Błyskotliwa opowieść Adriana Glenia to zaproszenie do szczególnej podróży po życiu i twórczości jednego z najbardziej znanych współczesnych polskich pisarzy. Dzieło i życie zostały tu pokazane jako swego rodzaju jedność bliska formule życiopisania. Autor przekonuje, że literatura jest dla Stasiuka zapisem życia oraz sposobem wyrażania tajemnic istnienia. Tropi egzystencjalne i metafizyczne wątki tego pisarstwa, takie jak fenomen nicości i śmierci, fascynacja światłem, peryferiami i pustką, pragnienie zmysłowego poznania świata czy apoteoza egzystencji.Osobisty styl Glenia godzi warsztat eksperta z doświadczeniem miłośnika twórczości Stasiuka.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 203-210. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Adrian Gleń.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Po koronki na suknię ślubną moja mama z babcią pojechały do NRD. W Polsce nigdzie nie można było ich dostać. - I gdzie teraz jest ta suknia, mamo? - No przecież ty polazłeś w niej kiedyś na imprezę do jakiegoś klubu gejowskiego i tyle ją widziałam. - No może po prostu nie dało się jej już doprać.
Tej sukni nie ma i nigdy już nie będzie. Prawdopodobnie wracając z owej dyskoteki, pijany, zataczałem się w niej, dotąd nieskalanej, idąc jak zwykle przez pikietę, bo na dyskotece nigdy nie udawało się niczego wyrwać. Możliwe, że rozdarli ją prawdziwi lub tylko urojeni luje. Możliwe, że wracałem w niej o czwartej rano, o pierwszym świcie do domu, na piechotę, bo nie jechał żaden nocny tramwaj, kulejąc i rzygając w krzakach. Po cichu otwierałem sobie drzwi do mieszkania i z ulgą zdzierałem z siebie pijące i drapiące koronki.
W tych koronkach z NRD i sukni ślubnej, która miała dwa wcielenia, zawiera się kwintesencja tej autobiografii. To historia pełna gratów, które już nie istnieją. Zapachy, dźwięki i obrazy tworzące świat dziecka dorastającego w czasach PRLu odsyłają nas wprost do Michasia, który wierzył w czary, w Boga i we wszystko co się dało. Centrum jego świata stanowił wielki Baobab, rosnący na podwórzu, a systematycznie podpalane baraki Cyganów były jego granicą. To tam powoli budowało się literackie imaginarium pisarza.
Kres tego świata wyznaczyła brutalna inicjacja seksualna w 1990 roku.
Sentymentalna podróż do dzieciństwa Michała Witkowskiego
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: T. 1, Wiara : Michał Witkowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nikt tak nie pisał, dopóki nie pojawił się Jerzy Pilch. A skąd się pojawił i dlaczego, z kogo on i z czego, i kto mu odebrał leworęczność? Tego dowiadujemy się z tej książki, będącej rodzajem dziennika, memuaru, prozy silnie autobiograficznej. Książki bezpowrotnie wciągającej. Nie do zapomnienia.
Codzienność krakowskich ulic i Rynku, literackiego światka - małego i dużego, a także ostatnich mieszkańców krainy dzieciństwa pisarza, którzy napotkani nagle na moście Dębnickim objawiają proste prawdy: "Wszystko jedno, czy się ma przed sobą sto lat, rok czy tydzień, zawsze się ma przed sobą wszystko".
"Cóż robi Pilch w swojej książce? Oczywiście pisze (trochę) o aktualiach, «chwyta rzeczywistość na gorąco». Ale jednocześnie jakby się zastanawiał nad sobą piszącym, nad własną rolą pisarską, nad swoim życiem i jego sensem". Jerzy Jarzębski
Nikt tak nie pisał, dopóki nie pojawił się Jerzy Pilch. A skąd się pojawił i dlaczego, z kogo on i z czego, i kto mu odebrał leworęczność? Tego dowiadujemy się z tej książki, będącej rodzajem dziennika, memuaru, prozy silnie autobiograficznej. Książki bezpowrotnie wciągającej. Nie do zapomnienia.
