i rodziny.
W oparciu o własne obserwacje Terakowska pisze z nutką satyry o bezkrytycznym podążaniu za trendami, snobizmie i innych powszechnych przywarach Polaków. Pisarka wykorzystuje oryginalny talent narracyjny do przedstawienia swoich przemyśleń w sposób przystępny, bez publicystycznej czy moralizatorskiej powagi.
UWAGI:
Felietony drukowane w "Elle". Oznaczenia odpowiedzialności: Dorota Terakowska ; rysunki Aleksandra Kucharska-Cybuch.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Drobne przyjemności czyli Z czego się cieszyć, gdy życie nie rozpieszcza "Z czego się cieszyć, gdy życie nie rozpieszcza " Tytuł oryginału: "Joy of small things".
Świeża pościel. Parujący kubek herbaty. Ulice miasta opustoszałe w długi weekend. Przeczekiwanie deszczu. Pocałunki. Szelest jesiennych liści. Ustawianie statusu "poza biurem“.
A TOBIE CO SPRAWIA PRZYJEMNOŚĆ?
Hannah Jane Parkinson, felietonistka "Guardiana“, to ekspertka od smakowania życia. Jej zbiór krótkich, błyskotliwych tekstów jest jak pudełko czekoladek - a każda z nich okazuje się cudowną, bezpretensjonalną lekcja tego, jak czerpać przyjemność z najzwyklejszych rzeczy.
Cała radość życia to suma drobnych przyjemności. Każda kolejna strona tej książki odkryje przed wami cuda, które są na wyciągnięcie ręki.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Hannah Jane Parkinson ; tłumaczenie Anna Hikiert-Bereza.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Świat jest straszny, ale ja postanowiłem, że jest piękny. Co robi obserwator końca świata? Chodzi i podsłuchuje. Najchętniej w tramwaju, ale może być też w osiedlowym sklepie i pobliskiej przychodni. Ze spojrzeniem jak u krowy smutnym gapi się przez okno. No cóż, taki zawód.
A świat zrobił się pod swój koniec niebezpieczny. Trzeba brać kwas foliowy, witaminę B, popijać nalewką. Między wizytami w Krysieńce i Pięknym Psie posłuchać pieśni patriotycznych, obejrzeć plakaty przedwyborcze, zadumać się nad tym, czy ludzie są jeszcze w stanie rozumieć siebie nawzajem.
No i przede wszystkim: trzeba mieć rację. Własne sądy zawsze się potwierdzają.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Wojciech Bonowicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ksawery, młody dziennikarz, zamieszcza w gazecie felietony, które często mają wydźwięk antykobiecy. Wychowany przez apodyktyczną matkę, skrzywdzony przez byłą partnerkę, całą niechęć do płci pięknej przelewa w swoje teksty.
Kalinę, dziennikarkę feministycznej gazety, coraz bardziej irytują te wypowiedzi. Postanawia na łamach odpowiedzieć Ksaweremu. I tak zaczyna się ich dyskusja.
Ksawery, zupełnie wbrew sobie, jest coraz bardziej zafascynowany charyzmatyczną dziennikarką, która ani myśli patrzeć na niego łaskawiej.
Czy pomimo przeciwieństw odważy się zbliżyć do Kaliny, i czy ona, kobieta niezależna, mająca swoje zdanie i broniąca praw kobiet, pokusi się o relację inną niż zawodowa z kimś tak różnym od siebie?
Ja, Drakula i John Lennon : opowieści zdumionego mieszkańca i obserwatora komunistycznej Rumunii i wspaniałego Zachodu Tytuł oryginału: "Eu, Dracula si John Lennon ".
Książka o przewrotnym tytule Ja, Drakula i John Lennon to zbiór minifelietonów Jana Corneliusa, Niemca z rumuńskiego Banatu, który w wieku dwudziestu siedmiu lat zdecydował się na ucieczkę z Rumunii rządzonej wtedy przez dyktatora Nicolae Ceaușescu.
Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że książka Corneliusa to świadectwo tragiczne. Przeciwnie. Mimo zdecydowanie mało komfortowej sytuacji życiowej, autor to człowiek o rzadko spotykanym poczuciu humoru oraz dystansie do świata i do siebie. Z uśmiechem na ustach czyta się jego sarkastyczno-komiczne opisy zdarzeń mniejszych i większych. Obejmują one dzieciństwo i młodość spędzone w karpackiej odmianie socjalistycznego raju oraz okres po ucieczce z Rumunii. Wtedy to, wybierając wolność i osiedlając się w Düsseldorfie, Jan musiał niejednokrotnie zmierzyć się z postrzeganiem go jako obywatela drugiej kategorii.
Pod maską śmieszka i wesołka kryje się wrażliwy albo nawet nadwrażliwy człowiek, któremu los spłatał figla związanego z miejscem urodzenia zbyt ciasnym jak na jego wybujałą osobowość.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jan Cornelius ; przekład z języka rumuńskiego Radosława Janowska-Lascar.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni