"Pogłosy" to wielogłosowa opowieść o doświadczeniach drugiego pokolenia - osób, których rodzice byli polskimi więźniami niemieckich obozów koncentracyjnych w czasie II wojny światowej. W jaki sposób wojenne przeżycia rodziców odcisnęły piętno na życiu dzieci? Czy trauma może być przekazywana z pokolenia na pokolenie? Jak budują swoje życie - strzegąc pamięci matek i ojców czy stając w kontrze do ich przeszłości? Czy potrafią i chcą pamiętać? Jak doświadczenia sprzed 70 lat mogą wpływać dziś na tożsamość jednostek i społeczeństwa? Relacje kilkunastu osób pokazują z różnych punktów widzenia świat przeżyć wewnętrznych, motywacji i losów bohaterów książki, ich relacje rodzinne i społeczne.
Publikacja oparta jest na badaniach socjolożki i historyczki Marii Buko z Archiwum Historii Mówionej Domu Spotkań z Historią nad międzygeneracyjną traumą i postpamięcią potomków więźniów obozów koncentracyjnych.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
UWAGI:
Bibliografie na stronach 42-46 i 217-[219]. Oznaczenia odpowiedzialności: Maria Buko ; [redakcja Magda Szymańska ; współpraca Małgorzata Purzyńska].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Agnieszka Stein jest jedną z najbardziej inspirujących postaci polskiej psychologii. Pracując od kilkunastu lat z rodzicami, zjednała sobie liczne grono czytelników i słuchaczy. Dotychczas wydane książki - "Dziecko z bliska" i "Dziecko z bliska idzie w świat" - doczekały się kilku dodruków i rozeszły w wielotysięcznych nakładach. Jej blog i fanpage śledzi stale rosnąca liczba osób, a ona sama połowę roku spędza w podróży po Polsce i Europie, prowadząc warsztaty dla rodziców i szkolenia dla profesjonalistów.
Zanim jednak Agnieszka Stein stała się dla tysięcy osób autorytetem i otworzyła szeroko drzwi Rodzicielstwu Bliskości w Polsce, przeszła długą drogę - od młodej dziewczyny zafascynowanej naukami ścisłymi i nienawidzącej pisać, przez początkującą matkę wychowującą dziecko na wsi, aż do siebie dzisiaj. "Potrzebna cała wioska" to fascynująca relacja z tej podróży. W szczerej rozmowie z Małgorzatą Stańczyk, psychologiem z wykształcenia, dziennikarką i matką zafascynowaną Rodzicielstwem Bliskości, Agnieszka Stein mówi o zmianach, jakie zaszły w niej jako matce, kobiecie i specjalistce pod wpływem doświadczeń, lektur oraz spotykanych po drodze ludzi - zarówno uznanych autorytetów, jak i zwykłych rodziców.
UWAGI:
Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Agnieszka Stein i Małgorzata Stańczyk w rozmowie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Przed oczami znów zjawia się obóz, wlokący się ludzie jak kościotrupy, na których zaczyna się w pewnym momencie patrzeć jak na coś normalnego, choć wiadomo, że jeszcze parę razy przesuną nogami i padną, i nikt ich nie podniesie. I jeszcze pamiętam te kominy buzujące ogniem dzień i noc. Długo leżysz, sen nie przychodzi, no, wreszcie przed oczami jakiś obraz zwykłego dnia, i nagle masz ci los! Znowu widzę obóz. I ja w nim jestem.
Bogdan Bartnikowski miał 12 lat kiedy w nocy z 11 na 12 sierpnia 1944 roku trafił do Auschwitz Birkenau. Dwadzieścia lat później zdecydował się jeszcze raz przekroczyć Bramę Śmierci. Ale Auschwitz się nie opuszcza. Wraca w dzień i w noc. Budzi koszmarem. Przez całe lata. I nie ma z niego ucieczki. To poruszające świadectwo o życiu w cieniu Auschwitz.
"Kiedy można powiedzieć, że kobieta jest dobrą matką? Intuicyjnie jest to możliwe do określenia, ale czy obiektywnie również? Niepewność, co do standardów skłania do ich poszukiwania, często w niezbyt właściwym miejscu. I tu na scenie pojawiają się Instamatki; boginie jakości opieki nad dzieckiem, które nie tylko ustalają standardy, ale też identyfikują i kształtują kryteria oceny. A w efekcie kreślą linie oddzielające dobre matki od złych. Wobec niemożności określenia jasnych, absolutnych i obiektywnych kryteriów oceny, perfekcyjne kobiety z idyllicznych obrazków, nierzadko stanowią ważny punkt odniesienia w dokonywaniu samooceny. Instamatki są zawsze cierpliwe, wyrozumiałe, łagodne dla swoich dzieci. Gdy maluch nie chce czegoś zrobić, stosują wymyślne strategie przekonywania, zamiast po prostu je przekupić lub im zagrozić. Swoje dzieci karmią tylko naturalnymi produktami, żadnych fastfoodów, tłuszczów nasyconych i glutenu. Nie trzeba dodawać, że każdego dnia gotują obiad w domu, który serwują w bajecznie rozświetlonej słońcem jadalni. Zawsze mają zrobione pranie. Wyprasowane i poskładane ubrania leżą karnie na półkach, podłoga jest lśniąca, łóżka zaścielone. A wszystko to wygląda tak prosto i naturalnie, a przy tym jest osiągane z łatwością". Fragment rozdziału: Zazdrość. Porównania
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 169-178. Oznaczenia odpowiedzialności: Piotr Michoń.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To był pomysł z gatunku tych oczywistych, tych, które pewnego dnia przychodzą do głowy i budzą zdziwienie: Dlaczego nie wcześniej? Dlaczego dopiero teraz pomyślałyśmy o tym, by przywołać pamięć o żydowskich kobietach, które w czasie wojny poświęciły się opiece nad osieroconymi lub chorymi dziećmi i tak często, nie próbując się ratować, były z nimi aż do końca?
Oddajemy w Państwa ręce książkę, w której osiem autorek napisało o kilkunastu z nich. Wśród bohaterek są kobiety lepiej i słabiej znane, są też takie, o których nie wiemy niemal niczego, znamy tylko imię, skrawek życia. Wybór, jakiego dokonały redaktorki, nie wyczerpuje oczywiście tematu. Chciałybyśmy, by nasza książka była tylko strażą przednią i by w ślad za nią powstały dalsze, poświęcone jeszcze innym spośród tych, o których nie wolno nam zapomnieć.
UWAGI:
Bibliografia przy pracach. Oznaczenia odpowiedzialności: pod redakcją Magdaleny Kicińskiej i Moniki Sznajderman.
W książce zostały przedstawione różnorodne aspekty pracy pomagaczy w sytuacji przemocy w rodzinie. Przedstawiono je z perspektywy pracownika socjalnego, pedagoga, prawnika, kuratora sądowego, mediatora sądowego, policjanta, pracownika służby więziennej, psychologa, terapeuty, członka zespołu interdyscyplinarnego, księdza. Ważne jest wskazanie barier w pracy pomagaczy i możliwości współpracy, aby zwiększyć efektywność wspomagania rodzin.
Każde dziecko posiada jedyny w swoim rodzaju umysł - to przyzna większość rodziców. Ale jak to jest, że potrafi zadawać pytania o rzeczy, które je interesują, formułować swoje opinie i wyciągać wnioski? Czy potrafi osądzić, co jest dobre, a co złe? A jeśli tak, to czy zdarza mu się działać na podstawie swoich niezależnych sądów, nawet jeśli to sprzeczne z jego nawykami? Jak myśli? Jak uczy się słów? Czy wierzy w to, co mu mówimy? A jeśli nie, to dlaczego?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 311-343. Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Paul L. Harris ; tłumaczenie Kasper Kalinowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 634965 od dnia 2024-03-22 Wypożyczona, do dnia 2024-05-22