Codzienność krakowskich ulic i Rynku, literackiego światka - małego i dużego, a także ostatnich mieszkańców krainy dzieciństwa pisarza, którzy napotkani nagle na moście Dębnickim objawiają proste prawdy: "Wszystko jedno, czy się ma przed sobą sto lat, rok czy tydzień, zawsze się ma przed sobą wszystko".
"Cóż robi Pilch w swojej książce? Oczywiście pisze (trochę) o aktualiach, «chwyta rzeczywistość na gorąco». Ale jednocześnie jakby się zastanawiał nad sobą piszącym, nad własną rolą pisarską, nad swoim życiem i jego sensem". Jerzy Jarzębski
Nikt tak nie pisał, dopóki nie pojawił się Jerzy Pilch. A skąd się pojawił i dlaczego, z kogo on i z czego, i kto mu odebrał leworęczność? Tego dowiadujemy się z tej książki, będącej rodzajem dziennika, memuaru, prozy silnie autobiograficznej. Książki bezpowrotnie wciągającej. Nie do zapomnienia.
Codzienność krakowskich ulic i Rynku, literackiego światka - małego i dużego, a także ostatnich mieszkańców krainy dzieciństwa pisarza, którzy napotkani nagle na moście Dębnickim objawiają proste prawdy: "Wszystko jedno, czy się ma przed sobą sto lat, rok czy tydzień, zawsze się ma przed sobą wszystko".
"Cóż robi Pilch w swojej książce? Oczywiście pisze (trochę) o aktualiach, «chwyta rzeczywistość na gorąco». Ale jednocześnie jakby się zastanawiał nad sobą piszącym, nad własną rolą pisarską, nad swoim życiem i jego sensem". Jerzy Jarzębski
Sat-Okh - Długie Pióro, syn wodza Szewanezów i Polki, która uciekła z zesłania na Syberii. Stanisław Supłatowicz, żołnierz AK, marynarz, autor poczytnych książek, w środowisku polskich miłośników amerykańskiego folkloru postać kultowa. Tyle wiedzieliśmy do tej pory, tyle sam o sobie mówił. Swoim życiorysem mógłby obdarować kilka osób. Nic więc dziwnego, że wciąż fascynuje, chociaż od jego śmierci minęło kilkanaście lat. Gdy Dariusz Rosiak, wytrawny reporter, postanowił przypomnieć tę legendarną postać, która dla młodych czytelników w czasach PR-u była symbolem fascynującej przygody i bohaterstwa, sentymentalna podróż w przeszłość przerodziła się jednak w drobiazgowe śledztwo.
UWAGI:
Bibliografia, filmografia, netografia na stronach 259-261. Oznaczenia odpowiedzialności: Dariusz Rosiak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Leopold Tyrmand. Lolek, Poldek, Lopek, Loluś, Lo. Autor największego polskiego bestsellera Zły oraz słynnego Dziennika 1954. Piewca Warszawy i guru jazzu. As reportażu "Przekroju" i "New Yorkera". Szeryf wychowany na ulicy Trębackiej, który wyruszył na Dziki Zachód. Równie niespodziewanie się zjawił, jak i zniknął, zostawiając po sobie dziesiątki anegdot i historii. Ale które z nich są prawdziwe? Dlaczego jest bohaterem swoich książek? Dlaczego Zły? Dlaczego Jazz Jamboree? Skąd kolorowe skarpetki? Czy naprawdę był kelnerem i pływał po morzu jak Martin Eden? Czy Dziennik 1954 jest prawdziwy? O czym myślał, gdy zamykał oczy, a o czym, kiedy się golił? Kim był Leopold Tyrmand? Polakiem, Amerykaninem, obywatelem świata, Żydem? Drogi Czytelniku, oto opowieść o jego życiu oraz o jego śmierci, z którą było inaczej, niż mówiono, a która według przepowiedni miała być taka, jak jego życie. Przed Państwem Leopold Tyrmand - owiana legendą tajemnica.
UWAGI:
Miejsce wydania wg bazy ISBN. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Marcel Woźniak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni